Mogą powstać nowe problemy
REKLAMA
W toku kampanii przedwyborczej Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość obiecywały uproszczenie podatków. PO opracowała własny projekt nowej ustawy o podatku od towarów i usług. PiS natomiast popiera zmiany w VAT, nad którymi pracuje Rada Podatkowa utworzona przy Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Z informacji uzyskanych przez nas z PKPP Lewiatan wynika, że prace nad nowelizacją ustawy o VAT dobiegają końca.
REKLAMA
Kontrowersyjne propozycje
Wiele propozycji zawartych w obu projektach ocenianych jest jako potrzebne. – Dotyczą one m.in. wprowadzenia do polskiej ustawy pojęcia „komisu usług”, które funkcjonuje w VI dyrektywie, a którego brakuje obecnie w polskich przepisach wewnętrznych. Jako korzystne należy też ocenić propozycje wprowadzenia tzw. grupy podatkowej, czyli możliwości traktowania dwóch lub więcej podmiotów jako jednego podatnika, w przypadku przedsiębiorstw powiązanych finansowo lub organizacyjnie. Wprowadziłoby to znaczne uproszczenie praktyczne w rozliczeniach VAT – twierdzi Anna Bryńska z międzynarodowej kancelarii Lovells.
Do wielu proponowanych rozwiązań dotyczących grup kapitałowych w VAT ma jednak poważne zastrzeżenia prof. dr hab. Witold Modzelewski, prezes Instytutu Studiów Podatkowych. Jak podkreśla, grupy kapitałowe w VAT powinny być wyjątkiem, a nie zasadą. – Tymczasem na podstawie zgłaszanych propozycji można dojść do wniosku, że w Polsce istniałyby praktycznie nieograniczone możliwości tworzenia grup podatkowych w VAT. Grupę mogłoby utworzyć np. czterech podatników będących osobami fizycznymi lub czterysta firm powiązanych ze sobą. Problem w tym, że w zgłaszanych propozycjach nie przewidziano jakichś szczególnych ograniczeń.
Wprowadzenie zaś istotnych barier prawnych w tworzeniu takich grup jest konieczne – podkreśla prof. Witold Modzelewski. Jego zdaniem, tworzenie dużych grup podatkowych dla celów VAT mogłoby doprowadzić do złamania zasad wolnej konkurencji. Po wprowadzeniu takich zmian VAT przestałby być podatkiem powszechnym, a zamiast tego stałby się selektywnym. Podatnicy należący do grup mieliby znacznie korzystniejsze warunki od tych, którzy działaliby samodzielnie – przestrzega prof. Witold Modzelewski.
Uproszczona dokumentacja
Anna Bryńska zauważa, że obydwa projekty przewidują także uproszczenia w zakresie dokumentacji niezbędnej do zastosowania stawki 0 proc. VAT dla wspólnotowej dostawy towarów, co zgodne jest z postulatami podatników.
– Obydwa projekty zmierzają do ograniczenia sytuacji, w których podatnikowi nie przysługuje prawo do odliczenia podatku. Dotyczy to m.in. wydatków na zakup paliwa czy też wydatków niestanowiących kosztów uzyskania przychodu. Tego rodzaju liberalizacja z całą pewnością wychodzi naprzeciw oczekiwaniom podatników i pozostaje w zgodzie z linią orzecznictwa ETS – dodaje Jarosław Ostrowski z kancelarii Nowakowski i Wspólnicy. Ponadto trzeba jednak zaznaczyć, że w projekcie PO jak dotąd brak jest rozwiązań dotyczących odliczenia VAT od zakupu samochodów, natomiast w projekcie PiS jednoznacznie to odliczenie podatnikom przysługuje.
Stawki VAT
Na istotne rozbieżności w projektach zwraca uwagę Jarosław Ostrowski. – Projekt PO zawiera obniżenie i ujednolicenie stawki podatku do 15 proc. Rozwiązanie to w mojej ocenie sprzyja rozwojowi gospodarki i ocenić je należy jako pozytywne, choć oczywiście niełatwe do przeprowadzenia w Sejmie. Z kolei ten projekt zawiera gorsze rozwiązanie co do okresu, w którym powinien nastąpić zwrot podatku.
Utrzymuje on bowiem
180-dniowy termin oczekiwania. W propozycji Rady Podatkowej PKPP Lewiatan termin skrócono do 60 dni – mówi Jarosław Ostrowski.
Zaliczkowa zapłata
REKLAMA
Projekt PO zakłada możliwość zaliczkowej formy zapłaty podatku, czyli tzw. ryczałt płatniczy dla podatników, których obroty nie przekraczają wysokości 15 tys. euro rocznie. Będą oni mogli dokonywać miesięcznych płatności VAT obliczonych na podstawie wartości zobowiązania podatkowego w poprzednim roku kalendarzowym.
Właściwa deklaracja VAT miałaby być przez takich podatników składana raz na kwartał. Z kolei projekt popierany przez PiS przewiduje liberalizację warunków korzystania z uproszczenia dotyczącego tzw. wewnątrzwspólnotowych transakcji trójstronnych. Oba projekty zawierają więc przepisy, które przynajmniej teoretycznie mogą przyczynić się do uproszczenia rozliczeń VAT. Jednak analizując obydwa projekty trudno nie oprzeć się wrażeniu, że są to propozycje nie do końca przemyślane i wymagają jeszcze sporo pracy.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Bogdan Świąder
Krzysztof Tomaszewski
Konrad Piłat
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat