19 września resort finansów opublikował projektu tzw. ustawy okołobudżetowej, zawierający stawki akcyzy na wyroby tytoniowe na 2013 rok. Ministerstwo przewiduje w nim, że podwyżka akcyzy ogółem o 5 proc. spowoduje wzrost średniej ważonej ceny detalicznej papierosów o 60 gr na paczce 20 szt. (przy założeniu przeniesienia podwyżki akcyzy na cenę). Jednocześnie "spowoduje skutki budżetowe szacowane na 345 mln zł dodatkowych wpływów w skali roku". Założono, iż nastąpi 3-proc. spadek sprzedaży papierosów.
Zmiany skrytykowali przedstawiciele Fundacji Republikańskiej. Z przedstawionego przez nich raportu wynika, że nowe stawki akcyzy uderzą w najmniej zamożnych palaczy. Eksperci wskazują, że podwyżki najtańszych papierosów sięgną 70 gorszy na paczkę; w segmencie średnich cen papierosów byłoby to 55 groszy, a najdroższych papierosów - 45 groszy.
reklama
reklama
85% ceny papierosów będą stanowić podatki >>
Część palaczy zacznie kupować papierosy z przemytu, co będzie miało negatywne skutki dla budżetu państwa (szacowana strata to ok. 150 mln zł) - wynika z raportu Fundacji Republikańskiej.
"Ministerstwo Finansów samo pozbawia się premii, na którą liczy. (...) Zmiana struktury akcyzy spowoduje większe obciążenia konsumentów papierosów tańszych, którzy zaczną kupować podrabiane i przemycane papierosów. Zwłaszcza, że mamy historyczne doświadczenia takiego procesu" - poinformował na konferencja Krzysztof Brosz z Fundacji Republikańskiej. Dlatego - jego zdaniem - należy w Polsce obniżyć tempo wzrostu akcyzy i zbliżyć je do poziomu inflacji.
Proponowanym przez rząd zmianom w akcyzie sprzeciwia się także Business Centre Club. Organizacja wraz z m.in. British American Tobacco Polska Trading, Imperial Tobacco Polska, JTI Polska oraz Krajowym Związkiem Plantatorów Tytoniu napisała w tej sprawie list otwarty do premiera.