Wypadek losowy to za mało
REKLAMA
Przekonał się o tym podatnik, z którego zeznania rocznego za 2003 rok wynikała niedopłata podatku. Po złożeniu PIT podatnik wystąpił z wnioskiem o rozłożenie na raty zapłaty 9 tys. zł podatku. W uzasadnieniu wskazał na wypadek komunikacyjny, w wyniku którego doznał urazu głowy.
Organy podatkowe odmówiły jednak podatnikowi prawa do rozłożenia podatku na raty. Wskazały, że sytuacja rodzinna i majątkowa wnioskodawcy jest bardzo dobra. Sam wypadek losowy, w którym ucierpiał podatnik, nie przesądza o ważnym interesie, a tylko wtedy można uwzględnić wniosek.
Po bezskutecznym odwołaniu podatnik zaskarżył odmowę rozłożenia podatku na raty do WSA. Sąd skargę jednak oddalił. Podatnik zaskarżył więc wyrok do NSA. Podkreślał, że sąd I instancji niesprawiedliwie utożsamia sytuację materialną podatnika z ważnym interesem. W odpowiedzi izba skarbowa podkreślała, że sytuacja majątkowa skarżącego jest bardzo dobra. Zarobki żony sięgają ponad czterech tysięcy miesięcznie, sam podatnik pobiera solidną emeryturę oraz uzyskuje przychody ze zleceń jako radca prawny.
NSA podzielił stanowisko organów. Oddalając skargę kasacyjną podkreślił, że organy podatkowe rozważyły wszystkie okoliczności, w jakich znalazł się wnioskodawca, i zrobiły to niezwykle wnikliwie. Skarżący nie wykazał, że istnieje ważny interes. Skoro podatnik i jego małżonka nabywali dobra konsumpcyjne na kredyt, to mogli też zaciągnąć kredyt na spłatę podatku. Urząd skarbowy nie jest instytucją kredytową dla podatników, którzy znajdują się w bardzo dobrej sytuacji materialnej w stosunku do ogółu.
Wypadek nie wpłynął ani na możliwości zarobkowania, ani na możliwości finansowe skarżącego – podkreślał sąd. Wyrok jest prawomocny (sygn. akt II FSK 257/05).
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat