W budżecie na 2007 rok brakuje 4 mld zł. Ministerstwo Finansów może się więc zdecydować na zapowiadaną podwyżkę akcyzy.
Budżet na 2007 rok ma zapewnione 209 mld zł, a nie 213 mld zł dochodów – powiedział wczoraj minister finansów Stanisław Kluza
Podkreślił jednak, że deficyt finansów publicznych nie przekroczy 30 mld zł. Taki scenariusz obwieścił wcześniej wiceprzewodniczący Samoobrony Janusz Maksymiuk. Według niego, realizacja wydatków socjalnych postulowanych przez Samoobronę wymusi, bądź zwiększenie dochodów państwa bądź też zaowocuje wzrostem deficytu. Według ministra Kluzy, realizacja takiego scenariusza nie wchodzi w grę, a tzw. kotwica budżetowa jest priorytetem rządu i gwarancją stabilności finansów publicznych.
Powstaje pytanie, skąd minister weźmie brakujące 4 mld zł, Według analityków, w najbliższym czasie można spodziewać się decyzji o podwyżce akcyzy na benzynę, o 25 groszy. Część środków mogłaby też pochodzić z pieniędzy przeznaczonych na planowane wcześniej podwyżki płac dla pracowników sektora budżetowego. Minister Kluza podkreślił, że dopiero za kilka miesięcy zapadną decyzje w sprawie ewentualnych podwyżek wynagrodzeń m.in. dla policji.
Szef resortu zaznaczył też, że jest przeciwny likwidacji Rady Polityki Pieniężnej oraz zmianom w ustawie o Narodowym Banku Polskim, poszerzającym zakres działania RPP.
KRZYSZTOF PĄCZKOWSKI
krzysztof.paczkowski@infor.pl