Sposób na uciążliwość głośnych reklam
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Na szczęście polski ustawodawca nie pozostał obojętny na problemy odbiorców i w ostatnim czasie kwestię głośnych reklam uregulował w rozporządzeniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z dnia 15 grudnia 2009 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie sposobu prowadzenia działalności reklamowej i telesprzedaży w programach radiowych i telewizyjnych (dalej „rozporządzenie”, Dz. U. Nr 3, poz. 20), które weszło w życie dnia 14 czerwca 2010 r.
Zaznaczyć trzeba na wstępie, że na głośne reklamy zwracał uwagę już w 2006 r. ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski (dalej „RPO”), który apelował, aby sprawa została zbadana przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji (dalej „KRRiTV”). Argumentował on wówczas, że zwiększone natężenie dźwięku podczas emisji reklam telewizyjnych narusza prywatność odbiorców. RPO wskazywał na to, że nagła zmiana natężenia dźwięku przy nadawaniu reklamy zmusza odbiorcę do ciągłego regulowania odbiornika. Zdaniem RPO, zainteresowani praktykę taką postrzegają jako naruszenie ich praw, a sam RPO wskazywał, że spokój psychiczny należy niewątpliwie do otwartego katalogu dóbr osobistych chronionych na podstawie art. 23 kodeksu cywilnego.
Liczne skargi odbiorców, a także RPO odniosły skutek, bo zgodnie z nowymi przepisami rozporządzenia poziom głośności emitowanych reklam i telesprzedaży nie powinien przekraczać poziomu głośności audycji je poprzedzających. Dodatkowo ma on być ustalany na podstawie algorytmu obiektywnego pomiaru głośności dźwięku wielokanałowego. Pomiar ten powinien być dokonywany z parametrami dźwięku i w warunkach technicznych odpowiadających odbiorowi audycji przez odbiorcę końcowego. W celu utrzymania dozwolonego natężenia dźwięku, nadawcy zobowiązani są do porównywania poziomu głośności audycji nadawanych w okresie 20 sekund przed rozpoczęciem emisji reklam i telesprzedaży z poziomem głośności poszczególnych emitowanych reklam i telesprzedaży. Skomplikowane zasady pomiaru szczegółowo opisuje załącznik do rozporządzenia.
REKLAMA
Z nowych przepisów rozporządzenia wynika zatem, że blok reklamowy ma mieć taką samą głośność, jak poprzedzający go program telewizyjny, czy też emitowany film, który przerwano na reklamy. Praktyki polegające na zwiększaniu poziomu głośności bloków reklamowych od momentu wejścia w życie rozporządzenia są niedozwolone, a KRRiTV będzie mogła karać nadawców, którzy nie będą przestrzegać obowiązujących przepisów.
Podsumowując należy stwierdzić, że po wielu latach ignorowania problemu głośnych reklam, a także odbiorców, skarżących się na ich uciążliwość, słusznie dostrzeżono zróżnicowany i irytujący poziom głośności bloków reklamowych i uregulowano tę kwestię, określając, że poziom głośności emitowanych reklam i telesprzedaży nie powinien przekraczać poziomu głośności audycji je poprzedzających. Potraktować to można jako sukces samych widzów i RPO, których skargi odniosły wreszcie pożądany skutek. Zmiany w przepisach to pozytywna informacja dla każdego telewidza czy radiosłuchacza, gdyż nie będą oni musieli się już obawiać głośnych reklam. Dzięki temu, spędzając czas przed telewizorem, nie będziemy już zmuszeni regulować odbiorników na czas przerw reklamowych, o ile oczywiście nadawcy dostosują emisje do obecnie obowiązujących przepisów rozporządzenia.
M. Szulikowski i Partnerzy Kancelaria Prawna
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat