Niepewność obrotu
REKLAMA
Urzędy skarbowe twierdzą, że to nie przedsiębiorca powinien zapłacić zaliczkę na podatek dochodowy w przypadku sprzedaży praw majątkowych, których nie nabył od poprzedniego właściciela, lecz jego klienci przedsiębiorcy. Co gorsza, jeśli w jednej transakcji przedsiębiorca sprzedał prawa majątkowe uzyskane w różny sposób, to tylko w stosunku do części przychodu pojawi się obowiązek płatnika, a co do reszty już nie. Gdzie w tym logika? Wszak poszczególne przepisy podatkowe są częścią systemu, który powinien być spójny.
Mimo że ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych wyróżnia kilka źródeł przychodów, to jednak jak podkreśla się w orzecznictwie, nie ma to charakteru rozłącznego. Tym samym w zależności od okoliczności, określone przychody mogą zostać zaliczone do różnych źródeł przychodów. Odnosi się to w szczególności do przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej. Przykładem mogą być przychody z najmu. Jeśli zostaną uzyskane w działalności gospodarczej, to powinny zostać zakwalifikowane do tego źródła przychodów, a nie do przychodów z najmu. To samo dotyczy przychodów z praw majątkowych.
Chcę przypomnieć, że art. 41 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych stanowi, że podmioty wypłacające należności m.in. z tytułu praw majątkowych określonych w art. 18 są obowiązane jako płatnicy pobierać zaliczki na podatek dochodowy.
Uważam, że art. 18 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych powinien być jednak stosowany tylko do przychodów z praw majątkowych osiąganych poza działalnością gospodarczą.
Dualizm zasad opodatkowania przychodu ze zbycia praw majątkowych w działalności gospodarczej prowadzi więc do chaosu. Ten sam przedsiębiorca inaczej musiałby bowiem kwalifikować przychód ze sprzedaży praw majątkowych, do których nabył prawa w sposób pierwotny, a inaczej w przypadku nabycia od poprzednich właścicieli. Sprzedając w jednej operacji zespół praw, w dodatku różnie nabytych, podatnik musiałby zastosować różne stawki podatku (jeśli wybrał liniową stawkę opodatkowania), różnie traktowałby koszty uzyskania przychodu i rozmaite byłyby sposoby zapłaty zaliczki na podatek – samodzielnie lub przez płatnika. Wpływa to na sytuację kontrahentów takiego przedsiębiorcy – powodowałaby niepewność co do skutków podatkowych dokonanej operacji.
W przeciwieństwie do obrotu profesjonalnego, w stosunkach między przedsiębiorcą a osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej pobór podatku przez płatnika jest powszechny (np. z tytułu przychodów stosunku pracy). Natomiast zasadą opodatkowania i rozliczania podatku od dochodów osiąganych przez podatnika podatku dochodowego od osób fizycznych z pozarolniczej działalności gospodarczej jest samoobliczenie podatku przez podatnika. Oznacza to, że jako podmiot praw i obowiązków podatkowych obowiązany jest on do zgodnego z materialnymi przepisami prawa podatkowego ustalenia wielkości swego zobowiązania podatkowego, zadeklarowania go i zapłaty podatku. W obrocie między dwoma podmiotami gospodarczymi sytuacje, w których obowiązki takie są nakładane na podmiot niebędący podatnikiem, stanowią wyjątki. Ma to miejsce w razie wypłacania przez jeden podmiot gospodarczy drugiemu, będącemu osobą fizyczną, określonych przychodów, które są opodatkowane ryczałtowo, czyli zasadniczo należności licencyjnych oraz odsetek wypłacanych za granicę, ale to służy wyłącznie pewności jego zapłaty. Pobór podatku przez płatnika w działalności gospodarczej stanowi zatem wyjątek, który powinien wypływać z wyraźnej konieczności i musi być uregulowany przez ustawę.
Tomasz Kacymirow
radca prawny, doradca podatkowy
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA