REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ulga na internet

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Ulga ta polega na odliczeniu od dochodu (a nie podatku) kwoty wydatków ponoszonych przez podatnika z tytułu użytkowania sieci Internet w lokalu (budynku) będącym jego miejscem zamieszkania.

SPIS TREŚCI




Ogólne warunki stosowania ulgi

Maksymalny limit odliczenia wynosi 760 zł. Wydatki podlegające odliczeniu muszą być udokumentowane fakturą VAT. Odliczenie to nie jest możliwe, jeżeli wydatki na Internet zostały wcześniej zaliczone do kosztów uzyskania przychodów lub zostały odliczone od przychodu na podstawie ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym lub od dochodu na podstawie ustawy o podatku tonażowym lub zostały zwrócone w jakiejkolwiek formie. To zastrzeżenie ma zapobiec podwójnemu odliczeniu wydatków na Internet.
Przykład
Pan Jerzy Osiński został zatrudniony w spółce jako telepracownik. Swoją pracę pan Jerzy wykonuje w domu, wykorzystując własne szerokopasmowe łącze internetowe. Spółka w 2007 r. wypłacała panu Osińskiemu ekwiwalent z tego tytułu pokrywający 50% miesięcznych opłat za Internet. Chociaż pan Jerzy dysponuje fakturami za Internet na własne nazwisko i dowodami ich opłacenia w całości, nie ma prawa w pełni skorzystać z ulgi internetowej. Odliczyć w ramach tej ulgi może wyłącznie tę część wydatków, która nie została pokryta ekwiwalentem.
Przedsiębiorca prowadząc w domu działalność gospodarczą może zaliczyć do kosztów podatkowych opłaty za Internet. Dodajmy, że kosztów nie ogranicza limit 760 zł. Nie może jednak po raz drugi odliczyć kwoty zaliczonej do kosztów w ramach ulgi.
Ulgę na Internet należy wykazać w załączniku do zeznania rocznego PIT-O. Podatnicy podatku liniowego oraz giełdowego nie mogą z niej skorzystać poprzez odliczenie w PIT-36L lub PIT-38. Jeżeli jednak podatnicy ci osiągnęli także dochody opodatkowane według zasad ogólnych, to mogą skorzystać z ulgi na Internet rozliczając te dochody.
 
Przykład
W 2007 r. Roman Paczkowski osiągnął dochody z umowy o pracę opodatkowane według stawki 40%. Osiągnął także dochody z działalności gospodarczej opodatkowanej podatkiem liniowym. Wydatki na Internet w łącznej kwocie 700 zł miał możliwość zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu z prowadzonej działalności gospodarczej. Uznał jednak, że korzystniejsze będzie odliczenie ich od podstawy opodatkowania w PIT-37 z uwagi na 40% podatek dochodowy. Korzyść podatkowa w postaci mniejszego dochodu do opodatkowania i tym samym podatku płaconego według zasad ogólnych wyniosła 280 zł (40% z 700 zł). W przypadku zaliczenia 700 zł do kosztów firmy opodatkowanej podatkiem liniowym pan Paczkowski obniżyłby wysokość podatku o 133 zł (19% z 700 zł).
 
Limit 760 zł dla jednej osoby
Wspomniany limit odliczenia wynosi 760 zł rocznie. Niewykorzystany nie „przechodzi” na następny rok. Jest to limit dla osoby, a nie na łącze internetowe lub mieszkanie. Zatem internauta, który jednocześnie korzystał z Internetu na podstawie dwóch umów o dostęp do Internetu nie ma prawa odliczyć 1520 zł (2 x 760 zł).

Przykład
W 2007 r. Piotr Halski podpisał umowę o dostęp do internetowego łącza szerokopasmowego, które użytkuje we własnym mieszkaniu w Krakowie. Mieszkanie to jest jego miejscem zamieszkania. Jednocześnie pan Halski podpisał umowę z operatorem telefonii komórkowej na korzystanie z dostępu do Internetu za pośrednictwem modemu bezprzewodowego. Otrzymał też w promocyjnej cenie notebooka umożliwiającego korzystanie z tej usługi. W zeznaniu za 2007 r. Piotr Halski ma prawo do odliczenia maksymalnie 760 zł, a nie 1520 zł.

Natomiast mąż i żona albo np. matka i córka korzystając z jednego łącza internetowego w swoim miejscu zamieszkania mogą po spełnieniu warunków ustawowych skorzystać osobno ze swojego limitu – czyli każda z nich odliczy w swoim zeznaniu kwotę poniesionych wydatków w wysokości nieprzekraczającej limitu 760 zł.
Potwierdził to Naczelnik Urzędu Skarbowego Poznań-Nowe Miasto w piśmie z 16 marca 2006 r. nr ZF/415-16/06/LUG/18793:
MF Ulga nie dotyczy lokalu, a podatnika. Jeżeli zatem w lokalu zamieszkuje kilka osób i każda z nich swoje wydatki udokumentuje prawidłową fakturą VAT (art. 26 ust. 7 pkt 1 updof) wystawioną na osobę korzystającą z ulgi, to każda z osób może z ulgi skorzystać do wysokości poniesionych przez siebie wydatków, jednak w kwocie nie większej niż 760 zł. Okoliczność ta wprost wynika z faktu, iż ulga przysługuje podatnikowi a nie dotyczy samego przyłącza sieci. Stąd każdej osobie ponoszącej wydatki z tytułu dostępu do sieci Internet w lokalu miejsca swojego zamieszkania – przy założeniu że wydatki te są udokumentowane FA VAT – przysługuje oddzielny limit w wysokości 760 zł.

Takie samo stanowisko zajął Naczelnik Urzędu Skarbowego w Szamotułach w piśmie z 6 września 2006 r., nr ZN-DF-II/406-2/2006.



Miejsce zamieszkania
W katalogu warunków korzystania z ulgi nie wymienia się posiadania przez podatnika tytułu prawnego do lokalu (budynku). Z ulgi mogą więc skorzystać osoby mieszkające w wynajętym mieszkaniu bez tymczasowego meldunku. Miejsce to musi być jednak ich miejscem zamieszkania w myśl Kodeksu cywilnego. Podpisanie umowy z dostawcą Internetu w sytuacji wynajmu mieszkania nie sprawia trudności. W praktyce często się zdarza, że można podpisać umowę z dostawcą Internetu nie przedstawiając nawet umowy najmu mieszkania, a wpłacając tylko kaucję zwracaną po zakończeniu umowy. Do możliwości skorzystania z ulgi pozostaje więc kwestia udowodnienia organowi podatkowemu, że wynajęte mieszkanie stanowi miejsce zamieszkania.
Jak wspomnieliśmy, oceniając prawo do ulgi na Internet należy ustalić, czy podatnik korzystał z Internetu w swoim miejscu zamieszkania. Nie należy go utożsamiać nie tylko z miejscem zameldowania, ale także z miejscem pobytu. Problem mają ci podatnicy, którzy są właścicielami kilku mieszkań i w każdym z nich korzystają z Internetu. Wolno im wówczas odliczyć wydatki z tytułu używania Internetu w jednym mieszkaniu. Podatnicy w takiej sytuacji muszą samodzielnie ustalić, które jest to mieszkanie.
Takie właśnie stanowisko zajął Naczelnik Urzędu Skarbowego Poznań-Nowe Miasto w piśmie 16 marca 2006 r., nr ZF/415-16/06/LUG/18793, odpowiadając na zapytanie podatnika mającego dwa mieszkania – w Zgorzelcu oraz we Wrocławiu. Podatnik uważał, że mieszka w obu tych mieszkaniach jednocześnie i pozwala mu to dokonać podwójnego odliczenia. Organ podatkowy nie zgodził się z tym, powołując się na przepisy Kodeksu cywilnego:
MF Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych nie definiuje pojęcia „miejsca zamieszkania” (od 1 stycznia 2007 r. ta definicja już jest w ustawie – przyp. aut.). Dlatego też należy posługiwać się definicją zawartą w art. 25 ustawy z dnia 23.04.1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.). Zgodnie z powyższą normą prawną miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu. Tym samym o miejscu zamieszkania decydują dwa elementy: 1. przebywanie w danej miejscowości, 2. zamiar stałego pobytu. O stałości pobytu w danym miejscu decyduje przede wszystkim takie przebywanie, które ma na celu założenie tam pewnego rodzaju centrum interesów życiowych. Art. 28 Kodeksu cywilnego stanowi natomiast, iż można mieć tylko jedno miejsce zamieszkania. W związku z powyższym, zdaniem tutejszego organu podatkowego, przebywanie Pani X pod adresem wrocławskim, nie stanowi miejsca zamieszkania. Z treści wniosku wynika, iż pobyt Pani X we Wrocławiu związany jest tylko z leczeniem, więc nie charakteryzuje go zamiar stałego pobytu. Nie powoduje on zmiany ośrodka osobistych i majątkowych interesów, mających istotne znaczenie dla ustalenia miejsca zamieszkania.

Podobny kłopot mają osoby wynajmujące mieszkanie, np. w czasie roku akademickiego i wracające na wakacje do rodzinnego miasta. Jest jednak możliwe odliczenie od dochodu wydatków na Internet opłacanych w związku z mieszkaniem w 2007 r. w kilku lokalach lub domach. Należy wykazać, że w ciągu roku miejsce zamieszkania się zmieniało. Kwota do odliczenia i tak nie może jednak przekroczyć u podatnika 760 zł.
 
Przykład
Małżonkowie Andrzej i Mariola Kurowscy w połowie 2007 r. kupili nowe mieszkanie w Warszawie. Do czerwca 2007 r. płacili za korzystanie z Internetu w mieszkaniu na Woli. Mieszkanie to zostało sprzedane. Od lipca 2007 r. płatności dotyczyły ich nowego mieszkania na Mokotowie. Opłacone faktury wystawione na każdy z tych adresów małżonków zamieszkania są podstawą do skorzystania z ulgi na Internet. Maksymalna kwota do odliczenia przy skorzystaniu z ulgi przez oboje małżonków wynosi 1520 zł.

Osoby wynajmujące mieszkania, pomimo zamieszkiwania w 2007 r. w kilku mieszkaniach, mogą skorzystać z ulgi na Internet na podobnych zasadach. Warunkiem jest wykazanie, że pobyt w wynajętym mieszkaniu jest pobytem stałym zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego i tym samym miejscem zamieszkania. Tego warunku bardzo często nie spełniają osoby pracujące w Warszawie lub innym dużym mieście. Nawet, jeżeli nie widują się one z rodzinami przebywając poza rodzinnym domem prawie cały rok, organy podatkowe mogą zakwestionować prawo do ulgi internetowej.
 
Przykład
Paweł Kiliński studiuje w Krakowie. Jest tu zameldowany na pobyt czasowy w wynajętym mieszkaniu. Jego rodzinny dom znajduje się w Białymstoku. Z powodu odległości przyjeżdża w odwiedziny do rodzinnego domu tylko na święta. W wakacje pracuje za granicą. W zeznaniu rocznym za 2007 r. Paweł Kiliński odliczył 760 zł z tytułu wydatków na Internet poniesionych w związku z użytkowaniem Internetu w Krakowie. Musi jednak liczyć się z próbą zakwestionowania przez organy podatkowe tego odliczenia w razie kontroli. Fiskus postara się podważyć fakt przebywania w Krakowie z zamiarem stałego pobytu. Dlatego pan Kiliński powinien przygotować się do tego, aby móc wykazać, że w 2007 r. Kraków był dla Pawła Kilińskiego centrum życiowych interesów. Zadecyduje o tym stopień powiązań Pawła K. z Krakowem, mierzony takimi kryteriami jak: praca, nauka czy też powiązania rodzinne.

Wbrew mylnemu przekonaniu części podatników, o uznaniu danej miejscowości za „centrum życiowych interesów” nie decyduje zameldowanie. Organy podatkowe akceptują to, że podatnik ma inne miejsce zamieszkania, niż to, które wynika ze stałego meldunku.
Świadczy o tym pismo z 21 lutego 2006 r., nr PB/OPD/415-65/05/MC, wydane przez Naczelnika Urzędu Skarbowego w Wejherowie. Stanowi ono odpowiedź na zapytanie podatnika, czy podatnik może skorzystać z odliczenia wydatków za usługi internetowe od dochodu w sytuacji, gdy korzysta z Internetu zainstalowanego w mieszkaniu stanowiącym jego własność, ale w którym nie jest zameldowany:
MF Zameldowanie (...) stanowi dopełnienie obowiązku o charakterze ewidencyjno-administracyjnym i samo przez się nie przesądza o rzeczywistym miejscu zamieszkania danej osoby, aczkolwiek razem z innymi okolicznościami może być brane pod uwagę przy określeniu miejsca zamieszkania. Z przedstawionego na wstępie stanu faktycznego wynika, że Podatnik ma miejsce zameldowania w L. i pod tym adresem również zamieszkuje. Codziennie przebywa także w W. w mieszkaniu stanowiącym Jego własność, w którym korzysta z internetu. Z tytułu korzystania z usług internetowych otrzymuje faktury wystawione na Jego nazwisko. Podatnik nie deklaruje jednak zamiaru stałego przebywania (generowania swojego centrum życiowego) w W. Zatem należy uznać, iż W. nie jest miejscem zamieszkania Podatnika, a jedynie miejscem Jego przebywania.

Jeśli nie jesteśmy przedsiębiorcą, to o zmianie miejsca zamieszkania mamy obowiązek poinformować urząd skarbowy w terminie 30 dni od dnia zaistnienia tej zmiany. Niedopełnienie tego obowiązku zagrożone jest sankcją karną skarbową. Można jej uniknąć, składając najszybciej jak to możliwe zgłoszenie aktualizacyjne na formularzu NIP-3 wraz z czynnym żalem. Czynny żal „zadziała”, jeśli fiskus nie zorientował się wcześniej, że zgłoszenie nie zostało złożone w terminie ustawowym.
 
WAŻNE!
Jeśli nie jesteśmy przedsiębiorcą, to o zmianie miejsca zamieszkania mamy obowiązek poinformować urząd skarbowy w terminie 30 dni od dnia zaistnienia tej zmiany. Niedopełnienie tego obowiązku zagrożone jest sankcją karną skarbową.
 

Udokumentowanie i odliczenie poniesionego wydatku
Jednym z warunków skorzystania z ulgi na Internet jest udokumentowanie wydatków na ten cel fakturą VAT wystawioną przez dostawcę usług internetowych zawierającą imię i nazwisko osoby uprawnionej do odliczenia.
W przypadku gdy w związku z płatnością za jedno łącze internetowe na fakturze widnieje kilka nazwisk odbiorców tej usługi, każda z tych osób ma prawo odliczyć poniesione wydatki w granicach limitu 760 zł.
Często tylko jedna osoba opłaca fakturę wystawioną na kilka osób. Wtedy do odliczenia z tytułu ulgi na Internet ma prawo tylko osoba, która dokonała płatności. Dlatego ze względów bezpieczeństwa warto, aby każda z osób wymienionych na fakturze potrafiła wykazać, że w roku podatkowym zapłaciła co najmniej 760 zł za Internet. W przypadku małżonków płatności za faktury wystawione na obojga małżonków wystarczy dokonać ze wspólnego konta lub konta jednego z małżonków (jeśli mają wspólność majątkową).
28 marca 2006 r. Naczelnik Drugiego Urzędu Skarbowego w Koszalinie wydał pismo nr ZN-II-1/415-10/06/WL, odpowiadając w nim na zapytanie, czy można odliczyć od dochodu wydatki na Internet, udokumentowane fakturami wystawionymi na podatnika, które faktycznie poniosła inna osoba zameldowana w lokalu mieszkalnym podatnika, dokonując płatności przez Internet z własnego konta?
MF Ze stanu faktycznego przedstawionego w piśmie wynika, że podatnik dysponuje fakturami za użytkowanie sieci Internet wystawionymi na własne imię i użytkuje sieć Internet w lokalu będącym miejscem zamieszkania, jednakże podatnik nie poniósł wydatku na powyższy cel, gdyż wydatek na sieć Internet został poniesiony przez przyszłego męża córki. W związku z powyższym podatnik nie może skorzystać z odliczenia wydatków ponoszonych z tytułu użytkowania sieci Internet.
 
Z pisma tego wynika, że samo posiadanie prawidłowo wystawionej faktury nie pozwala na skorzystanie z ulgi na Internet. Niezbędny jest dowód poniesienia wydatku (potwierdzający zapłatę).

WAŻNE!
Samo posiadanie prawidłowo wystawionej faktury nie pozwala na skorzystanie z ulgi na Internet. Niezbędny jest dowód poniesienia wydatku (potwierdzający zapłatę).

Podkreślił to Naczelnik Urzędu Skarbowego w Kędzierzynie-Koźlu w piśmie z 26 marca 2007 r., nr PDIB/415-3/07, określając w nim elementy, które powinny się znaleźć w dowodzie zapłaty:
MF (…) w celu skorzystania z odliczeń z tytułu użytkowania sieci Internet, podatnik musi posiadać fakturę potwierdzającą uiszczenie należności, z widniejącym na niej jego imieniem i nazwiskiem (jako nabywcy usługi). W przypadku regulowania należności za użytkowanie sieci Internet za pomocą przelewu, potwierdzeniem faktu poniesienia wydatku będzie stanowić faktura VAT wraz z dowodem wpłaty potwierdzonym przez bank lub pocztę, dyspozycje przelewów lub wyciągi bankowe, na których przelewy będą widniały jako zrealizowane. Dowód wpłaty winien zawierać kwotę dokonanej wpłaty, imię i nazwisko wpłacającego, datę zapłaty oraz, że zapłata została dokonana tytułem użytkowania sieci Internet.

Zasada, zgodnie z którą odlicza się poniesiony wydatek, skutkuje tym, że uiszczenie w 2007 r. należności za 2008 r. z tytułu użytkowania sieci Internet pozwala odliczyć ten wydatek w zeznaniu za 2007 r.
 
Przykład
Maciej Gruszczyński zwrócił się do dostawcy Internetu z prośbą o wystawienie w grudniu 2007 r. faktury za pierwsze 3 miesiące 2008 r. Motywował to planami wyjazdu z Polski w I kwartale 2008 r. i chęcią opłacenia z góry usługi dostępu do Internetu. Fakturę otrzymał 18 grudnia 2007 r. Należności wynikające z niej uregulował 20 grudnia 2007 r. Poniesiony wydatek ma prawo odliczyć w ramach ulgi na Internet w zeznaniu za 2007 r.
 

Telefon komórkowy lub modem bezprzewodowy
Organy podatkowe akceptują, że z ulgi na Internet mogą skorzystać również użytkownicy telefonów komórkowych. Korzystają oni z dostępu do Internetu na dwa sposoby. Pierwszy polega na łączeniu się z Internetem za pośrednictwem telefonu komórkowego. Korzystanie z Internetu odbywa się za pośrednictwem telefonu komórkowego lub komputera, dla którego telefon pełni funkcję modemu.
Drugi sposób to łączenie się z Internetem za pośrednictwem komputera (w praktyce zazwyczaj notebooka) z zainstalowanym modemem. Organy podatkowe podkreślają, że przepisy nie ograniczają prawa do skorzystania z ulgi na Internet od rodzaju urządzeń, za pomocą których podatnik zainteresowany ulgą powinien korzystać z Internetu, aby możliwe było skorzystanie z ulgi. Jest tu jednak pewna pułapka. Organy podatkowe przerzucają bowiem na podatników obowiązek udowodnienia faktu korzystania z Internetu za pośrednictwem telefonu komórkowego lub modemu bezprzewodowego w miejscu zamieszkania.

To nie koniec kłopotów podatników z pojęciem „miejsce zamieszkania”, jaki mają osoby łączące się z Internetem za pośrednictwem telefonu komórkowego lub modemu bezprzewodowego. Tzw. mobilny Internet pozwala na korzystanie z Internetu w wielu miejscach. Organy podatkowe nie zgadzają się na to, aby podatnik mógł w takim przypadku korzystać z Internetu w kilku miejscach, np. mieszkając w okresie studiów w Warszawie, a w okresie wakacji wyjeżdżając np. do rodziny w Rzeszowie. Powołują się tu na Kodeks cywilny, który stanowi, że w tym samym czasie można mieć tylko jedno miejsce zamieszkania (zob. pismo z 5 października 2007 r. Naczelnika Urzędu Skarbowego w Olsztynie, nr US.VII-415-29-X/07).
 
·        art. 6 ust. 4–5, art. 26 ust. 1 pkt 6a, ust. 7 i 13a, art. 27 ust. 1, art. 27f ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych – j.t. Dz.U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176; ost.zm. Dz.U. z 2007 r. Nr 211, poz. 1549

Anna Welsyng
radca prawny, doradca podatkowy
Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
regulaminu i akceptuję jego postanowienia
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Inflacja w Polsce w 2025, 2026 i 2027 roku - prognozy NBP

Inflacja CPI w Polsce z 50-proc. prawdopodobieństwem ukształtuje się w 2025 r. w przedziale 3,5-4,4 proc., w 2026 r. w przedziale 1,7-4,5 proc., a w 2027 r. w przedziale 0,9-3,8 proc. - tak wynika z najnowszej projekcji Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP z lipca 2025 r. Projekcja ta uwzględnia dane dostępne do 9 czerwca br.

Kiedy trzeba zapłacić podatek od prezentu ślubnego? Prawo rozróżnia 3 kategorie darczyńców i 3 limity wartości darowizn

Dla nowożeńców – prezent, dla Urzędu Skarbowego – podstawa opodatkowania. Fiskus przewidział dla darowizn konkretne przepisy prawa podatkowego i lepiej je znać, zanim wpędzimy się w kłopoty, zostawiając grube rysy na pięknych ślubnych wspomnieniach. Szczególnie kłopotliwa może być gotówka. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl tłumaczy, co zrobić z weselnymi kopertami i kosztownymi podarunkami.

Stopy procentowe NBP 2025: w lipcu obniżka o 0,25 pkt proc.

Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w dniach 1-2 lipca 2025 r. postanowiła obniżyć wszystkie stopy procentowe NBP o 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna wynosić będzie od 3 lipca 2025 r. 5,00 proc. - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski. Decyzja RPP była zaskoczeniem dla większości analityków finansowych i ekonomistów, którzy oczekiwali braku zmian w lipcu.

Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

REKLAMA

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

REKLAMA

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

REKLAMA