Biegły rewident musi widzieć też społeczną odpowiedzialność biznesu

REKLAMA
REKLAMA
Kaja Zielińska: Krajowa Izba Biegłych Rewidentów coraz aktywniej udziela się na polu CSR, skąd taka decyzja?
REKLAMA
Ewa Sowińska: To prawda. Jeszcze w ubiegłym roku tematyce raportowania społecznej odpowiedzialności biznesu poświęciliśmy naszą konferencję z cyklu „Audyt dla bezpieczeństwa i rozwoju biznesu”. Przeprowadziliśmy też serię seminariów z zakresu tej tematyki dla biegłych rewidentów. We wrześniu 2015 roku współorganizowaliśmy z Ministerstwem Gospodarki konferencję o CSR. Powodów naszego zaangażowania jest kilka. Mamy już przepisy unijne, które wymuszają na największych firmach europejskich obowiązek raportowania danych niefinansowych. Dyrektywa wejdzie w życie w połowie przyszłego roku. Z drugiej strony takie działania wymuszają dzisiejsze realia rynkowe. Obecnie o wartości firmy w coraz większym stopniu decydują kwestie niefinansowe. Nie możemy odkładać tego tematu na później. A kto ma większą legitymację do tego niż biegli rewidenci, którzy są odpowiedzialni za budowanie zaufania społecznego?
Jest pani członkiem grupy roboczej przy Ministerstwie Gospodarki ds. społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw. W poprzednim zespole, powołanym przez premiera, KIBR nie był obecny. Co się zmieniło?
Grupa została powołana w 2014 roku. Minister Gospodarki zaprosił do niej wszystkie ważne instytucje opiniotwórcze. Po raz pierwszy do rozmowy o CSR został zaproszony także KIBR. To cieszy i pokazuje zmianę świadomości regulatorów, że o tym temacie nie powinno się dyskutować bez przedstawicieli środowiska biegłych rewidentów, a więc profesji odpowiedzialnej za potwierdzanie danych prezentowanych przez firmy w raportach społecznych. To znaczy, że zaczął być potrzebny element konkretów, wskaźników, liczb – tego, czym biegli rewidenci operują na co dzień.
Co udało się już osiągnąć w ramach wspomnianego zespołu?
W ramach zespołu działa kilka grup roboczych. Grupa ds. trendów, w której pracach uczestniczę, była odpowiedzialna m.in. za wypracowanie rekomendacji dla Ministerstwa Finansów odnośnie do sposobów wdrożenia unijnej dyrektywy nakładającej na największe firmy obowiązek raportowania niektórych danych niefinansowych. W pracach grupy uczestniczyli także przedstawiciele spółek giełdowych, ministerstw i oczywiście firm audytorskich. Udało się wypracować rekomendację odnośnie do obowiązku raportowania. Nie było natomiast jednomyślności w kwestii wprowadzenia obowiązku atestacji takich raportów. Warto wspomnieć jednak, że za jego wprowadzeniem opowiedziały się środowiska reprezentujące fundacje, np. te dbające o przestrzeganie praw człowieka. Pojawił się też postulat, aby obowiązek raportowania rozszerzyć na spółki skarbu państwa.
Grupa opracowała też poradnik dotyczący raportowania danych niefinansowych.
Tak. Poradnik pokaże korzyści raportowania, przegląd wytycznych i standardów oraz praktyczne wskazówki dotyczące sposobów raportowania. Planujemy zorganizować w związku z jego publikacją serię spotkań z biegłymi rewidentami w regionalnych oddziałach. Chcemy wtedy przedstawić ten poradnik. Może on się przydać biegłym
rewidentom zarówno w trakcie sporządzania takiego raportu, jak i przy jego weryfikacji. Poradnik będzie dostępny w wersji elektronicznej. Niezwłocznie po jego opublikowaniu przekażemy informację całemu środowisku.
KIBR włączył się w projekt tłumaczenia standardów raportowania danych niefinansowych. Proszę o tym opowiedzieć.
To kolejny efekt zaangażowania KIBR w prace wspomnianego zespołu. Jako Rada podjęliśmy decyzję o współfinansowaniu (obok trzech innych organizacji) tłumaczenia na język polski standardów GRI 4. To najczęściej wykorzystywane standardy i ich najnowsza wersja. Zależy nam, żeby polskie firmy i twórcy raportów mieli dostęp do tego narzędzia. Partycypacja w tłumaczeniu to też element wywiązywania się Izby z polityki społecznej odpowiedzialności.
Wspomina Pani o naturalnej roli biegłych w procesie raportowania i weryfikacji danych niefinansowych. Jak zatem biegły może wspomóc w nim firmę?
To wynika ze specyfiki raportowanych danych niefinansowych. Unia oczekuje raportowania kwestii środowiskowych, społecznych i pracowniczych, ale także związanych z poszanowaniem praw człowieka oraz przeciwdziałaniem korupcji i łapownictwu. To w przypadku większości firm obszary traktowane jako kluczowe ryzyka. W swojej pracy codziennie musimy identyfikować i wskazywać ryzyka. Sprawdzamy, jak firma nimi zarządza, jak działa na rzecz ich minimalizacji. Biegły może zidentyfikować ryzyka w tych obszarach, może zwrócić uwagę na brak prowadzenia konkretnych działań, skierować uwagę firmy na te aspekty. To wydaje się być pole do zagospodarowania przez biegłych rewidentów. Zwłaszcza w momencie, gdy rynek oczekuje od biznesu etyczności i transparentności.
Podobnie postrzega Pani rolę biegłych przy weryfikacji danych niefinansowych?
Rolę biegłego postrzegam tu trojako: jako doradcy oraz weryfikatora i osoby odpowiedzialnej za promocję społecznej odpowiedzialności biznesu. Jeśli chodzi o audytowanie danych niefinansowych, to uważam, że nawet bez wprowadzenia tego obowiązku firmy będą się na takie działania decydować. Będzie tego wymagał rynek, żądając informacji o wszystkich aspektach funkcjonowania firmy, prezentowanych w przejrzysty sposób. Jako biegli rewidenci pracujemy z wieloma klientami, obserwujemy i znamy różne branże, widzimy różne rozwiązania wprowadzane w firmach. Możemy stanowić istotną pomoc dla firm – być źródłem wiedzy o CSR.
Wspominała Pani, że środowisko musi się jeszcze do tej roli przygotować. A na ile jest już gotowe?
W moim odczuciu ze względu na swoje doświadczenie biegli rewidenci są przygotowani. Jednak nie można zapominać, że CSR to nowość, nowy sposób raportowania, nowe podejście do biznesu. Szczególnie w polskich realiach. Rynek się zmienia, my staramy się do niego dostosować. Wszyscy się uczymy CSR, także biegli rewidenci. Jako Izba staramy się wspierać środowisko w tych wysiłkach. Już przeprowadziliśmy serię seminariów. Planujemy w najbliższym czasie uruchomienie szkoleń z zakresu CSR w ramach obligatoryjnego doskonalenia zawodowego. Szkolenia będą dostępne w różnych formach – warsztatów, e-learningu.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA