Prezydent chce zwiększenia kwoty wolnej od podatku dla rodzin z dziećmi
REKLAMA
REKLAMA
„Polak mały w przedszkolu i żłobku. Dostępność opieki - jakość edukacji” - to temat spotkania, które odbyło się w środę w Pałacu Prezydenckim w ramach Forum Debaty Publicznej. W spotkaniu wzięła też udział Małżonka Prezydenta RP.
REKLAMA
Otwierając dyskusję prezydent zaproponował odejście od obecnego systemu podatkowych ulg rodzinnych na rzecz nowych rozwiązań.
- Obszar podatkowy warty jest oceny i przejrzenia, jako obszar potencjalnie być może najważniejszy z punktu widzenia skutecznego stymulowania sytuacji w tym zakresie, aby młode Polki, młodzi Polacy chcieli mieć przynajmniej pierwsze i drugie dziecko - powiedział prezydent.
- Prosiłem, na zasadzie szukania rozwiązania, które można by bezpiecznie zaproponować państwu polskiemu, siłom politycznym, żeby zespół ekspertów w Kancelarii Prezydenta zaproponował koncepcję nowej ulgi podatkowej polegającej na zwiększania kwoty dochodów wolnej od podatku w zależności od liczby dzieci w rodzinie. Chodzi o to, aby im więcej dzieci, tym większa była ulga - wyjaśniał.
Bronisław Komorowski podkreślił jednocześnie, że propozycja wymaga konsultacji poważnych, spokojnych z rządem i ministrem finansów. - Ale - ocenił - sam kierunek jest wart budowania akceptacji dla niego, pod warunkiem, że będzie realistyczny.
Jak odliczyć darowiznę na cele krwiodawstwa?
Jak przekazać 1% podatku na OPP?
- Trzeba szukać takich rozwiązań, które ułatwią młodym Polkom i Polakom podejmowanie decyzji rodzicielskich - podkreślił prezydent. Zaznaczył, że podjęcie świadomej decyzji rodzicielskiej oznacza także świadome wzięcie na własne barki ciężaru odpowiedzialności nie tylko za fakt urodzenia się dziecka, ale także za trud wychowawczy kształtowania dobrego mądrego, nowoczesnego człowieka.
- Chcielibyśmy szukać takich rozwiązań, które zaowocują przede wszystkim urodzeniem pierwszego i drugiego dziecka - powiedział Bronisław Komorowski. W jego ocenie, drugie dziecko, to już będzie szansa na powstrzymanie negatywnego trendu związanego z kryzysem demograficznym.
Prezydent uważa, że obecnie trzeba sobie postawić realny cel, jakim jest zachęcanie do świadomego podejmowania decyzji o pierwszym i drugim dziecku.
Bronisław Komorowski podkreślał, że trzeba szukać rozwiązań prostych i stabilnych. - Jednym ze źródeł, nie jedynym, kryzysu demograficznego jest brak poczucia stabilności, brak poczucia bezpieczeństwa - ocenił.
- Jeśli system będzie maksymalnie stabilny, to na pewno będzie lepszy, bardziej wiarygodny i będzie skuteczniej oddziaływał na decyzję młodych Polaków o powołaniu kolejnego dziecka do życia - wskazywał.
REKLAMA
Prezydent zwrócił uwagę, że nie jest sztuką proponowanie projektów oznaczających gigantyczne wydawanie pieniędzy. - Ale to jest droga donikąd, bo tych pieniędzy nie ma - dodał i podkreślił, że trzeba walczyć o maksymalnie efektywne wydawanie pieniędzy.
Prezydentowi zależy, aby o sprawach rodziny rozmawiać ponad podziałami politycznymi. Podkreślił, że chciałby, aby polityka rodzinna była nie tylko priorytetem jego prezydentury, ale całego państwa polskiego, i nie tylko jednej konkretnej ekipy rządzącej.
Prezydent wskazywał, że znaczna część młodych Polek, wykształconych, aktywnych zawodowo po prostu chce pracować. Dlatego - powiedział - musimy zadbać o rozwiązania prowadzące do tego, że kiedy matka będzie spokojnie pracowała, to dziecko nie będzie biegało „z kluczem na szyi” , bez kontroli, bez żadnego zabezpieczenia.
Bronisław Komorowski zaznaczył, że polityka rodzinna nie może zbyt głęboko ingerować w decyzje rodziców dotyczące aktywności zawodowych, tylko musi dostosować się do świadomych i rzeczywistych wyborów - cywilizacyjnych, ekonomicznych, wynikających z aspiracji własnych.
Zwracał uwagę też uwagę na potrzebę zapewnienia różnych, elastycznych form opieki nad dzieckiem. Ocenił, że obecna sytuacja jest daleka od potrzeb rodziców, w około dziewięćdziesięciu procentach polskich gmin nie ma ani jednej instytucji opiekuńczo-edukacyjnej dla najmłodszych dzieci.
Zaproszeni na spotkanie eksperci, przedstawiciele samorządów, różnych organizacji pozarządowych dyskutują o tym, co zrobić, by każda rodzina w Polsce mogła korzystać z takich form opieki nad dzieckiem, które będą odpowiadać na różne potrzeby rodziców i ich dzieci.
Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta Irena Wóycicka mówiła, że rozwój opieki nad dziećmi to z jednej strony ułatwienie w godzeniu ról zawodowych i rodzinnych, a drugiej - dobre dzieciństwo, przygotowanie dzieci do bycia dobrymi obywatelami, a także możliwość wyrównywania szans.
Oceniła, że nie może być mowy o jakości opieki nad dziećmi, jeśli nie ma dostępności - Jednym z elementów jakości jest szerokie oddziaływanie na dzieci, wyrównywanie szans, tworzenie możliwości uczestnictwa we wczesnej edukacji - zaznaczyła. Minister podkreślała, że konieczne są mechanizmy, które zrównoważą jakość i dostępność.
Przed debatą Para Prezydencka spotkała się z dziećmi uczestników spotkania, w zorganizowanym w jednej z sal Pałacu Prezydenckiego klubiku.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat