Opłata manipulacyjna dodatkowa ma charakter represyjny, ale nie oznacza to, że jest sankcją w rozumieniu prawa karnego - stwierdził Trybunał Konstytucyjny. Konstytucyjność przepisów kodeksu celnego zakwestionowała spółka, która musiała dopłacić ponad 60 tys. zł tytułem opłaty manipulacyjnej.
W kontenerze
spółki celnicy stwierdzili nadwyżkę 12 tys. m.kw. bawełny. Zgodnie zaś z nieobowiązującym już art. 276 par. 2 Kodeksu celnego, jeżeli po przedstawieniu towaru organ celny wykaże różnicę między towarem przedstawionym a ujawnionym w wyniku rewizji, trzeba zapłacić opłatę w wysokości różnicy wartości towaru, czyli tzw. opłatę manipulacyjną dodatkową. Zdaniem skarżącej
spółki, właśnie ten przepis rażąco naruszał Konstytucję RP.
Zdania tego nie podzielił TK. Naruszenie przepisów było ewidentne. Spółka powinna znać swoje prawa i obowiązki. Opłata jako sankcja administracyjna nie jest sankcją w rozumieniu prawa karnego. Co więcej, zaskarżona
opłata różni się od opłat manipulacyjnych zwykłych, bo ma cechy sankcji administracyjnej. Dlatego zaskarżony przepis nie może zostać objęty konstytucyjnymi zasadami odpowiedzialności karnej.
Sygn. akt SK 52/04
Aleksandra Tarka