REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rząd chce likwidacji Funduszu Kościelnego - w zamian odpis podatkowy

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Rząd chce zlikwidować Fundusz Kościelny, ale jednocześnie wprowadzić możliwość odpisu podatkowego na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych. Episkopat traktuje tę propozycję jako punkt wyjścia do prac, które mają się toczyć w zespole komisji konkordatowej.


Podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski minister administracji i cyfryzacji Michał Boni przedstawił stronie kościelnej założenia do ustawy, która ma zlikwidować Fundusz Kościelny. Boni poinformował, że rząd chce wprowadzić możliwość przekazywania 0,3 proc. podatku dochodowego na Kościoły i związki wyznaniowe. Te miałyby samodzielnie płacić składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne duchownych.

REKLAMA

REKLAMA

Możliwość tego odliczenia nie zmieniałaby obowiązującego odpisu od podatku 1 proc., który można przekazywać na organizacje pożytku publicznego. MAC opublikowało też wyliczenia, według których 0,3-procentowy odpis od podatku od osób fizycznych - przy założeniu wpływów budżetowych zaplanowanych na 2012 r. - oznaczałby dla Kościołów i związków wyznaniowych wpływy między 80,6 mln a 117,8 mln zł.

"Wyrażam pełną wolę i otwartość do porozumienia, ale to nie oznacza, że nie mamy też determinacji. Mamy determinację, bo ten nadrzędny cel, jakim jest uporządkowanie spraw emerytalnych i stworzenie modelu powszechnego dla wszystkich grup, jest tutaj w oczywisty sposób widoczny. Nadrzędność systemowa jest o wiele istotniejsza niż kwestie finansowe" - powiedział Boni.

Minister podkreślił, że celem proponowanych zmian nie jest oszczędność, ale zmiana modelu finansowania. Dodał, że chodzi o to, by obywatele decydowali, który z Kościołów lub związków wyznaniowych chcą wspierać. "To rozwiązanie ważne, otwarte, nowoczesne" - mówił.

REKLAMA

Zmiany proponowane przez rząd mają być przedmiotem prac zespołu ds. finansowych przy komisji konkordatowej. Ma on wznowić swoją działalność. Boni zapowiedział swój udział w jego pracach. W przyszłym tygodniu określony zostanie kalendarz spotkań. Jest to procedura przewidziana w 22. artykule konkordatu, zgodnie z którym zmiany w sprawach finansowych instytucji i dóbr kościelnych oraz duchowieństwa mają być opracowywane przez zespół.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu abp Sławoj Leszek Głódź podkreślił, że strona kościelna jest otwarta na współpracę z rządem. Dodał, że episkopatowi zależy na stabilnej relacji między państwem a Kościołem. Wskazał, że w ciągu ostatnich 22 lat tych relacji uchwalono konstytucję i konkordat. "Chodzi o to, aby nie tkwić w atmosferze wrogości, konfrontacji czy braku porozumienia" - zaznaczył abp Głódź.

Wszystkie zmiany prawa w jednym miejscu: www.zmianyprawa.infor.pl >>

"Traktujemy ten projekt, ten dokument, jako punkt wyjścia, a kompetentny do tego jest zespół konkordatowej komisji do spraw finansowych, a więc (tam) należy procedować" - powiedział hierarcha. Jak zaznaczył, takie stanowisko biskupi zajęli w rozmowach w rządem.

Prezydent Bronisław Komorowski zwrócił uwagę, że do propozycji rządu powinny odnieść się wszystkie Kościoły. "Przypominam, że przedstawiciele Kościoła katolickiego, hierarchowie nie widzą niczego złego w samej likwidacji Funduszu Kościelnego poprzez zastąpienie go innymi mechanizmami" - powiedział prezydent.

 

Przedstawiciele innych Kościołów i wyznań podchodzą do propozycji rządu sceptycznie. Wiceprzewodniczący Konsystorza Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce Adam Pastucha podkreślił, że Kościoły nie są pewne, czy ich współwyznawcy zechcą się opodatkować. Dodał, że konieczne jest poznanie szczegółów propozycji rządu.

Przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich Piotr Kadlcik oświadczył, że likwidacja Funduszu Kościelnego jest dla gmin żydowskich krzywdząca, ponieważ nie zakończył się proces zwrotu skonfiskowanego im majątku. "Pomysł otwartego deklarowania odpisów podatkowych dla mniejszości żydowskiej wobec trudnej historii stosunków polsko-żydowskich, w mojej ocenie, będzie budzić uzasadnione obawy" - powiedział.

Dr Paweł Borecki z Katedry Prawa Wyznaniowego Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że propozycje w sprawie Funduszu Kościelnego mogą się okazać niekonstytucyjne, bo ustawa zasadnicza zakłada, że "podstawą takich zmian mają być umowy - konkordatowa lub zawierana z innymi niż Kościół Rzymskokatolicki związkami wyznaniowymi". "Przyjęcie ustaw likwidujących Fundusz Kościelny bez zawarcia takich umów będzie obciążone istotną wadą konstytucyjną. Uważam, że organizacje wyznaniowe będą miały podstawy, by zaskarżyć je do Trybunału Konstytucyjnego" - ocenił.

Przeciwnego zdania jest konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek. "Propozycje rządu nijak się mają do zapisów konstytucji, bo konstytucja nie mówi nic o funduszach tego typu. Można by się zastanawiać, jak się mają do konkordatu" - zauważył prof. Winczorek.

W ocenie konstytucjonalisty dr. Maksymiliana Stanulewicz z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w przypadku Funduszu Kościelnego zmiany nie będą wymagały renegocjacji konkordatu, choć będą wymagały akceptacji Episkopatu Polski. "Jest to wyłącznie kwestia przepisów wewnętrznych wynikających z ustawy i mających potwierdzenie w konkordacie. Dlatego nie poszedłbym tak daleko, aby uważać, że wymagało by to renegocjacji konkordatu w świetle konstytucji" - powiedział PAP.

Tymczasem według prawnika z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego ks. prof. Józefa Krukowskiego w przypadku Kościoła katolickiego zmiany dotyczące Funduszu powinny być regulowane w konkordacie. "To jest tzw. konkordat partialny, cząstkowy, który dotyczy tylko jednej kwestii z zakresu stosunków państwo-Kościół" - podkreślił.

W sprawie rządowej propozycji podzielone są kluby sejmowe. Politycy PO i PSL uważają ją za sprawiedliwą i ciekawą. Zdaniem PiS i Solidarnej Polski to atak rządu na Kościół. Dla Ruchu Palikota i SLD jest ona dla Kościoła zbyt szczodra.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej formie (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 sprzeczny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej 2026: specyfika fakturowania i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy można będzie anulować fakturę wystawioną w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie zweryfikuje? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

Weryfikacja kontrahentów: jak działa STIR (kiedy blokada konta bankowego) i co grozi za brak sprawdzenia rachunku na białej liście podatników VAT?

Walka z nadużyciami podatkowymi wymaga od państwa zdecydowanych działań prewencyjnych. Część z nich spoczywa też na przedsiębiorcach, którzy w określonych sytuacjach muszą sprawdzać rachunek bankowy kontrahenta na białej liście podatników VAT. System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) to narzędzie analityczne służące do wykrywania i przeciwdziałania wyłudzeniom podatkowym. Za jego pośrednictwem urzędnicy monitorują nietypowe transakcje, a przy podwyższonym ryzyku mogą nawet zablokować rachunek bankowy przedsiębiorcy. Jak działa ten system i co grozi firmie, która zignoruje obowiązek weryfikacji kontrahenta?

Dropshipping: miliony bez wysiłku, czy zwykła działalność? Co dropshipper musi wiedzieć: przepisy, kontrole, odpowiedzialność wobec klientów

Czy naprawdę można zarobić miliony bez żadnego kapitału ani umiejętności? Internetowi influencerzy przekonują, że usługi typu „dropshipping” lub „print on demand” to najłatwiejszy sposób na zarabianie bez wysiłku. Wystarczy poświęcić kilka godzin w tygodniu na lekką pracę, a resztę czasu można poświęcić na relaks i przeliczanie zer na koncie. Gdzie więc tkwi haczyk?

REKLAMA

KSeF budzi kolejne wątpliwości. Co naprawdę wynika z podręczników Ministerstwa Finansów?

Im bliżej obowiązkowego startu Krajowego Systemu e-Faktur, tym większe zamieszanie wśród przedsiębiorców. Choć Ministerstwo Finansów opublikowało cztery podręczniki mające ułatwić firmom przygotowania, w praktyce ich lektura rodzi kolejne wątpliwości i pytania.

Szok w prawie podatkowym: obywatel płaci 10 razy wyższy podatek za identyczny garaż - jeśli stoi poza budynkiem mieszkalnym?

Garaże pod lupą Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek alarmuje, że właściciele garaży mogą być nierówno traktowani przez prawo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, identyczne pomieszczenia przeznaczone do przechowywania pojazdów są opodatkowane zupełnie inaczej – nawet 10 razy wyższą stawką, jeśli znajdują się poza budynkiem mieszkalnym. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego po wniosku I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.

REKLAMA