REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zamiast odzyskać akcyzę podatnicy dopłacą

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Zwroty samochodowej akcyzy nie będą zbyt duże. Podatnicy zaniżali wartość sprowadzanych aut. Niektórzy będą musieli zapłacić zaległą akcyzę i karę.

Trwa akcja nawoływania importerów używanych samochodów do składania wniosków o zwrot zapłaconej akcyzy. Tymczasem eksperci ostrzegają: podatnicy, którzy próbowali zaoszczędzić na akcyzie od auta sprowadzonego po 1 maja 2004 r. z krajów UE i nie wykazali prawdziwej wartości samochodu, zamiast odzyskać akcyzę, będą musieli dopłacić zaległy podatek wraz z odstkami. Sprawa zwrotu akcyzy nabrała tempa po wydanej opinii rzecznika generalnego Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który uznał, że stosowana w Polsce wysoka akcyza na używane samochody sprowadzane z Unii jest niezgodna z prawem wspólnotowym (sprawa C-313/05). Dopiero gdy opinię rzecznika potwierdzi ETS w swoim wyroku, polski rząd będzie musiał podatnikom zwrócić nienależnie pobrany podatek. Wydaje się, że podatnicy mają powody do zadowolenia, a Ministerstwo Finansów – poważny kłopot. Grozi mu zwrot blisko 2,2 mld zł pobranej akcyzy. Tymczasem MF jest spokojne. I jak wynika z opinii ekspertów, do spokoju takiego ma podstawy.

Wielu sprytnych podatników zaniżało wartość sprowadzanych aut po to, by płacić niską akcyzę. Tylko w 2005 roku izby celne przeprowadziły 367 kontroli sprowadzonych samochodów. W ich wyniku stwierdzono szacunkowe uszczuplenia w wysokości 6 037 248 zł. Dlatego, jeśli nawet ETS wyda wyrok korzystny dla Polaków, a polski rząd opracuje metodę zwrotu akcyzy, to złożenie wniosku o odzyskanie podatku będzie opłacalne tylko dla uczciwych. Dlaczego? Każdy wniosek złożony przez podatników o zwrot podatku będzie weryfikowany przez organy celne (takiej weryfikacji podlegają już dziś np. wnioski o zwrot VAT za materiały budowlane). To będzie stwarzało możliwość wykrycia oszustw związanych z zaniżaniem wartości samochodów. W konsekwencji będzie trzeba zapłacić zaległą akcyzę i odsetki oraz ewentualne kary. Zatem każdy podatnik, który będzie chciał odzyskać akcyzę, musi się zastanowić, czy warto ryzykować.

Lepiej zaczekać z wnioskiem

Już obecnie do izb celnych wpływają wnioski o zwrot podatku. Przykładowo w Szczecinie wpływa około 10 wniosków dziennie. Kwoty wnioskowane do zwrotu wahają się między 500 zł a 2000 zł. Podatnicy, którzy już złożyli wnioski, trochę się pospieszyli. Dziś nie ma jeszcze podstawy do odzyskania pieniędzy. Zdaniem ekspertów lawiny wniosków nie będzie.

W opinii Krzysztofa Flisa, doradcy podatkowego w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy, choć wyrok ETS oznaczałby zakwestionowanie legalności polskich przepisów w zakresie wymiaru akcyzy od używanych aut, sprowadzanych z krajów UE, to nie należy spodziewać się lawiny wniosków o zwrot nadpłaconego podatku.

– Wiele samochodów sprowadzonych z UE zostało zadeklarowanych po niskich wartościach, bo w ustawie o podatku akcyzowym nie ma mechanizmu weryfikacji cen w oparciu o wartość rynkową towaru. Oznacza to, że w jednostkowych sprawach kwoty akcyzy były niewielkie. Dodatkowo wyrok ETS zgodny z opinią rzecznika otwierałby drogę do odzyskania zapłaconego podatku tylko w części, w jakiej przekraczał on kwotę obliczoną według stawek właściwych dla samochodów nowych, tj. 3,1 proc. lub 13,6 proc., a nie kwestionował całego wymiaru podatku – tłumaczył Krzysztof Flis. Dodał on, że niewielkie kwoty w jednostkowych sprawach, a jednocześnie pewne ryzyko ponownej weryfikacji dokumentów, na podstawie których deklarowano niskie ceny za przywożone samochody, mogą zniechęcić wielu potencjalnych wnioskodawców do podjęcia starań o zwrot.

Nie zawsze będzie zwrot

Także Marcin Zimny, prawnik z CMS Cameron McKenna, podkreślił, że rzecznik ETS nie kwestionował samej zasadności pobierania akcyzy od nabywanych wewnątrzwspólnotowo samochodów, lecz wysokość pobranego podatku od aut, które w momencie sprowadzenia miały powyżej dwóch lat.

– Zwrot podatku może dotyczyć wyłącznie samochodów trzyletnich i starszych sprowadzonych z Unii, a zwrotowi będzie podlegać ta część akcyzy, która przewyższa akcyzę zawartą w wartości takiego samego samochodu zarejestrowanego wcześniej w Polsce. Ponadto zwrot będzie dotyczył samochodów, których zadeklarowana wartość była na poziomie rynkowym i od tej wartości była obliczana akcyza – argumentował nasz rozmówca. Podkreślił, że często osoby sprowadzające samochody z UE zaniżały ich wartość, a w takiej sytuacji nie można uznać, że wysokość akcyzy zawartej w wartości takiego samochodu jest dyskryminująca w porównaniu do takiego samego samochodu zarejestrowanego wcześniej w Polsce.

– Osoby, które zaniżyły wartość sprowadzanego samochodu, nie będą ryzykowały, wnioskując o zwrot akcyzy w obawie, że zamiast zwrotu będą musiały dopłacić podatek – dodał ekspert z CMS Cameron McKenna.

Procedura może zniechęcić

Po korzystnym dla polskich podatników wyroku ETS może się okazać, że nie tylko podatnicy, którzy zaniżyli wartość auta, nie będą starać się o zwrot. Cała procedura odzyskania podatku może być skomplikowana, co będzie zniechęcać do odzyskania pieniędzy.

Jak wyjaśnił Szymon Parulski, doradca podatkowy, ekspert do spraw akcyzy w Ernst & Young, propozycja rozstrzygnięcia sprawy przedstawiona przez rzecznika generalnego potwierdza, że prawo do zwrotu akcyzy będzie odnosiło się do ograniczonego kręgu nabywców. Co więcej, szeroki krąg uprawnionych osób mógłby uzyskać jedynie część zapłaconej akcyzy.

– Trzeba pamiętać, że to resort finansów powinien określić zasady pozwalające na zwrot akcyzy przez urzędy celne. W praktyce zasady zwrotu mogą okazać się rygorystyczne i pracochłonne (chociażby porównanie sprowadzonego auta do podobnego pojazdu w Polsce). Wszystko to może spowodować, że początkowa lawina wniosków może topnieć z każdym dniem, jeśli podatnicy uświadomią sobie, że nie każdy wniosek będzie skutkował zwrotem, a samo uzyskanie zwrotu wymagać będzie dużego nakładu pracy w udowodnieniu, że zapłaciliśmy za dużo podatku – stwierdził Szymon Parulski.

Przypomnijmy, że na razie znamy tylko opinię rzecznika generalnego w sprawie polskiej akcyzy. Opinia ta nie wiąże ETS. Wyrok powinniśmy poznać w najbliższych miesiącach. Już teraz jednak zdaniem ekspertów polskie Ministerstwo Finansów ma powody do optymizmu.

Ewa Matyszewska
Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Doradcy podatkowi w togach, jak adwokaci i radcowie prawni? Rewolucja w sądach

Doradcy podatkowi pójdą do sądu w togach. To nie fikcja – rządowy projekt nowelizacji ustawy przewiduje obowiązek noszenia stroju urzędowego podczas rozpraw sądowych. Nowe przepisy mają podkreślić prestiż zawodu, zwiększyć zaufanie do doradców oraz wzmocnić ich pozycję jako profesjonalnych pełnomocników.

Nowe przepisy w handlu detalicznym w 2025 r. System kaucyjny, recykling, przejrzystość cen. Jak przygotować sklepy do zmian?

Prawa konsumenta, oczekiwania pracowników czy troska o środowisko naturalne – to główne kwestie, które wpłyną w niedalekim czasie na kolejne zmiany prawne w obszarze handlu detalicznego. W ostatnim kwartale 2025 roku w Polsce zacznie obowiązywać system kaucyjny. Według wyliczeń Deloitte (Raport z 2024 r.: „System kaucyjny - koszty, perspektywy, szanse”, s. 55) koszty inwestycyjne związane ze startem tego systemu w naszym kraju mogą wynieść nawet 14,2 mld złotych. Przedsiębiorcy już teraz powinni się przygotowywać do tego, by w niedalekiej przyszłości móc sprostać wymogom określonym w nowych regulacjach unijnych dotyczących recyklingu opakowań. O tym, jak odnaleźć się w regulacyjnym chaosie i jak przygotować firmę od strony technologicznej na nadchodzące zmiany, opowiadają eksperci INEOGroup – jednego z polskich liderów w zakresie dostarczania zaawansowanych systemów dla branży retail.

Praktyka płacenia pracownikom „pod stołem”, to ciągły problem w firmach transportowych. Jakie są tego skutki dla przewoźników i całej branży?

Nielegalne praktyki wynagradzania nadal stanowią poważne trudności dla polskiego sektora transportowego. Jak wynika z najnowszego raportu TLP („Raport drogowy w Polsce 2024/2025” - styczeń 2025 r.), aż 75 proc. firm działających na rynku spotyka się z wypłatami wynagrodzenia poza oficjalnym obiegiem. Zjawisko to znalazło się także na drugim miejscu w zestawieniu największych wyzwań, które stoją przed przewoźnikami. Choć może wydawać się to jedynie kwestią rozliczeń, skutki sięgają znacznie dalej - od nierównej konkurencji, przez destabilizację rynku pracy, aż po konsekwencje podatkowe i wizerunkowe dla całej branży. Czy transport ma szansę uwolnić się od szarej strefy?

Ulga na dziecko nie dla każdego rodzica. Jakie limity i warunki trzeba spełnić?

Ulga prorodzinna (zwana też ulgą na dziecko) w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) to jedna z najpopularniejszych ulg wśród podatników. Jest to preferencja podatkowa, która pozwala rodzicom podreperować domowe budżety poprzez odliczenie od podatku kwot wskazanych w ustawie. Nie każdy jednak spełnia warunki, które pozwalają na skorzystanie z ulgi.

REKLAMA

Windykacja należności na koszt dłużnika. Jak to zrobić?

W aktualnym stanie gospodarki niemal każda branża boryka się z problemem opóźnionych płatności. Tym problemem szczególnie dotknięta jest branża transportu, spedycji i logistyki. W sektorze TSL nieterminowe regulowanie zobowiązań stało się niestety powszechną praktyką, często traktowaną jako standard rynkowy. Dlatego windykacja należności jest aktualnie kluczowym elementem zarządzania finansami przedsiębiorstw z tego sektora. W jaki sposób przeprowadzić ją na koszt dłużnika?

Otrzymałeś tokeny za darmo? Skarbówka może uznać, że jest tutaj potencjalny podatek

Nowe tokeny w ramach genesis allocation – prezent czy potencjalny podatek? Czy ich przydział oznacza natychmiastowy dochód, czy dopiero przy sprzedaży trzeba podzielić się z fiskusem? Sprawdź, dlaczego organy skarbowe i sądy mają w tej sprawie odmienne stanowiska!

W Polsce ok. 43 proc. przełożonych to kobiety, choć rzadziej od mężczyzn aspirują do najwyższych stanowisk. W branży finansowo-księgowej tylko 28% kobiet w zarządach

Z okazji zbliżającego się Międzynarodowego Dnia Kobiet, AICPA & CIMA przypominają o potrzebie dalszych działań na rzecz wyrównywania szans kobiet i mężczyzn. Prezentują analizę sytuacji kobiet w branży finansowo-księgowej na podstawie badania Hays Poland.

Bezpłatny webinar: Podatkowe rozliczenie kryptowalut. Poradnik dla księgowych

Ekspert odpowie na 8 najważniejszych pytań, które powinien sobie zadać każdy księgowy rozliczający swoich klientów w zakresie kryptowalut, aby nie popełniać błędów.

REKLAMA

Webinar: Wyroki i interpretacje VAT istotne w praktyce 2025 + certyfikat gwarantowany

Praktyczny webinar „Wyroki i interpretacje VAT istotne w praktyce 2025” poprowadzi Mirosław Siwiński, doradca podatkowy i radca prawny, partner w Advicero Nexia, ekspert INFORAKADEMII. Ekspert przedstawi bieżące orzeczenia, wyroki i interpretacje w zakresie VAT niezbędne do sprawnego i prawidłowego rozliczania podatków w 2025 roku. Każdy z uczestników będzie miał możliwość zadania pytań, a po webinarze otrzyma imienny certyfikat i dostęp do retransmisji wraz z materiałami dodatkowymi.

Polska gospodarka w pułapce przepisów. Przedsiębiorcy alarmują: Deregulacja to być albo nie być!

Zbyt skomplikowane przepisy, nieustanne zmiany w prawie i rosnące koszty prowadzenia biznesu – polscy przedsiębiorcy tracą czas i pieniądze w biurokratycznym chaosie. Polska ma jeden z najbardziej skomplikowanych systemów podatkowych w Europie, a liczba nowych regulacji rośnie w zastraszającym tempie. Czy deregulacja to jedyna szansa na poprawę sytuacji? Eksperci BCC biją na alarm: bez uproszczenia prawa polska gospodarka może stracić swoją konkurencyjność.

REKLAMA