Na początku 2007 roku wzrośnie akcyza na paliwa, papierosy i piwo. Stawki podatku na niektóre wyroby przekroczyły już minimalne limity ustalone przez władze unijne.
Zmiana prawa
Rząd poinformował, że od przyszłego roku wzrośnie akcyza na wyroby tytoniowe o 13 proc. oraz na piwo o 10 proc., co wynika z konieczności dostosowania stawek do minimalnych norm obowiązujących w Unii Europejskiej. Jednak normy minimalne akcyzy na piwo w Unii wcale nie zobowiązują nas do podwyżki. Minimalną stawkę określono na poziomie 0,748 euro za każdy stopień Plato na hektolitr wyrobu (około 2,9 zł). Obecnie stawka akcyzy na piwo wynosi 6,86 zł za hektolitr. Jest więc i tak ponaddwukrotnie wyższa od unijnego minimum. Konsekwencje wzrostu akcyzy na piwo odczują konsumenci, a niewykluczone, że i producenci.
– Piwo zdrożeje, ale może się to odbić na jego sprzedaży w kraju, gdyż nastąpi większe spożycie piwa z krajów sąsiednich. Niemcy, Czechy i Słowacja mają dużo niższą akcyzę na piwo oscylującą w granicach unijnego minimum – zwraca uwagę Marta Szafarowska, doradca podatkowy z MDDP spółka doradztwa podatkowego. Niestety, akcyza na papierosy będzie wzrastać aż do 2008 roku, do poziomu określonego w przepisach unijnych – dodaje Marta Szafarowska.
O zwiększeniu akcyzy na benzynę poinformował wiceminister finansów Jarosław Neneneman. Od 1 stycznia 2007 r. nastąpi podwyżka tego podatku o 25 gr na litrze. Oznacza to powrót do stawki z 2005 roku. Wzrost akcyzy na benzynę ma charakter czysto fiskalny i na pewno nie może być wspierany argumentem dostosowania do przepisów unijnych. Jak zwraca uwagę Marta Szafarowska, minimalna stawka na benzynę bezołowiową wynosi dla Polski w okresie przejściowym 287 euro od 1000 litrów, a więc przekracza już unijne minimum przed planowaną przyszłoroczną podwyżką. Później minimum unijne na benzynę bezołowiową ma wynieść 359 euro za 1000 litrów.
Wzrośnie też akcyza na autogaz oraz olej opałowy, co pierwotnie zapowiadano już od września tego roku. Jednak w wyniku nieuchwalenia zmian do ustawy o podatku akcyzowym wzrost najprawdopodobniej odczujemy dopiero w przyszłym roku. Według zapowiedzi rządu dochody z akcyzy mają wzrosnąć nominalnie o 6,2 proc. (4,2 proc. realnie) i wyniosą w przyszłym roku 45,1 mld zł.
