Samochody do demontażu mogą podlegać akcyzie
REKLAMA
REKLAMA
„Problemem” w tym przypadku są przepisy art. 100 ust. 1 pkt 3 lit. b) i art. 102 ust. 2 obecnej ustawy o podatku akcyzowym, które obowiązują od 1 marca 2009 r., a które miały w założeniu ułatwić życie podatnikom i organom podatkowym.
REKLAMA
Przepisy te bowiem w praktyce faktycznie „skracają” łańcuszek podmiotów zobowiązanych do dokonywania formalności podatkowych i płacenia akcyzy w przypadku odsprzedawania samochodu przed jego pierwszą rejestracją w kraju.
Jeżeli importer lub nabywca wewnątrzwspólnotowy „zapomną” dopełnić formalności (deklaracja podatkowa lub zgłoszenie celne) oraz nie zapłacą akcyzy, to czynności tych może dokonać osoba, która kupiła od nich w kraju taki pojazd, przy czym jej działanie „usprawiedliwia” zapominalskich.
Powyższe przepisy mogą być jednak „pułapką” dla wspomnianych na wstępnie stacji demontażu pojazdów, o czym dowiedział się jeden z właścicieli takiej stacji, który wystąpił o wydanie indywidualnej interpretacji prawa podatkowego.
REKLAMA
We wniosku swym podmiot ten opisał kilka sytuacji, w których przyjmuje do demontażu samochody osobowe dopuszczone do ruchu i zarejestrowane za granicami Polski.
Sytuacje te są do siebie bardzo podobne i dotyczą nieodpłatnego lub odpłatnego przyjęcia od właściciela zagranicznego lub obywatela polskiego posiadającego dokumenty zakupu danego pojazdu, samochodu powypadkowego lub uszkodzonego w inny sposób na terytorium kraju, celem jego demontażu i/lub utylizacji.
Wnioskodawca, zgodnie z logiką przypuszczał, że samochody te nie będą podlegać akcyzie, ale Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w wydanej w imieniu Ministra Finansów indywidualnej interpretacji prawa podatkowego z 4 października 2011 r. (nr IBPP3/443-763/11/DG) wyprowadził go z błędu.
Należy niestety zgodzić się z interpretatorem, że niezależnie od tego:
- skąd przywieziono dany pojazd i
- czy przekazanie było odpłatne czy nieodpłatne oraz
- czy nastąpiło od właściciela zagranicznego czy obywatela polskiego posiadającego dokumenty zakupu tego pojazdu,
to gdy dotychczasowy właściciel (przekazujący pojazd do demontażu) nie opłacił należnej akcyzy z tytułu przywozu samochodu - obowiązek jej zapłaty ciąży na właścicielu stacji demontażu pojazdów.
Podzielić również należy stanowisko zawarte w interpretacji, że właściciel takiej stacji powinien „bronić się’ przed niespodziankami w postaci kontroli podatkowej i domiaru akcyzy, poprzez uzależnienie przyjęcia pojazdu do demontażu od uprzedniego okazania przez jego właściciela deklaracji podatkowej lub dokumentu odprawy celnej (dla samochodów przywiezionych spoza Unii Europejskiej, np. z Ukrainy).
Czy samochody kempingowe podlegają akcyzie?
Zwrot akcyzy za samochód sprowadzony z UE
Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż gdy nasz klient nie ma przy sobie kopii powyższych dokumentów (bo np. twierdzi, że uległy zniszczeniu podczas danego wypadku), to skierujmy go do najbliższego Urzędu Celnego.
Tam w trybie art. 306a Ordynacji podatkowej może uzyskać zaświadczenie o tym, czy dany samochód został oclony lub złożono stosowną deklaracje podatkową – organy celne mogą bowiem szybko dokonać weryfikacji takiej informacji w swoich systemach informatycznych, o ile przekazany zostanie im numer VIN pojazdu.
Za zachowaniem ostrożności przy przyjmowaniu ww. pojazdów do demontażu przemawia nie tylko konieczność zapłaty akcyzy (i to pewnie wyliczonej od wartości ustalonej przez Urząd Celny), ale również ryzyko odpowiedzialności karnej skarbowej za nieskładanie deklaracji podatkowych i uchylanie się od płacenia podatku.
Warto więc w tej sytuacji poprosić klienta o dodatkowe dokumenty, niż bezwzględnie hołdować maksymie: „klient nasz pan”.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat