Przywracanie terminów
REKLAMA
REKLAMA
W wypadku postępowania podatkowego reguły obliczania terminów nie wyróżniają się w żaden sposób i są analogiczne do tych jakie występują chociażby na gruncie prawa cywilnego. Bieg terminu otwiera się od dnia następnego po tym, w którym nastąpiło określone zdarzenie.
REKLAMA
Choć wypadnięcie ostatniego dnia terminu w dniu wolnym od pracy przedłuża go, to żadnego wpływu na jego długość nie ma analogiczna sytuacja zaistniała pierwszego lub każdego innego dnia terminu.
Podanie o przywrócenie terminu należy wnieść w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. Równocześnie należy dopełnić czynności, dla której był określony termin.
W sprawach o przywrócenie terminu decyzję podejmuje organ podatkowy właściwy w sprawie. Wyjątkiem jest przywrócenie terminu do wniesienia odwołania lub zażalenia, gdzie właściwym jest organ je rozpatrujący, a wiec zasadniczo organ wyższej instancji.
W wypadku złożenia podania o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania lub zażalenia możliwe jest również wystosowanie przez stronę do organu pierwszej instancji żądania wstrzymania wykonania decyzji lub postanowienia do czasu rozpatrzenia prośby. Organ ten nie jest przy tym związany żadnymi kryteriami ani przesłankami, a na wydane w tej sprawie postanowienie stronie nie służy zażalenie.
Przywrócenie terminu nie następuje automatycznie. Jest ono możliwe jedynie jeśli strona uprawdopodobni, czyli przedstawi wiarygodne okoliczności, że naruszenie terminu nastąpiło bez jej winy. W orzecznictwie Naczelnego Sadu Administracyjnego podkreśla się, iż o braku winy w niedopełnieniu obowiązku można mówić tylko w przypadku stwierdzenia, że dopełnienie obowiązku stało się niemożliwe z powodu przeszkody nie do przezwyciężenia.
Za taka przeszkodę nie uznaje się chociażby nieznajomości prawa, błędnego obliczenia końca terminu, czy wreszcie braku staranności w zapoznaniu się z treścią pouczeń.
REKLAMA
Nawet choroba i to potwierdzona zwolnieniem lekarskim nie zawsze stanowić będzie przesłankę dopuszczającą przywrócenie terminu. Stanie się tak tylko wówczas gdy rodzaj dolegliwości lub przyjmowane w związku z nią środki uniemożliwiły dokonanie czynności lub zlecenie jej osobie trzeciej.
Bardziej pewnymi okolicznościami usprawiedliwiającymi niedotrzymanie terminu są różnego rodzaju klęski żywiołowe, takie jak powodzie, pożary oraz intensywne opady deszczu lub śniegu uniemożliwiające komunikację. Mogą one przy tym zaistnieć dopiero ostatniego dnia terminu, gdyż na stronie nie ciąży obowiązek dokonania danej czynności najwcześniej jak to jest możliwe, a jedynie w pewnym określonym przedziale czasu, stosownie do swej woli.
Zdarza się, iż pełnomocnik strony podejmuje bez jej wiedzy pewne działania, takie jak chociażby rezygnacja ze składania odwołania od decyzji, które w jego ocenie są w danej sytuacji bardziej adekwatne. Kiedy jednak mocodawca dowiaduje się o tym, stara się o przywrócenie terminu. Jeżeli nie jest on w stanie udowodnić, że pełnomocnik działał w złej wierze, lub że jego umocowanie było wadliwe, to pozytywne rozstrzygniecie organu podatkowego w tej kwestii jest niezwykle mało prawdopodobna.
Na postanowienie w sprawie przywrócenia terminu stronie służy zażalenie. Wyjątkiem jest jedynie rozstrzygnięcie w sprawie przywrócenia terminu do wniesienia odwołania lub zażalenia, które ma charakter ostateczny.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat