Ile zapłacą kupujący auta
REKLAMA
Resort finansów deklarował wcześniej, że ustawa zacznie obowiązywać pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku, jednak z uwagi na określoną w tej ustawie trzymiesięczną vacatio legis jest to mało prawdopodobne.
REKLAMA
Podatek od samochodów osobowych, jak już wcześniej pisaliśmy, ma zastąpić obowiązujący obecnie na samochody osobowe podatek akcyzowy, przy czym będzie płacony zarówno od aut używanych, jak i nowych przed ich pierwszą rejestracją w kraju, w związku z nabyciem prawa własności tego samochodu w kraju, jak i nabyciem prawa własności wynikającym z nabycia wewnątrzwspólnotowego lub importu.
Podstawą opodatkowania będzie pojemność silnika, a kwota podatku obliczona będzie jako iloczyn podstawy opodatkowania, stawki podatku i wartości normy EURO stanowiącej normę emisji spalin. Stawka podatku ma wynosić 1 zł za 1 cm sześc.
pojemności skokowej silnika. Normy EURO będą określone według roku produkcji samochodu z przypisaniem im jednocześnie wartości od 1 do 4, która w zależności od wieku auta będzie zwiększała obciążenie podatkowe. I tak, brakowi spełnienia normy EURO przypisany jest rok produkcji do 1991 włącznie (z wartością 4,0, która określi podatek czterokrotnie większy niż płacony przy zastosowaniu EURO 4), dla normy EURO 1 rok produkcji zawiera się w zakresie 1992-1995 z wartością 3,0, dla normy EURO 2 rok produkcji to lata 1996–1999 z wartością 2,0, dla normy EURO 3 rok produkcji określono na lata 2000–2004 z wartością 1,5, i wreszcie dla normy EURO 4 przyporządkowano rok produkcji 2005 z wartością 1,0. Według ekspertów z firmy Eurotax taka konstrukcja podatku od samochodów spowoduje wzrost obciążenia o 400–700 zł w porównaniu z obecną akcyzą w przypadku samochodów najtańszych (tj. takich, których cena waha się w granicach 30 tys. zł).
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat