Nawet 8 lat pozbawienia wolności za składanie fałszywych zeznań oraz oświadczeń – także w sprawach podatkowych
REKLAMA
REKLAMA
Reforma procedury karnej wprowadza zaskakujące nowości
W dniu 29 marca 2016 roku Prezydent podpisał ustawę z dnia 11 marca 2016 roku o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw. Ustawa uchwalona pod hasłem przywrócenia prymatu zasady prawdy materialnej w procesie karnym, wprowadza również liczne zmiany niedotyczące kwestii proceduralnych. Rewolucyjne zmiany dotykają także art. 233 kodeksu karnego - odpowiedzialności za zeznawanie nieprawdy lub zatajanie prawdy oraz za złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia. Nowelizacja wchodzi w życie z dniem 15 kwietnia 2016 roku.
REKLAMA
Opisywane zagadnienie dotyczy bardzo szerokiego spektrum spraw i postępowań – w tym dotyczących podatników i przedsiębiorców.
Wymieńmy te najczęściej spotykane w praktyce:
- postępowanie podatkowe;
- kontrola podatkowa;
- kontrola ZUS;
- kontrola PIP;
- kontrola skarbowa (postępowanie kontrolne prowadzone na podstawie ustawy o kontroli skarbowej);
- postępowanie cywilne;
- postępowanie karne;
- postępowanie karne skarbowe;
- postępowanie w sprawach o wykroczenia,
- postępowanie o zwrot dotacji, w tym dotacji unijnej;
- postępowanie przed Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów;
- czynności kontrolne organów nadzoru budowlanego;
- postępowanie kontrolne Najwyższej Izby Kontroli.
W tych wszystkich procedurach może dojść do składania zeznań przez świadków, a w związku z tym także do poniesienia ewentualnej odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań.
Podwyższone zagrożenie karą dla świadka
Dotychczasowa regulacja przewidywała za zeznawanie nieprawdy lub zatajanie prawdy zagrożenie karą pozbawienia wolności do 3 lat. Zgodnie z ustawą nowelizującą, zeznawanie nieprawdy lub zatajanie prawdy przy składaniu zeznania, mającego służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, będzie zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Tak jak w poprzednim stanie prawnym, stypizowany jest wyłącznie umyślny wariant przestępstwa składania fałszywych zeznań. Oznacza to, że dla poniesienia odpowiedzialności niezbędne jest udowodnienie bądź zamiaru bezpośredniego bądź zamiaru ewentualnego po stronie sprawcy.
Pan Maciej złożył zeznanie, mające służyć za dowód w kontroli podatkowej, będąc uprzednio pouczonym o odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań. Pan Maciej zeznał, że widział jak Prezes Zarządu podpisuje fakturę. W rzeczywistości Pan Maciej widział Księgowego podpisującego fakturę i doskonale zdawał sobie sprawę z jego tożsamości. Pan Maciej poniesie odpowiedzialność za zeznanie nieprawdy i musi liczyć się z odpowiedzialnością za przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
W stanie faktycznym jak powyżej, Pan Maciej był przekonany, że fakturę podpisuje Prezes Zarządu – nie odróżniał bowiem wszystkich pracowników w zaangażowanym przedsiębiorstwie, zawsze także myślał, że Księgowy pełni funkcję Prezesa Zarządu. W toku przesłuchania zadał pytanie, czy Prezes Zarządu jest brunetem, a po uzyskaniu odpowiedzi twierdzącej, stwierdził kategorycznie, że z całą pewnością fakturę podpisał Prezes Zarządu, czego był naocznym świadkiem. Nawet ustaliwszy, że Pan Maciej powinien zaznaczyć w toku przesłuchania okoliczność nieodróżniania wszystkich pracowników, Pan Maciej nie poniesie odpowiedzialności karnej – złożone przez niego zeznania były subiektywnie prawdziwe, nie godził się również na zeznanie fałszu. Pan Maciej nie odpowie za ewentualne niedbalstwo, ponieważ ustawa karna nie przewiduje nieumyślnego wariantu przestępstwa stypizowanego w art. 233 § 1 k.k.
Złożenie oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej
Należy zaznaczyć, że art. 233 § 1-3 oraz § 5 (zatem także nowelizowane przepisy) stosuje się również do złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia, jeśli ustawa przewiduje możliwość odebrania oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej. Podwyższenie zagrożenia karą pozbawienia wolności będzie miało zatem znaczenie także dla wszystkich składających oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej.
Wnioskujący o wydanie interpretacji indywidualnej złożył oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, że elementy stanu faktycznego objęte wnioskiem o wydanie interpretacji w dniu złożenia wniosku nie są przedmiotem toczącego się postępowania podatkowego, kontroli podatkowej, postępowania kontrolnego organu kontroli skarbowej oraz że w tym zakresie sprawa nie została rozstrzygnięta co do jej istoty w decyzji lub postanowieniu organu podatkowego lub organu kontroli skarbowej.
Jeśli przedstawione w we wniosku elementy stanu faktycznego były przedmiotem kontroli podatkowej w dniu złożenia wniosku, o czym wnioskodawca wiedział, wnioskodawca może ponieść odpowiedzialność karną za złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia, co stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
W stanie faktycznym jak powyżej, wnioskodawca nie był świadomy, że elementy stanu faktycznego są przedmiotem toczącej się kontroli skarbowej, a mianowicie przeprowadzanych czynności wywiadu skarbowego. Ponieważ złożone przez wnioskodawcę oświadczenie jest subiektywnie prawdziwe, wnioskodawca nie poniesie odpowiedzialności karnej za złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia.
Odsetki 2016 – rewolucyjne zmiany
Spór o „prawo do kłamstwa”
REKLAMA
Jeśli złożenie fałszywego zeznania nastąpi z obawy przed odpowiedzialnością karną grożącemu sprawcy lub jego najbliższym, zagrożenie karą pozbawienia wolności wyniesie od 3 miesięcy do 5 lat. Sprawca powyżej określonego czynu nie będzie jednak podlegał karze, jeżeli nie wiedział o prawie odmowy złożenia zeznania lub odpowiedzi na pytanie.
Uzasadnienie do projektu ustawy wprost wskazuje na wolę ustawodawcy kategorycznego zaprzeczenia istnienia w polskim porządku prawnym tzw. „prawa do kłamstwa” - fundamentalnego prawa do nieobwiniania się i niedostarczania dowodów przeciwko sobie (nemo se ipsum accusare tenetur), wynikającego z prawa do obrony w szerokim znaczeniu.
Wprowadzona regulacja – wbrew założeniom ustawodawcy – z pewnością nie ucina rozważań i nie rozwiązuje sporu we wskazanym zakresie. Na potrzeby niniejszej publikacji uwypuklenia wymaga jedynie wyrażenie sprzeciwu prawodawcy wobec poglądów (obecnych zarówno w literaturze jak i w judykaturze), przyznających świadkowi uprawnienie nie tylko do uchylenia się od odpowiedzi na pytanie, ale do legalnego zeznania nieprawdy, w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej.
Spór dotyczy wyłącznie „prawa do kłamstwa” - nie ma natomiast wątpliwości co do istnienia „prawa do milczenia”. Świadek może bowiem w określonych przypadkach odmówić składania zeznań, jak również uchylić się od odpowiedzi na pytanie. Uchylenie się od odpowiedzi na pytanie jest dopuszczalne, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić świadka lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.
Uchylenie się od odpowiedzi na zadane pytanie, z przywołaniem powyższej podstawy prawnej, jednak wprost wskazuje organowi dokonującemu przesłuchania, że dany wątek powinien zostać lepiej wyjaśniony, co budzi wątpliwości pod kątem zgodności z prawem do obrony i prawem do rzetelnego procesu sądowego.
Zaskakujący charakter zmian
Niepokój budzi wprowadzanie tak istotnych zmian w prawie karnym materialnym pod hasłem cofnięcia reformy procedury karnej. Należy także zaznaczyć, że omawiana w niniejszej publikacji problematyka nie jest jedyną pozaproceduralną zmianą, dokonaną na mocy niedawno podpisanej ustawy nowelizującej. Wobec nieeksponowanych zmian prawa, które znacznie obostrzają grożące sankcje karne, szczególnego znaczenia nabiera konieczność korzystania z pomocy profesjonalnego pomocnika, co pozostaje w sprzeczności z jedną z oficjalnie podawanych przyczyn cofnięcia reformy z lipca 2015 roku – potrzebą polepszenia sytuacji osób, które nie korzystały przy obronie z usług prawników.
Artur Tim
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat