REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nierozwiązany problem ziemi po PGR-ach: czy minister Krajewski uratuje miejsca pracy i gospodarstwa indywidualne?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Nierozwiązany problem ziemi po PGR-ach: czy minister Krajewski uratuje miejsca pracy i gospodarstwa indywidualne?
Nierozwiązany problem ziemi po PGR-ach: czy minister Krajewski uratuje miejsca pracy i gospodarstwa indywidualne?
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Nierozwiązane od lat kwestie zagospodarowania dzierżawionej ziemi państwowej powracają dziś z ogromną siłą. Na decyzje ministerstwa rolnictwa czekają zarówno pracownicy spółek gospodarujących na gruntach po dawnych PGR-ach, jak i rolnicy indywidualni, którzy chcą powiększać swoje gospodarstwa. W tle stoją dramatyczne obawy o przyszłość setek osób zatrudnionych w spółkach oraz widmo likwidacji stad bydła.

Nierozwiązane od lat kwestie zagospodarowania dzierżawionej ziemi państwowej stają się dziś pilnym problemem. Na pilną decyzję czekają z jednej strony pracownicy spółek do tej pory dzierżawiących grunty, którzy obawiają się o utratę miejsc pracy, z drugiej – rolnicy indywidualni, którzy chcą powiększać swoje gospodarstwa o zwracaną ziemię. Minister rolnictwa Stefan Krajewski podczas rozmów z rolnikami z województwa opolskiego zapowiedział szybkie decyzje, które mają zapewnić konsensus obu stronom.

REKLAMA

REKLAMA

Lata dzierżaw dobiegają końca – czas na trudne decyzje

Zgodnie z podpisanymi umowami kończą się dzierżawy zawierane na początku lat 90. przez podmioty powstałe po zlikwidowanych PGR-ach i konieczny jest zwrot majątków rolnych do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Problem w tym, że na tych gruntach prowadzona jest działalność rolnicza, której grozi likwidacja, łącznie ze znajdującą się tam infrastrukturą, stadami bydła, a co za tym idzie utratą miejsc pracy przez setki pracowników, spośród których wielu było pracownikami PGR-ów. Spółki, które od dekad gospodarują na tych gruntach, apelują od wielu miesięcy o wdrożenie rozwiązań pozwalających zachować ten wypracowany latami potencjał.

"Od 2011 roku ciągnie się sprawa wyłączeń 30 proc. dzierżaw, które miały być przeznaczone na powiększanie gospodarstw indywidualnych, na możliwość wydzierżawienia tej ziemi przez gospodarstwa prywatne. Nie wszystkie podmioty tę ziemię wyłączyły. W 2019 roku została wprowadzona ustawa, która tworzyła Ośrodki Produkcji Rolniczej po to, by łatwiej było przekazać te gospodarstwa, które miały trafić później w inne ręce, żeby nie likwidować z dnia na dzień siedzib stada ze zwierzętami, ale też żeby zapewnić przyszłość pracownikom, którzy w tych spółkach funkcjonowali" – przypomniał podczas briefingu w Głubczycach w województwie opolskim minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski. – "Z jednej strony mamy rolników indywidualnych, którzy chcą tej ziemi na powiększenie swoich gospodarstw, na możliwość rozwijania swojego warsztatu pracy, ale z drugiej strony są pracownicy, którzy w tych spółkach mieli zatrudnienie".

Spółki, które niemal 30 lat dzierżawiły grunty, zgodnie z obowiązującymi przepisami w ciągu ostatnich dwóch lat oddały do zasobów tysiące hektarów, które są w dyspozycji Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa oraz są w trakcie wydawania kolejnych gruntów.

REKLAMA

Liczby pokazują skalę wyzwań

Zgodnie z danymi KOWR na koniec kwietnia br. w zasobie było ok. 1,328 mln ha, a w dzierżawie ok. 1,058 mln ha. Łącznie od początku 2025 roku Oddziały Terenowe KOWR wydzierżawiły 37 692 ha oraz przedłużyły 32 962 umowy na dzierżawę. W znakomitej większości grunty te, w wyniku przeprowadzonych przetargów, trafiły do rolników indywidualnych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sporna kwestia dotyczy jednej z pierwszych decyzji ministra po objęciu stanowiska w lipcu br., czyli wstrzymania przetargów na utworzenie Ośrodków Produkcji Rolniczej, które jak sam Stefan Krajewski zauważył, mają służyć ochronie przed likwidacją stad zwierząt i zapewnić miejsca pracy dotychczasowym pracownikom.

Podczas spotkania w Głubczycach minister wysłuchał głosów zarówno rolników indywidualnych, jak i pracowników spółki Top Farms Głubczyce, którzy w związku z brakiem decyzji o OPR-ach obawiają się utraty pracy, co jest szczególnie dotkliwe w małych miasteczkach i wsiach, gdzie trudno o oferty innych miejsc pracy, zwłaszcza dla pracowników, którzy całe swoje życie przepracowali w rolnictwie.

Widmo zwolnień i restrukturyzacji

Związek Zawodowy Pracowników Rolnictwa w RP podkreśla, że dla pracowników spółek utworzenie OPR-ów to jedyna szansa na utrzymanie miejsc pracy, m.in. dzięki warunkom przetargowym zobowiązującym dzierżawcę OPR do utrzymania odpowiedniego poziomu zatrudnienia. To również jedyna szansa na uniknięcie likwidacji stad zwierząt w ośrodkach produkcyjnych zasobu przez dotychczasowych dzierżawców. Decyzja o wstrzymaniu przetargów na OPR-y to nie tylko widmo bezrobocia, ale również braku paszy dla stad bydła. Decyzje w obszarze rolnictwa muszą korelować z kalendarzem agrotechnicznym. Przeprowadzenie przetargów na OPR-y w nieodpowiednim dla tego harmonogramu terminie grozi poważnymi konsekwencjami dla każdego z przyszłych dzierżawców – przede wszystkim brakiem możliwości zapewnienia bazy paszowej dla kilkutysięcznych stad bydła mlecznego. Dlatego też ZZPR apeluje o pilne decyzje związane z uruchomieniem przetargów na OPR-y, a jednocześnie wydłużenie terminu wydania gruntów do KOWR na kolejny sezon wegetacyjny. To jedyne rozwiązanie, które w opinii związkowców w tej sytuacji daje szansę na utrzymanie ciągłości hodowli, zapewnienie dostaw surowców i utrzymanie łańcuchów dostaw.

"Przedłużenie dzierżawy najlepiej służyłoby temu, żeby zabezpieczyć przede wszystkim miejsca pracy. Jako strona społeczna już od dawna prowadzimy dialog rządowy i na poziomie województwa" – mówi Wojciech Rajchel, przewodniczący Rady Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Województwa Opolskiego. – "Podczas czerwcowej wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego wszystkie strony tego dialogu z akceptacją przyjęły stanowisko wsparcia miejsc pracy i taki apel miał być wysłany do ministerstwa. Cieszę się, że minister na spotkaniu bardzo merytorycznie podszedł do tematu i nie odrzuca stanowiska strony społecznej".

Minister wskazał, że zależy mu na stopniowym przekazywaniu gruntów, aby zabezpieczyć ciągłość produkcji zwierzęcej oraz chronić miejsca pracy. – "Nie może być tak, że nie będą nas interesować losy pracowników, ale też nie możemy dokonać zniszczenia czy w zwierzętach, czy w budynkach, bo nie na tym rzecz polega. Można to spokojnie przekazać, jeśli są spółki Skarbu Państwa, one mogą ten ciężar wziąć w jakiś sposób na siebie. Chodzi o dalsze zatrudnienie pracowników i o przejęcie stad, budynków. Nie może być takiej sytuacji, która miała miejsce w latach 90., kiedy ziemia była przejmowana przez podmioty prywatne, ale już budynki, stada zostały zniszczone, do dziś widzimy tego efekt" – podkreśla Stefan Krajewski. – "Terminy wydania gruntów wynikają z konkretnych decyzji, natomiast będę się starał jak najszybciej podjąć decyzje, żeby dać czas się przygotować obu stronom. Są też pracownicy, którzy w napięciu czekają na decyzje, i ten czas ma znaczenie".

Czas ucieka – sierpień kluczowym miesiącem

W wypadku tej decyzji czas ma kluczowe znaczenie. – "Jeżeli się nie uda w sierpniu uzgodnić przetargów na OPR-y, czy w ogóle będą i w jakiej formie, to najprawdopodobniej od 1 września spółka wdroży system restrukturyzacji zatrudnienia. Zaczną wpływać do zarządu związku zawiadomienia o zamiarze rozwiązania umowy o pracę i ludzie po prostu będą mieli miesiąc, dwa lub trzy, w zależności od okresu wypowiedzenia, na rozwiązanie umów o pracę" – prognozuje Janusz Gużda, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związku Zawodowego Pracowników Rolnictwa w Top Farms Głubczyce. – "Będziemy musieli szukać albo nowej pracy gdzieś daleko, bo na terenie powiatu głubczyckiego niestety w rolnictwie nie ma szans na zatrudnienie, lub będziemy szukać możliwości podjęcia pracy już w innym charakterze, u innego pracodawcy".

Problem ten będzie szczególnie dotkliwy w regionach o wysokim bezrobociu. W powiecie głubczyckim, gdzie działa Top Farms, stopa bezrobocia w lipcu 2025 roku wyniosła 9,5 proc. przy średniej krajowej na poziomie 5 proc. Marcin Oszańca, dyrektor Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Opolskiego, wskazuje, że to właśnie w powiecie głubczyckim występują jedne z najlepszych gleb w regionie. Dokumenty planistyczne województwa potwierdzają wysoki udział użytków rolnych (ok. 64 proc. powierzchni) oraz bardzo korzystne warunki przyrodniczo-glebowe, zwłaszcza na południu regionu.

"Rolnictwo w województwie opolskim, w powiecie głubczyckim, ma bardzo duże znaczenie. Generuje miejsca pracy, rozwój usług, nie tylko rolniczych, ale też firm, które kooperują z rolnikami. Rolnictwo w gminach, które wchodzą w skład powiatu głubczyckiego, jest motorem napędowym dla całej gospodarki, dla społeczności, dla mieszkańców, którzy są z tą ziemią związani od pokoleń" – przekonuje Marcin Oszańca.

"Mam nadzieję, że uda nam się tak przeprowadzić te zmiany, żebyśmy mogli się spotkać za jakiś czas i żeby wszystkie strony mogły powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, co było możliwe do zrobienia, i dzisiaj jest sytuacja, w której wszyscy są w miarę zadowoleni, usatysfakcjonowani tym, co się wydarzyło po drodze" – podsumował minister Stefan Krajewski.

Źródło: Newseria

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Skuteczna windykacja: 5 mitów – dlaczego nie warto w nie wierzyć. Terminy przedawnienia roszczeń (branża TSL)

Wśród polskich przedsiębiorców, w tym także w branży TSL (transport, spedycja i logistyka) temat windykacji należności powraca jak bumerang. Z jednej strony przedsiębiorcy zmagają się z chronicznymi zatorami płatniczymi, z drugiej – wciąż krążą liczne stereotypy, które sprawiają, że wiele firm reaguje zbyt późno albo unika działań windykacyjnych. W efekcie przedsiębiorcy narażają się na utratę płynności finansowej i problemy z dalszym rozwojem.

Podatek od nieruchomości 2026: stawki maksymalne. 1,25 zł za 1 m2 mieszkania lub domu, 35,53 zł za 1 m2 biura, magazynu, sklepu

Stawki maksymalne podatku od nieruchomości będą w 2026 roku wyższe o ok. 4,5% od obowiązujących w 2025 roku. Przykładowo stawka maksymalna podatku od budynków mieszkalnych i samych mieszkań wyniesie w 2026 roku 1,25 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej, a od budynków (także mieszkalnych) używanych do prowadzenia działalności gospodarczej: 35,53 zł za 1 m2 powierzchni użytkowej. Faktyczne stawki podatku od nieruchomości na dany rok ustalają rady gmin w formie uchwały ale stawki te nie mogą być wyższe od maksymalnych stawek określonych przez Ministra Finansów i Gospodarki.

Limit poniżej 10 000 zł - najczęściej zadawane pytania o KSeF

Czy przedsiębiorca z obrotami poniżej 10 tys. zł miesięcznie musi korzystać z KSeF? Jak długo można jeszcze wystawiać faktury papierowe? Ministerstwo Finansów wyjaśnia szczegóły nowych zasad, które wejdą w życie od lutego 2026 roku.

"Podatek" (opłata) od psa w 2026 r. Jest stawka maksymalna ale każda gmina ustala samodzielnie. Kto nie musi płacić tej opłaty?

Najczęściej mówi się potocznie: „podatek od psa”. Ale tak naprawdę to opłata lokalna: "opłata od posiadania psów" pobierana przez gminy. Na szczęście nie wszystkie gminy się na to decydują. Bo opłata właśnie tym się różni od podatku, że może ale nie musi być wprowadzona na terenie danej gminy. Ile wynosi opłata od psa w 2026 roku? Kto musi ją płacić a kto jest zwolniony? Do kiedy trzeba wnosić tę opłatę do gminy? Wyjaśniamy.

REKLAMA

Podatki i opłaty lokalne w 2026 roku: Minister Finansów ustalił stawki maksymalne

Od 1 stycznia 2026 r. wzrosną (jak prawie każdego roku) o wskaźnik inflacji (tym razem o ok. 4,5%) maksymalne stawki podatków i opłat lokalnych. Minister Finansów wydał już coroczne obwieszczenie w tej kwestii. Zatem w 2026 roku możemy liczyć się z zauważalnie wyższymi stawkami podatku od nieruchomości, podatku od środków transportowych i opłat lokalnych (targowej, miejscowej, uzdrowiskowej, reklamowej, od posiadania psów) - oczywiście w tych gminach, których rady podejmą stosowne uchwały do końca 2025 roku.

Zasadzka legislacyjna na fundacje rodzinne. Krytyczna analiza projektu nowelizacji ustawy o CIT z dnia 29 sierpnia 2025 r.

"Niczyje zdrowie, wolność ani mienie nie są bezpieczne, kiedy obraduje parlament" - ostrzega sentencja często błędnie przypisywana Markowi Twainowi, której rzeczywistym autorem jest Gideon J. Tucker, dziewiętnastowieczny amerykański prawnik i sędzia Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork. Ta gorzka refleksja, wypowiedziana w 1866 roku w kontekście chaotycznego procesu legislacyjnego w Albany, nabiera szczególnej aktualności w obliczu współczesnych praktyk legislacyjnych.

Od 2026 koniec faktur w Wordzie i Excelu. KSeF zmienia zasady gry dla wszystkich firm

Od 2026 roku KSeF stanie się obowiązkowy dla wszystkich przedsiębiorców, a sposób wystawiania faktur zmieni się na zawsze. System przewiduje różne tryby – online, offline24, awaryjny – aby zapewnić firmom ciągłość działania w każdych warunkach. Dzięki temu nawet brak internetu czy awaria serwerów nie zatrzyma procesu fakturowania.

Nowe limity podatkowe na 2026 rok - co musisz wiedzieć już dziś? Wyliczenia i konsekwencje

Rok 2026 przyniesie przedsiębiorcom realne zmiany – limity podatkowe zostaną obniżone w wyniku przeliczenia według niższego kursu euro. Granica przychodów dla małego podatnika spadnie do 8 517 000 zł, a limit jednorazowej amortyzacji do 212 930 zł. To pozornie drobna korekta, która w praktyce może zdecydować o utracie ulg, uproszczeń i korzystnych form rozliczeń.

REKLAMA

Samofakturowanie w KSeF – jakie warunki trzeba spełnić i jak przebiega cały proces?

Samofakturowanie pozwala nabywcy wystawiać faktury w imieniu sprzedawcy, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dowiedz się, jakie warunki trzeba spełnić i jak przebiega cały proces w systemie KSeF.

SmartKSeF – jak bezpiecznie wystawiać e-faktury

Wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) zmienia sposób dokumentowania transakcji w Polsce. Od 2026 r. e-faktura stanie się obowiązkowa, a przedsiębiorcy muszą przygotować się na różne scenariusze działania systemu. W praktyce oznacza to, że kluczowe staje się korzystanie z rozwiązań, które automatyzują proces i minimalizują ryzyka. Jednym z nich jest SmartKSeF – narzędzie wspierające firmy w bezpiecznym i zgodnym z prawem wystawianiu faktur ustrukturyzowanych.

REKLAMA