Podatnik musi udowodnić prawo do ulgi
REKLAMA
Urząd skarbowy zakwestionował podatniczce odliczenia od dochodu z tytułu wydatków na cele rehabilitacyjne oraz wydatków na Internet. Dyrektor Izby Skarbowej utrzymał w mocy decyzję organu pierwszej instancji. Wskazał, że ulga rehabilitacyjna nie przysługuje każdej osobie niepełnosprawnej, posiadającej dokument potwierdzający jej niepełnosprawność i posiadającej samochód osobowy. Ulga przysługuje osobie, która faktycznie poniosła wydatek na określony ustawą cel, czyli w tym przypadku dokument potwierdzający uczestnictwo w niezbędnych zabiegach rehabilitacyjnych. Osoba nie ma obowiązku posiadania dokumentów potwierdzających poniesienie wydatków na używanie samochodu. Niemniej jednak powinna ona uprawdopodobnić cel dojazdów własnym samochodem osobowym. Może to uczynić np. poprzez przedłożenie karty zabiegowej, skierowania lekarskiego, zaświadczenia o uczestnictwie w zabiegach. Skoro strona w żaden sposób nie uprawdopodobniła korzystania z zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych, to należy uznać brak podstaw do dokonania odliczenia.
REKLAMA
Odnosząc się do ulgi na Internet, organ wskazał, że odliczenie stosuje się, jeżeli wysokość wydatków została udokumentowana fakturą w myśl przepisów VAT. Skoro strona spełniła wszystkie warunki uprawniające do skorzystania z przedmiotowego odliczenia (tj. posiada faktury VAT wystawione na swoją osobę, użytkowała sieć Internet w lokalu będącym miejscem zamieszkania), to przysługuje jej prawo do skorzystania z tej ulgi w wysokości wskazanej w ustawie, czyli do kwoty 760 zł. Organ pierwszej instancji ustalił, że poniesiono wydatek wyższy, aniżeli wskazano w załączniku PIT/O. Dlatego dokonał prawidłowego wyliczenia wysokości zobowiązania.
W skardze do sądu podatniczka podkreśliła, że osoba korzystająca z dojazdów na zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne własnym samochodem nie ma obowiązku dokumentowania poniesionych wydatków. Odnośnie do skorzystania z ulgi w zakresie używania sieci Internet skarżąca podkreśliła, że jej wolą było odliczenie jedynie kwoty 363,90 zł. Rozstrzygnięcie organu w tym zakresie stanowi nieuprawnioną ingerencję w zeznanie podatkowe strony.
WSA uznał skargę za zasadną jedynie w części dotyczącej ulgi na Internet. W kwestii ulgi rehabilitacyjnej sąd wskazał, że stosownie do art. 26 ust. 7c updof nie potrzeba dokumentów do ustalania wysokości poniesionych wydatków. Jednakże źródłem odliczenia musi być zdarzenie rzeczywiste. To podatnik powinien wykazać, że zdarzenie, z którego chce wywieść prawo do ulgi podatkowej, miało miejsce. Organ podatkowy ma prawo kwestionować wydatki na używanie samochodu, jeżeli z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że osoba niepełnosprawna nie korzystała z zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych, czy nie były to zabiegi niezbędne, a przewóz konieczny. Skarżąca nie wykazała faktu korzystania z zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych.
Sąd uznał za słuszne stanowisko skarżącej, że skorzystanie z ulgi jest prawem podatnika, a nie jego obowiązkiem. Oznacza to, że nawet poniesienie wydatku mieszącego się w katalogu wskazanym w art. 26 updof nie obliguje podatnika do jego odliczenia. Podatniczka poniosła wydatek w wysokości 443,95 zł, udokumentowany fakturami VAT. Niemniej jej wolą było odliczenie kwoty 363,90 zł. Zmiana rozliczenia zawartego w zeznaniu rocznym PIT-37, dokonana w decyzji organu pierwszej instancji, narusza art. 26 ust. 1 pkt 6a cyt. ustawy.
Wiesława Moczydłowska
ekspert w zakresie podatków dochodowych i rachunkowości
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA