REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak wprowadzano zmiany w ustawie o VAT - wywiad z prof. Elżbietą Chojną-Duch

Subskrybuj nas na Youtube
Jak wprowadzano zmiany w ustawie o VAT - wywiad z prof. Elżbietą Chojną-Duch /fot.shutterstock
Jak wprowadzano zmiany w ustawie o VAT - wywiad z prof. Elżbietą Chojną-Duch /fot.shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ustawę o VAT pisali doradcy podatkowi na zamówienie dużych firm - powiedziała w wywiadzie była wiceminister finansów, prof. Elżbieta Chojna-Duch. Wskazała jednocześnie, że wiedziała, że przepisy będą miały negatywne konsekwencje dla budżetu państwa, ponieważ były one analizowane i szacowane w ministerstwie.

REKLAMA

Autopromocja

PAP: Pani profesor, podczas przesłuchania przed sejmową komisją śledczą ds. VAT, powiedziała pani, że w resorcie finansów pojawiły się "pewne tryby, które były trybami nieformalnymi". Na czym to polegało?

Elżbieta Chojna-Duch: W procesie legislacyjnym, dotyczącym tak ważnych z punktu widzenia gospodarczego zagadnień jak prawo podatkowe, powinna obowiązywać przejrzystość, jasny podział kompetencji i roli podmiotów biorących udział w procesie. Zwłaszcza, jeżeli jest to skomplikowany projekt mający na celu harmonizację prawa podatkowego z Unią Europejską. W takiej sytuacji jego treści nie powinny konstruować podmioty mające funkcje doradczo – opiniodawcze, przedstawiciele biznesu czy firm doradztwa podatkowego. A takie właśnie sytuacje miały miejsce wówczas na wszystkich etapach procesu tworzenia prawa. Tej niejasności porządny urzędnik nie rozumie, gubi się w niej i nie akceptuje. Z jednej strony obowiązują go, bowiem tradycyjne, pisemne, imienne decyzje w sprawie podziału kompetencji w kierownictwie resortu, oparte na ustawie o Radzie Ministrów, z drugiej strony - nadzwyczajne procedury i osoby, które pojawiały się w tym okresie i których udział w procesie tworzenia przepisów był niejednoznaczny są niezrozumiałe i wydają się niezgodne z prawem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

PAP: Zeznając przed komisją powiedziała pani, że Renata Hayder, reprezentująca firmę Ernst&Young, pełniła w resorcie funkcję tzw. doradcy społecznego? Jaka była jej pozycja w resorcie?

E.Ch-D.: Bardzo mocna. Pani doktor Hayder konsultowała z nami propozycje legislacyjne, które stanowiły projekt ministerstwa i przedstawiała swoje projekty. Interesowała się legislacją podatkową w obszarze chyba wszystkich podatków, omawiała niektóre kwestie z ministrami i dyrektorami, a z przebiegu prac komisji VAT-owskiej wynika, że adresowała pisma do departamentów. Jej ingerencja wykraczała poza funkcję opiniodawczo - doradczą.

PAP: Do ministra Jacka Rostowskiego też wchodziła?

E.Ch-D.: Z pewnością.

PAP: Jaki był udział doradców podatkowych w tworzeniu przepisów podatkowych?

E.Ch-D.: Dominowali oni praktycznie na wszystkich etapach tworzenia przepisów, przygotowywali całe fragmenty aktów prawnych. Wiele z tych fragmentów, wcielanych do projektów poselskich, powodowało uszczerbek dla budżetów publicznych i możliwości nadużyć prawa. W parlamencie, jak pamiętam, panował z kolei pośpiech, w wyniku, którego wprowadzane projekty mogły zawierać luki. A rynek nieuregulowany właściwie to rynek nieopodatkowany.

PAP: A jaki był udział w tworzeniu ustawy o VAT Sławomira Nowaka, wówczas szefa gabinetu politycznego premiera, sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów? Podczas zeznania przed komisją VAT-owską powiedziała pani, że Nowak praktycznie przejął funkcje ministra finansów.

E.Ch-D.: No właśnie – podmiot, jakim był zespół kierowany przez szefa gabinetu politycznego premiera, złożony z posła ważnej komisji sejmowej, a także doradcy podatkowego był usytuowany w poprzek rządowej procedury legislacyjnej. A pełnił nieformalnie rolę rozstrzygającą. Minister Nowak optował jednocześnie za projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług w wersji przedstawionej przez Platformę Obywatelską. Ministerstwo tego rozwiązania nie popierało w pełni, ponieważ był zbyt „kosztowny” dla budżetu państwa i stwarzał w ocenie departamentu podatku od towarów i usług olbrzymie pole do nadużyć.

PAP: Czy widziała Pani pismo, które Nowak wysłał do ministerstwa finansów, z którego wynikało, żeby ustaleń dotyczących VAT nie blokować, nie zmieniać, że to, co wyjdzie z KPRM jest ok?

E.Ch-D.: Nie tylko ja widziałam i czytałam to pismo, ale widzieli je inni pracownicy resortu i byli zdumieni.

PAP:To były wytyczne?

E.Ch-D.: Na posiedzeniu w KPRM były przyjmowane poszczególne artykuły projektu ustawy przed przekazaniem ich do Sejmu. Była to niejako próba generalna przed dyskusją w komisji sejmowej. Minister przekazywał ustnie polecenia na posiedzeniu, a następnie w piśmie skierowanym do mnie.

Polecamy: Jak przygotować się do zmian 2019. Podatki, rachunkowość, prawo pracy i ZUS

PAP: Czy Nowak miał, pani zdaniem, wiedzę i kompetencje pozwalające sugerować rozwiązania podatkowe?

E.Ch-D.: Nie wiem. Wiedzę, jak się wydaje, wiele czerpał od Janusza Palikota oraz doradców podatkowych, uczestniczących w konsultacjach.

PAP: Wiedziała pani, że przepisy podatkowe forsowane przez Sławomira Nowaka, będą miały negatywne konsekwencje dla budżetu państwa?

E.Ch-D.: Tak, ponieważ były one analizowane i szacowane w ministerstwie. Niektóre skutki budżetowe zostawały określone konkretnie lub w ramach przedziałów, inne jedynie wskazywały na możliwość rozszczelnienia.


PAP: Kto optował za przyjęciem odmiennych rozwiązań, innych niż w projekcie w ministerstwie?

E.Ch-D.: Autorami, jak sądzę, byli doradcy podatkowi tworzący na zamówienie swoich klientów, głównie dużych firm, w tym międzynarodowych korporacji, których stać było na ich opłacenie. Projekty ustaw stawały się projektami poselskimi i przekazywane były do komisji "Przyjazne Państwo". Było ich wiele, ale główny, forsowany w komisji był projekt PO. W ministerstwie wspierała go pani doktor Hayder. Różniły się one od projektu resortowego. Stanowisko resortu było często pomijane.

PAP: "Przyjazne Państwo" to była grupa lobbingowa?

E.Ch-D.: Taka była opinia wśród prawników. Oczywiście lobbyści na zasadach zgodnych z prawem działają w wielu krajach. Ale tu ich wpływy wykraczały poza proste funkcje eksperckie. Równocześnie obserwowałam w praktyce ożywioną działalność firm doradztwa podatkowego: jak się rozwijały, przyjmowały pracowników, organizowały szkolenia „optymalizacyjne”, konferencje planowania podatkowego.

PAP: Chodziła pani na te szkolenia?

E.Ch-D.: Nie chodziłam, ale otrzymywałam zaproszenia i wiedziałam, co jest na nich omawiane.

PAP: Dlaczego pani dopiero po ponad 10 latach mówi o tym, jak powstawała ustawa o VAT, o tym jak rozszczelniono system, doprowadzając w efekcie do tego budżet państwa w ciągu pięciu lat stracił ok. 250 mld zł?

E.Ch-D.: W procesie legislacyjnym uczestniczyło wiele osób w parlamencie, a ponadto nikt mnie wcześniej o to nie pytał. Nie bardzo też wiadomo było, komu miałabym taką wiedzę przekazać. W czasie prac w Sejmie ostrzegałam o możliwości wprowadzenia mechanizmów oszustw i wyłudzeń, a zwłaszcza strat budżetowych niemal codziennie. Mówiłam o tym także w wywiadach.

PAP: Mogła pani złożyć wniosek o popełnienie przestępstwa do prokuratury

E.Ch-D.:Przestępstw czy znamion przestępstw, jako takich na szerszą skalę jeszcze nie było, nie było zwłaszcza związku przyczynowego między konkretnym działaniem przestępczym, a procesem legislacyjnym w tym okresie i przyszłą regulacją prawną. Działania przestępcze pojawiły się szerzej po uchwaleniu ustawy w następnych latach. Wielu prokuratorów ówczesnego okresu miało ponadto zbyt słabą wiedzę, żeby wchodzić w te wszystkie detale prawne. Moje zgłoszenie byłoby kompletnie nieskuteczne. Poza tym, dlaczego miałam zawiadamiać kogokolwiek, skoro wszyscy o tym wiedzieli. Powiedziałam o rozszczelnieniu systemu np. w wywiadzie dla TVN jeszcze w czasach, gdy pracowałam w MF. Wiedziało o tym wiele osób w kancelariach prawnych i doradztwa podatkowego. Odpowiednie organy powinny były podjąć swe właściwe działania. Widziałam słabość systemu, zarówno od strony legislacji, jak i nieskuteczności kontroli, pewnej niemocy w ściganiu oszustów, a następnie także w nieadekwatnych orzeczeniach sądowych - w relacji do skali i form wyłudzeń.

Polecamy: Komplet podatki 2019

PAP: Dlaczego pani przestała być wiceministrem finansów odpowiedzialnym za podatki?

E.Ch-D.:Nie wiem. Uznano mnie za osobę niewłaściwą na tym odcinku. Może też za dużo skarg było na mnie z komisji "Przyjazne Państwo", zwłaszcza po mojej wypowiedzi w TVN. W pewnym momencie otrzymałam tzw. "złoty parasol". Złożono mi dwie propozycje, w tym jedną z Rady Polityki Pieniężnej. I ją z wdzięcznością przyjęłam.

Rozmawiała Ewa Wesołowska (PAP)

autor: Ewa Wesołowska

ewes/ skr/

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odpowiedzialność osobista członków zarządu za długi i podatki spółki. Co zrobić, by jej uniknąć?

Odpowiedzialność osobista członków zarządu bywa często bagatelizowana. Tymczasem kwestia ta może urosnąć do rangi rzeczywistego problemu na skutek zaniechania. Wystarczy zbyt długo zwlekać z oceną sytuacji finansowej spółki albo błędnie zinterpretować oznaki niewypłacalności, by otworzyć sobie drogę do realnej odpowiedzialności majątkiem prywatnym.

Czym jest faktura ustrukturyzowana? Czy jej papierowa wersja jest fakturą w rozumieniu ustawy o VAT?

Sejm już uchwalił nowelizację ustawy o VAT wprowadzającą obowiązek wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pomocą KSeF. To dla podatników jest bardzo ważna informacja: gdy zostaną wydane bardzo szczegółowe akty wykonawcze (są już opublikowane kolejne wersje projektów) oraz pojawi się zgodnie z tymi rozporządzeniami urzędowe oprogramowanie interfejsowe (dostęp na stronach resortu finansów) można będzie zacząć interesować się tym przedsięwzięciem.

Czy wadliwa forma faktury zakupu pozbawi prawa do odliczenia podatku naliczonego w 2026 roku?

To pytanie zadają sobie dziś podatnicy VAT czynni biorąc pod uwagę perspektywę przyszłego roku: jest bowiem rzeczą pewną, że miliony faktur będą na co dzień wystawiane w dotychczasowych formach (papierowej i elektronicznej), mimo że powinny być wystawione w formie ustrukturyzowanej – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

KSeF 2026. Jak dokumentować transakcje od 1 lutego? Prof. Modzelewski: Podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy (nota obciążeniowa, faktura handlowa)

Jak od lutego 2026 roku będzie wyglądała rewolucja fakturowa w Polsce? Profesor Witold Modzelewski wskazuje dwa możliwe warianty dokumentowania i fakturowania transakcji. W obu tych wariantach – jak przewiduje prof. Modzelewski - podatnicy zrezygnują z kodowania faktur ustrukturyzowanych, a podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy i on będzie dowodem rzeczywistości ekonomicznej. A jeśli treść faktury ustrukturyzowanej będzie inna, to jej wystawca będzie mieć problem, bo potwierdził nieprawdę na dokumencie i musi go poprawić.

REKLAMA

Fakturowanie od 1 lutego 2026 r. Prof. Modzelewski: Nie da się przerobić faktury ustrukturyzowanej na dokument handlowy

Faktura ustrukturyzowana kompletnie nie nadaje się do roli dokumentu handlowego, bo jest wysyłana do KSeF a nie do kontrahenta, czyli nie występuje tu kluczowy dla stosunków handlowych moment świadomego dla obu stron umowy doręczenia i akceptacji (albo braku akceptacji) tego dokumentu - pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Firma w Szwajcarii - przewidywalne, korzystne podatki i dobry klimat ... do prowadzenia biznesu

Kiedy myślimy o Szwajcarii w kontekście prowadzenia firmy, często pojawiają się utarte skojarzenia: kraj zarezerwowany dla globalnych korporacji, potentatów finansowych, wielkich struktur holdingowych. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej. Szwajcaria jest przede wszystkim przestrzenią dla tych, którzy potrafią działać mądrze, przejrzyście i z wizją. To kraj, który działa w oparciu o pragmatyzm, dzięki czemu potrafi stworzyć szanse również dla debiutantów na arenie międzynarodowej.

Fundacje rodzinne w Polsce: Rewolucja w sukcesji czy podatkowa pułapka? 2500 zarejestrowanych, ale grozi im wielka zmiana!

Fundacji rodzinnych w Polsce już ponad 2500! To narzędzie chroni majątek i ułatwia przekazanie firm kolejnym pokoleniom. Ale uwaga — nadciągają rządowe zmiany, które mogą zakończyć okres ulg podatkowych i wywołać prawdziwą burzę w środowisku przedsiębiorców. Czy warto się jeszcze spieszyć? Sprawdź, co może oznaczać nowelizacja i jak uniknąć pułapek!

Cypryjskie spółki znikają z rejestru. Polscy przedsiębiorcy tracą milionowe aktywa

Cypr przez lata były synonimem niskich podatków i minimum formalności. Dziś staje się prawną bombą zegarową. Właściciele cypryjskich spółek – często nieświadomie – tracą nieruchomości, udziały i pieniądze. Wystarczy 350 euro zaległości, by stracić majątek wart miliony.

REKLAMA

Zwolnienie SD-Z2 przy darowiźnie. Czy zawsze trzeba składać formularz?

Zwolnienie z obowiązku składania formularza SD-Z2 przy darowiźnie budzi wiele pytań. Czy zawsze trzeba zgłaszać darowiznę urzędowi skarbowemu? Wyjaśniamy, kiedy zgłoszenie jest wymagane, a kiedy obowiązek ten jest wyłączony, zwłaszcza w przypadku najbliższej rodziny i darowizny w formie aktu notarialnego.

KSeF od 1 lutego 2026: firmy bez przygotowania czeka paraliż. Ekspertka ostrzega przed pułapką „dwóch obiegów”

Już od 1 lutego 2026 wszystkie duże firmy w Polsce będą musiały wystawiać faktury w KSeF, a każdy ich kontrahent – także z sektora MŚP – odbierać je przez system. To oznacza, że nawet najmniejsze przedsiębiorstwa mają tylko pół roku, by przygotować się do cyfrowej rewolucji. Brak planu grozi chaosem, błędami i kosztownymi opóźnieniami.

REKLAMA