Cudzoziemiec nie może unikać podatku
REKLAMA
Wezwały jednocześnie obcokrajowca do przedstawienia ewentualnych dowodów, jakie miałyby wskazywać, że nie powinien płacić podatku w Polsce. Podatnik zbagatelizował trzy wezwania wysłane na niemiecki adres. Dopiero spora kwota podatku wynikająca z doręczonej decyzji zmotywowała Niemca do działania.
W odwołaniu, a potem przed sądem, podatnik przekonywał, że w Polsce nie przebywał dłużej niż 183 dni (w tym czasie była to jedna z przesłanek nieograniczonego obowiązku podatkowego). Pracował jeszcze w innych krajach i nie powinien płacić podatku w Polsce.
Sąd oddalił skargę.
Do NSA trafiała więc skarga kasacyjna, w której podatnik podważał wartość wiążącą informacji z niemieckiego organu podatkowego. Pełnomocnik organów podatkowych podkreślił, że umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania nie służy dowolnemu kształtowaniu zobowiązań podatkowych, ale zapobieżeniu podwójnemu opodatkowaniu.
NSA oddalił skargę, podkreślając, że nie znalazł w niej dostatecznych powodów do uchylenia zaskarżonego wyroku. Jak podkreślił sąd, podatnik nie wskazał, że organy podatkowe źle ustaliły stan faktyczny. Ani razu nie stwierdził, że zapłacił podatek w Niemczech, czy w innym kraju. Z jego stanowiska można wnioskować, że nigdzie nie chciałby być opodatkowany. A to nie jest możliwe.
Sygn. akt IIFSK843/05
Aleksandra Tarka
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat