Samochodowy VAT - ciąg dalszy
REKLAMA
Dopiero co ustawodawca przyzwyczaił podatników do stosowania w celu kwalifikacji samochodów powszechnie krytykowanego tzw. wzoru Lisaka, a już z dniem 1 czerwca podatnicy zmuszeni zostaną do stosowania zupełnie nowych regulacji w tym zakresie. Wydaje się jednak, iż kłopoty z właściwym stosowaniem wzoru wprowadzonego do ustawy o VAT po 1 maja 2004 r. w celu kwalifikacji samochodu nie były wcale tak skomplikowane, jak nowa zaproponowana przez ustawę regulacja art. 86 ustawy – zwracają uwagę eksperci z Rödl & Partner Oddział we Wrocławiu. Jak podkreślają, niezmieniony został obowiązujący od 1 maja 2004 r. przepis, zgodnie z którym obniżanie podatku należnego o podatek naliczony jest możliwe jedynie w zakresie, w jakim towary i usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych – art. 86 ust. 1 ustawy.
REKLAMA
Jeżeli jednak chodzi o odliczenie podatku naliczonego związanego z zakupem samochodów, pozostają powszechnie już znane ograniczenia. W dalszym ciągu zasadą więc będzie pełne odliczenie podatku naliczonego VAT przy zakupie samochodu uznanego jako ciężarowy bądź spełniającego warunki dopuszczalnej ładowności. W pozostałych zaś przypadkach, tj. w odniesieniu do samochodów osobowych oraz innych pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony, odliczenie będzie możliwe jedynie do wysokości 60 proc. podatku zapłaconego przy zakupie, nie więcej jednak niż 6 tys. zł. Nowością w tym zakresie jest „podniesienie” przez ustawodawcę limitu odliczenia (zarówno procentowego, jak i kwotowego).
Zniknięcie z ustawy o VAT wzoru Lisaka oznacza konieczność stosowania nowych zasad w zakresie określenia samochodu (jako osobowego bądź ciężarowego). Wzór zostanie zastąpiony poprzez rozróżnienie pojazdów na ciężarowe, o ładowności powyżej 3,5 tony, i osobowe. W stosunku do tych pierwszych i drugich odliczenie przysługiwać będzie w całości, natomiast w odniesieniu do pozostałych jedynie w wysokości 60 proc. podatku naliczonego, nie więcej jednak niż 6 tys. zł – zwracają uwagę specjaliści z Rödl & Partner Oddział we Wrocławiu.
W celu kwalifikacji samochodu, ustawodawca odnosi do rzędu siedzeń oraz ładowności. Każdorazowo więc, w przypadku ładowności samochodu powyżej 3,5 t, będzie on uznany za ciężarowy. Natomiast w odniesieniu do rzędu siedzeń kwalifikacja uzależniona jest od ilości rzędu siedzeń, długości części przeznaczonej do przewozu ładunków. I tak samochody, których część przeznaczona do przewozu ładunków będzie dłuższa niż połowa całego pojazdu, będą samochodami ciężarowymi.
REKLAMA
W odniesieniu do pierwszej ze wskazanych kategorii, tj. pojazdów, przy zakupie których podatnik rozliczy całą kwotę podatku naliczonego, kwalifikacja oparta jest na rzędzie siedzeń. I tak możliwość pełnego odliczenia przysługiwać będzie w przypadku:
• pojazdów samochodowych mających jeden rząd siedzeń, który oddzielony jest od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą lub trwałą przegrodą, zakwalifikowany na podstawie przepisów prawa o ruchu drogowym,
• pojazdów samochodowych mających jeden rząd siedzeń, które oddzielone są od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą lub trwałą przegrodą i u których długość części przeznaczonej do przewozu ładunków, mierzona po podłodze od najdalej wysuniętego punktu podłogi pozwalającej postawić pionową ścianę lub trwałą przegrodę pomiędzy podłogą a sufitem do tylnej krawędzi, przekracza 50 proc. długości pojazdu,
• pojazdów samochodowych, które mają otwartą część przeznaczoną do przewozu ładunków,
• pojazdów samochodowych, które posiadają kabinę kierowcy i nadwozie przeznaczone do przewozu ładunków jako konstrukcyjnie oddzielne elementy pojazdu.
Przy czym spełnienie wymienionych wymagań stwierdzać się będzie na podstawie dodatkowego badania technicznego przeprowadzonego przez okręgową stację kontroli pojazdów, potwierdzonego zaświadczeniem wydanym przez tę stację, oraz dowodu rejestracyjnego pojazdu, zawierającego właściwą adnotację o spełnieniu tych wymagań. Dlatego podatnik w celu prawidłowej kwalifikacji zakupionego samochodu zmuszony będzie do dokonania takich badań, a kopię zaświadczenia przesłać do urzędu skarbowego w terminie 14 dni od dnia otrzymania.
Jak uważają eksperci z Rödl & Partner Oddział we Wrocławiu, nowa konstrukcja przepisów dotycząca kwalifikacji samochodów, z uwagi na wieloznaczność pojęć, z pewnością powodować będzie wątpliwości co do tego, jakie samochody zakwalifikować można do ciężarowych, a jakie będą samochodami osobowymi.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat