Po co księgowym certyfikat
REKLAMA
REKLAMA
O braku definicji tego zawodu i wynikających z tego tytułu problemach mówił Jerzy Koniecki, prezes Zarządu Oddziału Okręgowego SKwP w Warszawie, który 23 czerwca 2009 r. gościł uczestników konferencji prasowej zorganizowanej przez Stowarzyszenie. Mianem tym określa się zarówno osoby wykonujące najprostsze czynności księgowe, jak i osoby posiadające rozległą wiedzę i praktykę z rachunkowości oraz finansów. Oznacza to, że nie wiadomo w 100%, czy osoba podpisująca sprawozdanie finansowe legitymuje się rzeczywiście rzetelną, fachową wiedzą.
REKLAMA
Certyfikacja zawodowa, którą wprowadza Stowarzyszenie, określi zakres wiedzy i umiejętności praktyczne posiadane przez absolwentów każdego z czterech stopni:
• asystenta rachunkowości,
• samodzielnego księgowego,
• specjalisty ds. rachunkowości
• dyplomowanego księgowego.
Zdobycie certyfikatu oznacza przejście ustalonej ścieżki edukacyjnej, wylegitymowanie się odpowiednią praktyką i zdanie egzaminu końcowego przed Główną Zawodową Komisją Egzaminacyjną. Jednak nie jest to koniec procesu kształcenia.
Każdy czynny zawodowo dyplomowany księgowy będzie zobowiązany do ustawicznego doskonalenia zawodowego. Wymaga tego nie tylko rzetelność zawodowa, ale także przepisy Międzynarodowej Federacji Księgowych (IFAC), której Stowarzyszenie jest członkiem od 20 lat. To właśnie ustawiczne doskonalenie zawodowe zapewnia dyplomowanemu księgowemu posiadanie aktualnej wiedzy i poszerzanie kwalifikacji, a jego klientom zaufanie do jego umiejętności.
Bezpłatne słowniki internetowe dla księgowych>>
Profesor Zbigniew Messner, prezes Zarządu Głównego SKwP, otwierając konferencję, powiedział o historii i randze tego zawodu. Zaznaczył, że certyfikat formalnie nie będzie dawał dodatkowych uprawnień, ale Stowarzyszenie będzie gwarantowało, że dyplomowany księgowy będzie postępował etycznie i dysponował określoną wiedzą.
- Na rynku istnieje ogromne zapotrzebowanie na księgowych z najwyższej półki, mogących wylegitymować się posiadanymi kwalifikacjami. Do tej pory pracodawca, który szuka kogoś o podobnych umiejętnościach, ma poważny problem. Możliwości zawężają się do biegłych rewidentów, doradców podatkowych lub osób posiadających certyfikaty Ministerstwa Finansów uprawniające do usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych. Jednak brak obowiązku ustawicznego doskonalenia zawodowego po jego uzyskaniu budzi niepokój, że nie wszyscy jego posiadacze śledzą na bieżąco zmiany w rachunkowości i prawie. A to może grozić klientom biur rachunkowych nieprzyjemnymi konsekwencjami, może mieć również wpływ na bezpieczeństwo obrotu gospodarczego - powiedział Ryszard Gorycki, przewodniczący zespołu ds. certyfikacji i przewodniczący Głównej Komisji Rewizyjnej SKwP.
Nowy zawód - dyplomowany księgowy>>
Na liście Ministerstwa Finansów znajduje się do tej pory ponad 65 000 osób posiadających certyfikaty i świadectwa kwalifikacyjne. Miesięcznie wydaje się ich ponad 1000. Część osób, które o nie występują, nie zamierza prowadzić biura rachunkowego, tylko traktuje uzyskany dokument jako potwierdzenie posiadanych umiejętności. Robią tak, ponieważ rynek nie oferuje innego tytułu, który legitymowałby ich wiedzę i umiejętności.
REKLAMA
- Ministerstwo Finansów w pełni popiera inicjatywę Stowarzyszenia - powiedziała obecna na konferencji Agnieszka Stachniak, wicedyrektor Departamentu Rachunkowości w MF. Stwierdziła, że system dobrowolnego poddania ocenie swoich kwalifikacji zawodowych może powstać jedynie w organizacji zrzeszającej osoby wykonujące ten zawód. Wartość i wagę certyfikacji zweryfikuje rynek.
O poparciu Ministerstwa świadczy fakt, że w pracach zespołu ds. certyfikacji brały udział jego przedstawicielki: Agnieszka Stachniak, wicedyrektor Departamentu Rachunkowości, oraz Iwona Karpińska, naczelnik wydziału ds. usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych w Ministerstwie Finansów.
Dobrowolność poddania się certyfikacji pozostawia swobodę decyzji, ale uzyskanie tytułu dyplomowanego księgowego nakłada już określone obowiązki. Pracodawca ma również wybór i sam oceni, co jest dla niego ważniejsze. Przykład Wielkiej Brytanii, w której certyfikację prowadzą organizacje zawodowe, dowodzi, że rynek opowiada się za gwarancją i udokumentowaniem umiejętności. Dobrowolne poddanie się kontroli oznacza świadome, rzetelne i etyczne wykonywanie zawodu, co stanowi rękojmię bezpiecznego obrotu gospodarczego.
Certyfikacja w żaden sposób nie zamyka drogi do zawodu ani nie prowadzi do stworzenia hermetycznej korporacji. To oczywiście będzie elitarna grupa zawodowa, ale o jej elitarności będzie stanowiła posiadana wiedza i umiejętności, uzyskane w drodze rzetelnego kształcenia i doskonalenia zawodowego. Elitarna również dlatego, że stanowiąca rękojmię uczciwego i etycznego postępowania. Ale ta droga jest dla wszystkich dostępna, ponieważ jej podstawowym kryterium jest chęć zdobycia i utrwalenia rzetelnej wiedzy oraz praktyki. Pieniądze oczywiście wiążą się z certyfikacją, bo ci, którzy przejdą ten proces z sukcesem, na pewno będą godziwie wynagradzani. Ta droga jest dla wszystkich, którzy chcą wierzyć i wierzą, że „księgowy to brzmi dumnie”.
Niebagatelną rolę w procesie certyfikacji odgrywa współpraca z ośrodkami akademickimi, o czym mówiła dr Teresa Cebrowska z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Studenci szukają możliwości pogłębiania wiedzy i zdobywania praktyki. Certyfikat dyplomowanego księgowego, który potwierdza wysoki poziom posiadanych umiejętności, budzi wśród nich duże zainteresowanie. Współpraca z niekwestionowanymi autorytetami naukowymi gwarantuje również wysoki poziom merytoryczny prowadzonych zajęć.
Wdrożenie systemu certyfikacji przez Stowarzyszenie Księgowych w Polsce stanowi ogromne przedsięwzięcie dla całej organizacji. Pierwsze szkolenia ruszają już w październiku br.
oprac. Gyöngyvér Takáts
specjalista ds. rachunkowości
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat