Formularze podatkowe. Przed urlopem należy podpisać deklarację
REKLAMA
Zamieszanie to jest efektem wyroku WSA z 18 kwietnia br. (sygn. akt VI SA/Wa 1245/04), w którym sąd stwierdził, że do składania, a co za tym idzie – podpisywania deklaracji podatkowych zobowiązany jest podatnik. Wyjątki od tej zasady muszą być wyraźnie określone. Złożenie zeznania jest oświadczeniem wiedzy, a nie woli. Wyklucza to złożenie zeznania przez pełnomocnika.
REKLAMA
Nawet osoby uprawnione do sporządzania deklaracji w imieniu podatnika, czyli doradcy podatkowi i biura rachunkowe – nie są upoważnieni do ich podpisania. Przed wydaniem tego wyroku (zaskarżonego do NSA przez Krajową Radę Doradców Podatkowych, która jest stroną w sprawie) urzędy skarbowe nie kwestionowały możliwości składania deklaracji przez pełnomocnika. Jak informują czytelnicy, obecnie w niektórych urzędach sytuacja ta się zmieniła.
Zgodnie z nową interpretacją obowiązek osobistego podpisywania deklaracji dotyczy m.in. składanych co miesiąc (do 20 dnia następnego miesiąca) przez osoby prowadzące działalność gospodarczą czy też osiągające przychody z najmu deklaracji PIT-5. Oznacza to, że osoba prowadząca działalność nie bardzo może pozwolić sobie na miesięczny wypoczynek za granicą. Nawet dwutygodniowy urlop w połowie miesiąca może być problemem. Nie wystarczy na początku miesiąca zawieźć wszystkich dokumentów do obsługującego nas biura rachunkowego. Przed wyjazdem na urlop trzeba jeszcze zaczekać na zaksięgowanie tych dokumentów i sporządzenie deklaracji.
Dopiero wówczas – po ich podpisaniu – możemy udać się na zasłużony wypoczynek. Podatnicy, którzy jednak zdecydują się na dłuższy wyjazd, a ich urząd żąda osobistego podpisania deklaracji, mogą, po pierwsze, podpisać ją in blanco. Jednak podpisywanie jakichkolwiek dokumentów in blanco należy uznać za nierozważne.
Zawsze bowiem, na skutek nieprzewidzianych okoliczności dokument taki może dostać się w niepowołane ręce. Drugim rozwiązaniem jest złożenie deklaracji po terminie, korzystając z instytucji czynnego żalu. Jeżeli opóźnienie nie będzie przekraczało kilku dni (i urząd w tym czasie nie wykryje naszego uchybienia), postępowanie takie nie będzie rodzić konsekwencji. Niestety, postępowanie takie traktowane jest jak wykroczenie skarbowe, tym bardziej uzasadniony jest postulat umieszczenia w przepisach takiej regulacji, aby trzytygodniowy urlop podatnika nie musiał wiązać się z łamaniem przepisów.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat