REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

VAT. Obrót wierzytelnościami

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Niejasne przepisy ustawy o podatku od towarów i usług wpływają negatywnie na rozwój obrotu wierzytelnościami w Polsce. Kwestia sprzedaży wierzytelności jest również interpretowana niejednoznacznie przez urzędy skarbowe, które pojęcie sprzedaży wierzytelności identyfikują jako świadczenie usług pośrednictwa finansowego lub faktoring.

Ustawa z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 54, poz. 535, z późn. zm.) doprowadziła do powstania różnych interpretacji związanych z odprowadzaniem podatku od sprzedaży wierzytelności. Ustawodawca nie dostrzegł bowiem granicy, w której kończy się sprzedaż wierzytelności (zwolniona z podatku), a zaczyna usługa ściągania długu (objęta podatkiem). Stąd urzędy skarbowe przedstawiają podatnikom różne koncepcje zapłaty VAT, co w efekcie hamuje rozwój rynku obrotu wierzytelnościami.

REKLAMA

REKLAMA

– Problem ten dotyczy przynajmniej kilkudziesięciu tysięcy przedsiębiorców, którzy sprzedają firmom windykacyjnym swoje wierzytelności, chcąc pozbyć się kłopotów, odzyskać pieniądze czy zmniejszyć koszty administrowania wierzytelnościami itd. – mówi Krzysztof Matela, prezes Polskiego Związku Windykacji, szef firmy EGB Investments.

Tymczasem zarówno w Europie, jak i na świecie transakcje obrotu wierzytelnościami są zwolnione z VAT. Krzysztof Matela przewiduje, że jeśli Ministerstwo Finansów i urzędy skarbowe będą nadal interpretować przepisy ustawy w sposób chaotyczny i niezorientowany – wierzytelności popłyną za granicę.

– Już teraz co najmniej kilka firm windykacyjnych kupuje wierzytelności poprzez swoje spółki spoza granic Polski. Na przestrzeni ostatnich miesięcy (od października 2004 r. do lutego 2005 r.) tą metodą wytransferowano z Polski wierzytelności o wartości ponad 500 mln zł. Chociaż główną przyczyną takiego zachowania stała się interpretacja ustawy o ochronie danych osobowych przez generalnego inspektora ochrony danych osobowych, jednak niemały wpływ na zaistniałą sytuację ma także brak jednolitych interpretacji w zakresie VAT i sposobów traktowania ceny za zakupione wierzytelności w koszty – zapewnia Krzysztof Matela.

REKLAMA

Z podatkiem czy bez

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przepisom ustawy o VAT podlegają wszelkie usługi ściągania długu (czyli windykacyjne). Wynika to z załącznika nr 4 do ustawy.

– Firma windykacyjna zobowiązana jest więc do wystawienia faktury VAT w wartości netto, zgodnej z otrzymaną prowizją za wykonaną usługę. Wartość zobowiązania z tytułu usługi windykacyjnej jest w świetle obecnej ustawy oczywiście powiększona o 22 proc. podatku. Usługobiorca ma prawo odliczyć ten podatek, jeśli jest podatnikiem VAT i wykazuje sprzedaż opodatkowaną. Zatem koszt usługi windykacyjnej się nie zwiększa. W tym zakresie przepisy obecnej ustawy są praktycznie zgodne z rozwiązaniami stosowanymi w innych państwach Unii Europejskiej i dostosowane do VI dyrektywy, która wyłącza usługi windykacyjne ze zwolnienia z VAT – wyjaśnia Adam Cieśliński z firmy Pragma Inkaso.

Jednocześnie zgodnie z obowiązującymi klasyfikacjami podmiot, który sprzedaje własną wierzytelność powstałą w wyniku prowadzonej działalności gospodarczej (np. w związku z mającą uprzednio miejsce dostawą towarów dla kontrahenta), nie świadczy usługi pośrednictwa finansowego. Stąd sprzedaż własnej wierzytelności nie powinna podlegać ustawie o podatku od towarów i usług, gdyż dotyczy wyłącznie incydentalnego przeniesienia własności wierzytelności.

Pośrednictwo finansowe

– Jednak nabycie wierzytelności w celu ich wykorzystania do innych operacji gospodarczych (w związku z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą) klasyfikowane jest jako usługa pośrednictwa finansowego. Fakt sprzedaży wierzytelności własnej jest zatem elementem usługi świadczonej przez nabywcę tej wierzytelności. Zatem zakup wierzytelności własnych w celu ich dalszej odsprzedaży lub windykacji stanowi usługę pośrednictwa finansowego. Zasady opodatkowania takiej transakcji należy rozpatrywać pod kątem stosunku prawnego między sprzedającym a nabywcą. Jeśli bowiem sprzedaż wierzytelności własnych przez przedsiębiorcę następuje okazyjnie, a nie na zasadzie stałej współpracy, nie będzie opodatkowana VAT według stawki 22 proc. Nabycie wierzytelności dokonywane jest jednak zwykle w celu ich windykacji. Wówczas usługa taka podlega opodatkowaniu – twierdzi Piotr Augustyniak, doradca podatkowy z kancelarii Awans.

– Dodatkowo wskazać należy, że transakcje w obrocie wierzytelnościami nie podlegają podatkowi od czynności cywilnoprawnych, gdyż czynność ta dla nabywcy będzie albo zwolniona, albo opodatkowana według stawki 22 proc. (art. 2 pkt 4 ustawy z dnia 9 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych) – mówi Piotr Augustyniak.

Jednak zdaniem Adama Cieślińskiego dalsza odsprzedaż wierzytelności w praktyce stwarza wiele pytań i niejasności.

– Nie wiadomo, czy cesjonariusz powinien wystawić pierwotnemu wierzycielowi fakturę na kwotę stanowiącą różnicę między wartością nominalną wierzytelności a ceną kupna i czy powinien jednocześnie oczekiwać od wtórnego nabywcy wierzytelności faktury na kwotę analogicznie ustaloną. W tym zakresie brakuje jednoznacznych interpretacji Ministerstwa Finansów, a wykładnie dokonywane przez poszczególne urzędy skarbowe są często odmienne – mówi Adam Cieśliński.

Pomieszane pojęcia

Sama kwestia sprzedaży wierzytelności jest interpretowana niejednoznacznie przez urzędy, które mieszają pojęcia sprzedaży wierzytelności ze świadczeniem usług i ewentualnych prowizji, a także faktoringiem.

Powstają więc różne koncepcje opodatkowania transakcji sprzedaży wierzytelności, które w dodatku nie posiadają jednolitego schematu i są w praktyce realizowane na kilka sposobów. Na przykład, nabywca dokonuje zapłaty z góry określonego procentu wartości nominalnej wierzytelności w dniu zawarcia umowy ze sprzedającym lub płaci w określonym terminie. Może także płacić stawki, których wysokość ostatecznie zależy od zachowania dłużnika.

– Przede wszystkim tego typu transakcje nie powinny być rozpatrywane w aspekcie VAT. W praktyce jednak jest inaczej. Jedne urzędy skarbowe nakazują naliczać 22-proc. VAT od ceny zakupu wierzytelności, inne polecają wystawić fakturę na „dyskonto” (czyli w przypadku 10 proc. ceny wierzytelności o wartości nominalnej 1 mln zł, VAT będzie doliczony do 900 tys. zł). Podatnicy bywają także zmuszeni naliczyć VAT od całości transakcji (czyli 1 mln zł plus 22 proc. VAT). Zdarza się także, że urząd nakazuje „wyliczyć prowizję”, upodabniając sprzedaż wierzytelności do umowy faktoringu, gdzie firma windykacyjna obciąża klienta prowizją od wartości umowy. A w przypadku sprzedaży wierzytelności nie może być mowy o naliczaniu „prowizji”, bowiem firma windykacyjna nie świadczy żadnej usługi, a jedynie kupuje wierzytelności. W praktyce więc zmuszanie firmy windykacyjnej do „wyliczenia prowizji” jest fikcją i działaniem pozornym.

Dochodzi także do takich przypadków, w których urzędy skarbowe nakazują oszacować ściągalność i każą firmie windykacyjnej opodatkować się dobrowolnie VAT w wysokości potencjalnej ściągalności. Jednocześnie na szczęście jest cała rzesza urzędów skarbowych, które nie widzą w sprzedawaniu wierzytelności usługi i „pozwalają” nie naliczać VAT od niczego, traktując ją jako sprzedaż, a nie usługę – stwierdza Krzysztof Matela.

Zwolnienie z VAT

Jedynie w sytuacji, gdy celem podatnika nabywającego wierzytelność nie jest jej ściągnięcie, a na przykład jej konwersja na udziały względnie dalsza ich odsprzedaż, usługa taka traktowana będzie jako usługa obrotu wierzytelnościami, zgodnie z Polską Klasyfikacją Wyrobów i Usług 65.23.10, a więc zwolniona z podatku.

 

 

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć ten wniosek i zaoszczędzić średnio ok. 1200 zł. Następna taka szansa w przyszłym roku. Kto ma do tego prawo?

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe ZUS i tym samym skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek w jednym wybranym miesiącu roku. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, aż 40% uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku. Eksperci przypominają, że to ostatni moment, by skorzystać z preferencji – a gra jest warta świeczki, bo średnia wartość zwolnienia wynosi około 1200 zł.

Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje – dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie - czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

183 dni w Polsce i dalej nie jesteś rezydentem? Eksperci ujawniają, jak naprawdę działa polska rezydencja podatkowa

Przepisy wydają się jasne – 183 dni w Polsce i stajesz się rezydentem podatkowym. Tymczasem orzecznictwo i praktyka pokazują coś zupełnie innego. Możesz być rezydentem tylko przez część roku, a Twoje podatki zależą od… jednego dnia i miejsca, gdzie naprawdę toczy się Twoje życie. Sprawdź, jak działa „łamana rezydencja podatkowa” i dlaczego to klucz do uniknięcia błędów przy rozliczeniach.

REKLAMA

Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej postaci (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 jest niezgodny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej w 2026 roku: odmienności w fakturowaniu i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy możliwe będzie anulowanie faktury wystawionej w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie wychwyci? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

REKLAMA