Więcej podatników dzięki kampanii "Kraków tu płacę podatki"
REKLAMA
Przewodniczący Rady Miasta Krakowa Bogusław Kośmider podsumował kampanię "Kraków tu płacę podatki", prowadzoną w okresie składania rocznych rozliczeń podatkowych PIT. W tym czasie w mieście pojawiło się kilkadziesiąt billboardów. W budynkach krakowskich uczelni, urzędu miasta, w siedzibach Rad Dzielnic i wybranych firm zawisło 500 plakatów. Kampania był również obecna w komunikacji miejskiej dzięki spotom reklamowym wyświetlanym w BUS TV. Jej koszt wyniósł 16 tys. zł.
REKLAMA
"Wydaliśmy na akcję promocyjną 16 tys. zł, a uzyskaliśmy od nowych podatników około 10 mln zł do budżetu, więc to była najlepsza inwestycja miasta Kraków w 2012 roku" - podkreślił Kośmider.
Według niego w mieście wciąż mieszka wiele osób, które rozliczają się z fiskusem gdzie indziej. Dlatego miasto w przyszłości musi zorganizować dużo większą, całoroczną akcję promocyjną. "To się po prostu opłaci" - zauważył przewodniczący RM.
W 2010 r. w Krakowie podatek dochodowy od osób fizycznych odprowadziło 561 tys. 247 osób. Według szacunków w stolicy Małopolski mieszka ok. 150 tys. osób, które płacą podatki w innych miejscowościach. Gdyby wszyscy oni rozliczyli się w Krakowie, do budżetu wpłynęłoby ponad 200 mln zł.
W kampanię mocno zaangażowały się poszczególne dzielnice miasta. Najbardziej wzrosła liczba podatników w dzielnicach Podgórza i Krowodrzy.
Władze miasta przypominają mieszkańcom, że zameldowanie w Krakowie nie jest warunkiem koniecznym, by płacić tam podatki. Wystarczy poprawnie wypełnić formularz aktualizacyjny ZAP-3, wskazując w nim krakowski adres zamieszkania i złożyć go w jednym z urzędów skarbowych na terenie miasta.
Podatnicy, którzy to zrobią w ciągu roku, mogą wziąć udział w konkursie organizowanym na miejskim portalu internetowym. Na zwycięzców czekają m.in. wejściówki na miejskie wydarzenia kulturalne. Pierwsza tura konkursu trwała od 15 marca do końca czerwca, a kolejne do 30 września i do 15 grudnia.
Jak mówił Kośmider, w przyszłości dla płacących podatki w Krakowie być może uda się wprowadzić preferencje przy rekrutacji dzieci do żłobków czy przedszkoli.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat