Prezydent: nie poprę podniesienia podatków
REKLAMA
"Nie poprę w tej chwili podniesienia podatków, bo, moim zdaniem, stopień wyhamowania rozwoju gospodarczego w Polsce w żadnym przypadku tego nie usprawiedliwia" - zapowiedział L.Kaczyński w wywiadzie, którego fragmenty przekazała PAP w niedzielę redakcja "Wprost". Cała rozmowa z prezydentem Lechem Kaczyńskim ukaże się w poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Wprost".
REKLAMA
Prezydent dodał, że - jeśli jednak zajdzie konieczność podniesienia podatków - to należy je podnieść najbogatszym. "Jeśli w ogóle będzie konieczność podniesienia podatków, to oczywiście, że trzeba opodatkować właśnie najbogatszych. Nigdy nie zgodzę się na to, aby koszty kryzysu ponosili najsłabsi" - podkreślił prezydent.
Prezydent odniósł się również do tego, jak rząd radzi sobie z dziurą budżetową. "Gdy pojawiły się trudności budżetowe ogłoszono, że pieniądze można uzyskać z rzekomego zysku NBP. Po kilku dniach okazało się, że to zgoła nietrafiona propozycja. Wtedy przyszedł pomysł podwyższenia podatków. Kiedy jednak okazało się, że to społecznie bardzo niepopularne, wymyślono kolejny: sprzedaż majątku również z najbardziej strategicznych sektorów gospodarki. Z tego także się wycofano. Czy to jest poważne?" - zapytał prezydent.
L.Kaczyński stwierdził, że chciałby "choć przez chwilę mieć takie poparcie mediów jak Donald Tusk". "Wtedy uprawianie polityki byłoby czystą przyjemnością" - dodał.
Prezydent przypomniał, że w przyszłym roku przypada bardzo ważna 30. rocznica powstania Solidarności. "Mam nadzieję, że będziemy świętować ją wspólnie, także z Lechem Wałęsą, ponad wszelkimi podziałami" - powiedział L.Kaczyński.
Pytany o relacje z byłym już szefem Kancelarii Piotrem Kownackim, odpowiedział: "Gdybyście mnie państwo zapytali całkiem niedawno o moją relację z nim, to poza relacją służbową powiedziałbym: przyjaciel. Ale teraz już tak nie powiem".
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat