Odliczenie od wykończenia mieszkania
REKLAMA
Poza prawem własności lokalu, tytułem prawnym do ulgi remontowej jest stosunek zobowiązaniowy, z którego wynika prawo podatnika do dysponowania lokalem mieszkalnym. Taki stosunek zobowiązaniowy może wynikać z umowy przedwstępnej zawartej z deweloperem. Wystarczy, że zawiera ona zapis, że po oddaniu do użytkowania lokal przekazany zostanie przyszłemu właścicielowi protokołem zdawczo-odbiorczym. Gdy ponadto z umowy wynika, że lokal oddany zostanie w stanie do wykończenia – np. bez podłóg, drzwi, białego montażu itp. – zainteresowana osoba skorzystać może z ulgi podatkowej – do końca 2005 r. w ramach praw nabytych.
REKLAMA
Ulga ta jest ulgą na remont i modernizację. Wykaz prac modernizacyjnych, które uprawniają do ulgi, w takim przypadku dotyczy m.in. wykonania nowych elementów w lokalu mieszkalnym w rodzaju podłóg, posadzek, drzwi, ścianek działowych, sufitów, tynków, pawlaczy, trwale umiejscowionych szaf wnękowych i wielu innych.
Przy czym posiadanie w takim przypadku protokołu zdawczo-odbiorczego, poza umową przedwstępną, ma kluczowe znaczenie dla określenia terminu, w którym podatnikowi przysługiwać będzie prawo do ulgi na remont i modernizację. Dopiero od tego momentu można mówić o lokalu mieszkalnym. Nim, zgodnie z prawem budowlanym, został on oddany do użytkowania, był to lokal w budowie. W przeszłości na wykonanie takich prac w toku budowy przysługiwała (nie istniejąca już) ulga budowlana. Natomiast ulga na remont i modernizację dotyczy domów i lokali mieszkalnych.
Ujmując rzecz najprościej – odliczyć w ramach tej ulgi można wydatki (w tym na zakup np. glazury czy armatury), które zostały poniesione po przejęciu mieszkania protokołem zdawczo-odbiorczym (czy w innej umownie ustalonej formie), bo dopiero wtedy powstaje stosunek zobowiązaniowy dający podatnikowi prawo do dysponowania lokalem.
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA