REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy za 1 maja trzeba oddać pracownikom dzień wolny

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marek Skałkowski
prawnik, ekspert z zakresu prawa pracy, redaktor naczelny MONITORA prawa pracy i ubezpieczeń, były pracownik działu porad prawnych Państwowej Inspekcji Pracy
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Za święto 1 maja przypadające w sobotę należy wyznaczyć pracownikom dodatkowy dzień wolny. Nie można oddać dnia wolnego przez obniżenie pracownikowi o 8 godzin wymiaru czasu pracy. Dzień wolny trzeba wyznaczyć pracownikowi w okresie rozliczeniowym, który obejmuje 1 maja.

Wymiar czasu pracy pracowników o 8 godzin obniża każde święto, które występuje w innym dniu niż niedziela (art. 130 Kodeksu pracy). Także święto, które przypada w sobotę, zmniejsza wymiar czasu pracy pracowników o 8 godzin. Zatem sobota 1 maja jest dla pracowników dniem wolnym od pracy z tytułu święta. Jest tak nawet w przypadku pracowników, którzy mają wolne soboty z tytułu przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy. Pracodawca musi więc zapewnić pracownikom jeszcze inny dzień wolny z tytułu przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy. Dlatego mają Państwo obowiązek wyznaczyć pracownikom inny dzień wolny w okresie rozliczeniowym, w którym występuje 1 maja. Jeżeli w firmie obowiązuje 1-miesięczny okres rozliczeniowy, który przypada od 1 do 31 maja, to dnia wolnego za święto trzeba udzielić pracownikom właśnie w tym czasie.

REKLAMA

Autopromocja

Drugie majowe święto 3 maja przypada w tym roku w poniedziałek. Zatem pracownicy pracujący od poniedziałku do piątku będę mieli poniedziałek 3 maja wolny.

Jak wspomniano, za święto, które występuje w sobotę, trzeba pracownikom oddać dzień wolny. Nie można jedynie skrócić pracownikom wymiaru czasu pracy o 8 godzin. Z tytułu przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy pracownikom należy bowiem zapewnić cały dzień wolny (art. 147 Kodeksu pracy).

PRZYKŁAD

Pracownicy pracują od poniedziałku do piątku po 8 godzin. Pracodawca zamiast oddania dnia wolnego za święto 1 maja, które przypada w sobotę, skrócił im godziny pracy w 4 dniach. W każdym z tych dni pracownicy pracowali o 2 godziny krócej. Pomimo że pracownicy przepracowali o 8 godzin krócej i wypracowali obowiązujący ich wymiar czasu pracy w maju, to jednak mieli o 1 dzień wolny z tytułu przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy za mało. Takie postępowanie pracodawcy jest zatem nieprawidłowe.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W maju br. pracownicy mają do przepracowania 152 godziny bez względu na system czasu pracy, w jakim pracują. Obliczając wymiar czasu pracy w maju br., należy:

• pomnożyć liczbę pełnych tygodni przypadających w tym miesiącu przez 40 godzin (w maju występują 4 pełne tygodnie, a zatem 4 x 40 godzin = 160 godzin),

• do otrzymanej liczby należy dodać iloczyn 8 godzin i liczby dni wykraczających poza pełne tygodnie pozostałych do końca okresu rozliczeniowego, przypadających od poniedziałku do piątku (w maju jest jeden taki dzień, tj. 31 maja, a zatem 160 godzin + 8 godzin = 168 godzin),

• od otrzymanej liczby godzin należy odjąć 8 godzin z tytułu każdego święta przypadającego w maju w innym dniu niż niedziela (w maju są 2 takie święta, tj. 1 i 3 maja, a zatem 168 godzin - 16 godzin = 152 godziny).

Jeśli pracodawca nie odda pracownikom dnia wolnego za święto, które przypada w sobotę, pracownicy będę mieli przepracowane 8 godzin nadliczbowych. W takiej sytuacji będzie im przysługiwać za te godziny normalne wynagrodzenie wraz z dodatkiem w wysokości 100% za każdą godzinę. Będą to bowiem godziny nadliczbowe z tytułu przekroczenia normy średniotygodniowej, które są rekompensowane 100% dodatkiem (art. 1511 § 2 Kodeksu pracy).

 

Jeżeli pracownik będzie chorował 1 maja br., to również należy mu oddać dzień wolny. Choroba pracownika nie wpływa bowiem na obowiązek pracodawcy oddania dnia wolnego za święto, które przypada w sobotę.

Dzień wolny za święto przypadające w sobotę 1 maja trzeba oddać również pracownikom niepełnoetatowym, jeżeli pracują oni przez 5 dni w tygodniu i mają wolne soboty i niedziele z tytułu przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy. Natomiast w przypadku niepełnoetatowców, którzy mają więcej wolnych dni niż 2 w tygodniu, nie trzeba oddawać dnia wolnego za święto występujące w sobotę. Jednak wszystkim niepełnoetatowcom trzeba zmniejszyć wymiar czasu pracy z tytułu święta przypadającego w sobotę.

PRZYKŁAD

Pracodawca zatrudnia dwóch pracowników na 1/4 etatu. Pierwszy z nich pracuje przez 5 dni w tygodniu od poniedziałku do piątku po 2 godziny dziennie. Drugi pracownik pracuje w środy i czwartki po 5 godzin, a pozostałe dni ma wolne. Obydwaj pracownicy pracują w systemie podstawowym czasu pracy w 1-miesięcznym okresie rozliczeniowym, który obejmuje pełne miesiące kalendarzowe. W takim przypadku pracownikowi, który pracuje codziennie na 1/4 etatu, pracodawca musi w maju br. oddać dodatkowy dzień wolny za święto, które przypada w sobotę. Pracownik powinien natomiast wypracować w maju br. 38 godzin (1/4 etatu x 152 godziny). Za święto 1 maja pracodawca oddał mu dzień wolny we wtorek 4 maja. Przedstawia to poniższy rozkład czasu pracy tego pracownika:

Natomiast pracownikowi pracującemu tylko w środy i czwartki nie trzeba oddawać dnia wolnego za święto, które przypada w sobotę. Wystarczy tylko obniżyć mu liczbę godzin w jednym z dni pracy o 2 godziny. Pracodawca skrócił pracownikowi pracę o 2 godz. w środę 19 maja. Pracownik wypracuje w maju br. zgodnie ze swoim etatem 38 godzin. Przedstawia to poniższy harmonogram czasu pracy tego pracownika:

• art. 130, 147, art. 1511 § 2 ustawy z 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy - j.t. Dz.U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94; ost.zm. Dz.U. z 2009 r. Nr 219, poz. 1704

Marek Skałkowski

specjalista w zakresie prawa pracy

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Monitor Księgowego

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zasada 6 m-cy vacatio legis dla zmian w podatkach; wątpliwości mają być przez urzędy skarbowe rozstrzygane na korzyść podatnika. Będą zmiany w ordynacji podatkowej

W dniu 7 kwietnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów opublikowano założenia dwóch projektów nowelizacji Ordynacji podatkowej. Pierwszy ma dotyczyć wprowadzenia zasady co najmniej 6-miesięcznego vacatio legis dla zmian przepisów podatkowych. Druga nowelizacja ma wzmocnić zasadę rozstrzygania spraw podatkowych na korzyść podatników. Jeśli w wyniku postępowania dowodowego nie uda się usunąć wątpliwości co do stanu faktycznego, organy skarbowe będą musiały je rozstrzygnąć na korzyść podatnika.

Pudrowanie trupa w Ordynacji podatkowej? Ekspert: Fiskus dalej będzie mógł naciągać terminy przedawnienia

Ministerstwo Finansów chce znowu „poprawiać” Ordynację podatkową – ale zamiast reform, może tylko cementować nadużycia. Ekspert MDDP ostrzega: projektowane zmiany wciąż pozwalają skarbówce przedłużać postępowania latami, wykorzystując postępowania karne skarbowe jako narzędzie, a nie cel.

Komunikat MF: Groźne próby oszustw "na e-sprawozdanie finansowe". Jak nie stracić cennych danych

W komunikacie z 4 kwietnia 2025 r. Ministerstwo Finansów ostrzegło przed nową formą oszustwa, której ofiarami mogą paść osoby zainteresowane elektronicznymi sprawozdaniami finansowymi. Próba oszustwa polega na tym, że cyberprzestępcy wysyłają wiadomości e-mail z linkami do fałszywej strony na temat e-Sprawozdań Finansowych i chcą w ten sposób wyłudzać dane osobowe, czy firmowe. Ministerstwo Finansów wyraźnie informuje, że jego pracownicy nie wysyłają tego typu wiadomości. A korzystanie z ministerialnej aplikacji e-Sprawozdania Finansowe nie wymaga podawania loginu ani hasła do poczty elektronicznej.

Obniżka stóp procentowych NBP już w maju 2025 r.? Prezes NBP, członkowie RPP i ekonomiści uważają, że to możliwe

Zdaniem Prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego, Rada Polityki Pieniężnej przymierza się do cięcia stóp procentowych NBP, być może już w maju, w zależności od danych. Zdaniem Glapińskiego w 2025 roku możliwe są obniżki dwa razy po 0,5 pp., a w 2026 r. stopy mogą spaść do 3,5 proc. Podobnego zdania są niektórzy członkowie RPP a także analitycy i ekonomiści.

REKLAMA

Kompromitacja „JPK-ów” – zwroty VAT-u w 2024 r. wyniosły 188 mld zł. Prof. Modzelewski: Jest źle ale nie beznadziejnie; trzeba rozszerzyć stosowanie MPP

Według najnowszych informacji kwoty zwrotów podatku od towarów i usług wciąż są bardzo wysokie i wyniosły w 2024 r. 188 mld zł. Co prawda spadły o 31 mld zł w stosunku do rekordowej kwoty z 2023 r. Są jednak wciąż wyższe od kwoty wypłaconej w 2022 r. (177 mld zł) i o ponad 70 mld zł niż w ostatnim „normalnym” roku, czyli w 2021 (113 mld zł). Czyli rok poprzedni zakończył się jednak jakimś sukcesem – rozdano trochę mniej pieniędzy niż w poprzednich latach. Udział zwrotów we wpływach z tego podatku jest wciąż na alarmującym poziomie – wyniósł około 40%: jest więc źle, a nie beznadziejnie – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Cła wzajemne Trumpa: Gospodarcza rewolucja czy ryzyko recesji?

Amerykański prezydent Donald Trump wprowadził nowe cła na importowane towary, określając je jako "deklarację niepodległości gospodarczej" USA. Eksperci jednak ostrzegają przed możliwymi skutkami ekonomicznymi, takimi jak wzrost inflacji, kryzys gospodarczy i problemy na rynku pracy. Jakie będą konsekwencje tej decyzji dla gospodarki USA i jej partnerów handlowych?

Dobroczynność, dzięki której zapłacisz niższy podatek. Sprawdź, jak to zrobić!

Angażujesz się w działania filantropijne? Wspierasz darowiznami fundacje i stowarzyszenia? Choć robisz to bezinteresownie, możesz na tym zyskać nie tylko w wymiarze społeczno-emocjonalnym. Darowiznę możesz odliczyć od dochodu przed opodatkowaniem podatku. Pamiętaj jednak, że to nie jest to samo co przekazanie 1,5% podatku.

Rozliczenie VAT przy uznanej reklamacji, gdy kupujący zatrzymuje część wadliwego towaru

Zgłosiliśmy reklamację w związku z wadliwym towarem. Kontrahent uznał reklamację, ale zamiast wystawić fakturę korygującą, wystawił notę uznaniową. Zwrócił nam zapłatę za część towaru, który został u nas i który sami zutylizujemy. Część towaru została wymieniona na towar wolny od wad. Czy korygujemy odliczony VAT? Czy dokonując utylizacji we własnym zakresie świadczymy usługę na rzecz sprzedawcy? Czy ta wymiana towaru powinna być rozliczona w VAT?

REKLAMA

Odstąpienie od umowy: kiedy trzeba skorygować VAT z faktury zaliczkowej

Otrzymanie zaliczki na poczet dostawy towarów lub świadczenia usług wiąże się zasadniczo z powstaniem obowiązku podatkowego w podatku od towarów i usług. Rezygnacja z transakcji, skutkująca zwrotem zaliczki i wystawieniem faktury korygującej, umożliwia sprzedawcy obniżenie kwoty podatku należnego. Nabywca jest z kolei obowiązany do odpowiedniej korekty odliczonego wcześniej podatku naliczonego. Jak jednak postąpić w sytuacji, gdy kontrahenci odstępują wprawdzie od zawartej umowy, lecz zaliczka zostaje zwrócona znacznie później lub jej zwrot w ogóle nie następuje. Transakcja nie dochodzi ostatecznie do skutku. Nie ma jednak również zwrotu zaliczki, a to jej wpłata generowała powstanie obowiązku podatkowego.

Ulga na ekspansję

Ulga na ekspansję to jedno z rozwiązań podatkowych, które miało na celu wsparcie przedsiębiorców w pozyskiwaniu nowych rynków poprzez możliwość zaliczenia do kosztów wydatków na reklamę nowych produktów oraz udział w targach. Przepisy w tym zakresie budzą jednak liczne wątpliwości interpretacyjne, zwłaszcza w odniesieniu do podmiotów, które nie wytwarzają fizycznie produktów, lecz jedynie sprzedają je pod własną marką.

REKLAMA