REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Fiskus kontra hutnicy

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Błędne koło: 5 tys. pracowników ISD Huty Częstochowa nadal nie wie, czy Urząd Skarbowy upomni się o podatek od ich bonusu prywatyzacyjnego. A termin rozliczenia jest coraz bliżej.

Donbas został właścicielem Huty Częstochowa ponad rok temu. W pakiecie socjalnym zagwarantował załodze m.in. jednorazowy bonus - 16 zł za każdy miesiąc przepracowany w zakładzie. Przykład: ktoś, kto miał w firmie 20-letni staż, dostał ok. 4 tys. zł na rękę. W sumie na bonusy prywatyzacyjne Donbas przeznaczył 21 mln zł. Już wtedy stanęło pytanie: co z podatkiem? Pracownicy mieli nadzieję, że nie będą musieli go płacić, bo prezent od inwestora da się uznać za darowiznę, a przy darowiznach wolne od podatku jest 4902 zł.

Podstawę do takich przypuszczeń dała interpretacja prawna Pierwszego Mazowieckiego Urzędu Skarbowego wydana na prośbę Donbasu. Warszawski fiskus uznał, że bonus prywatyzacyjny nie może być potraktowany jak darowizna, bo nie podpisano z każdym hutnikiem osobnych umów o darowiźnie. Donbas wprowadził więc do zapisów pakietu pewne zmiany i indywidualne umowy podpisano. Niestety, wkrótce ten sam urząd skarbowy oznajmił, że pieniądze "bonusowe" to "przychód ze stosunku pracy", i że w tej sytuacji podatek trzeba zapłacić.

Donbas odwołał się do Izby Skarbowej. Jej dyrektor stwierdził, że bonus należy zaliczyć do "przychodów z innych źródeł", a nie za darowiznę. Czyli hutnicy będą musieli zapłacić podatek w wysokości 19 proc. od otrzymanych kwot, a ci, którzy wejdą w wyższy próg podatkowy, jeszcze więcej.

Także od tej decyzji inwestor się odwołał - do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Ten uznał, że skarga Donbasu jest zasadna. Uchylił i decyzję Izby Skarbowej, i Pierwszego Mazowieckiego Urzędu Skarbowego. Zdaniem sądu fiskus przekroczył swoje kompetencje, bo nie miał prawa decydować, czy bonus był skutecznie zawartą umową darowizny, czy nie. Ocenę podpisanych z hutnikami umów i ich ewentualne unieważnienie WSA pozostawił sądowi powszechnemu. Sprawa wróciła więc do Izby Skarbowej, a ponieważ ta nie złożyła skargi kasacyjnej od wyroku, dokumenty z powrotem znalazły się w Pierwszym Mazowieckim Urzędzie Skarbowym.

- Urząd nie udowodnił nam, że umowy darowizny są nieważne - mówi Bartłomiej Sikora, doradca podatkowy reprezentujący Donbas. - Musi zatem zdecydować, czy odda sprawę do sądu. Poprosił nas o dodatkowe dokumenty. Na decyzję ma miesiąc, ale zawsze może przedłużyć termin rozpatrywania tak skomplikowanej sprawy. Jeżeli nie wystąpi do sądu, sprawę mamy wygraną, a hutnicy mogą odetchnąć. Jeżeli nie, zawsze pozostaje nam druga droga. W imieniu kilku hutników złożyliśmy wniosek o interpretację do częstochowskich urzędów skarbowych. Niewykluczone, że one wydadzą pozytywną opinię i wówczas pracownicy huty też nie będą musieli płacić podatku. Musimy poczekać, zostały jeszcze ponad trzy miesiące do rozliczenia.

Niezależnie od toczącego się sporu pracownicy dostaną wkrótce od Donbasu PIT-y, które wykażą bonus prywatyzacyjny jako "przychód z innych źródeł". Sikora uspokaja: wydanie PIT-u to obowiązek pracodawcy jako wypłacającego bonus, za jego niedopełnienie grozi odpowiedzialność karnoskarbowa. Dopóki sprawa jest nierozstrzygnięta, otrzymanie deklaracji podatkowej wcale nie oznacza konieczności rozliczenia się z bonusu jako przychodu.

Eliza Kwiatkowska
Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

Rewolucja w podatkach i inwestycjach! Sejm przegłosował pakiet deregulacyjny – VAT do 240 tys. zł, łatwiejszy dostęp do kapitału dla MŚP

Sejm uchwalił przełomowy pakiet ustaw deregulacyjnych. Wyższy limit zwolnienia z VAT (do 240 tys. zł), tańszy dostęp do kapitału dla małych firm, koniec obowiązkowego pośrednictwa inwestycyjnego przy ofertach do 1 mln euro i uproszczenia w kontrolach celno-skarbowych – wszystko to z myślą o przedsiębiorcach i podatnikach. Sprawdź, co się zmienia od 2026 roku!

REKLAMA

Sejm zdecydował. Fundamentalna zmiana w ustawie o podatku od spadków i darowizn

Sejm uchwalił właśnie nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych regulacji jest ograniczenie obowiązków biurokratycznych m.in. przy sprzedaży rzeczy uzyskanych w drodze spadku.

Fiskus przegrał przez własny błąd. Podatnik uniknął 84 tys. zł podatku, bo urzędnicy nie znali terminu przedawnienia

Fundacja wygrała przed WSA w Gliwicach spór o 84 tys. zł podatku, bo fiskus nie zdążył przed upływem terminu przedawnienia. Kontrola trwała ponad 5 lat, a urzędnicy nie przestrzegali procedur. Sprawa pokazuje, że przepisy podatkowe działają w obie strony – także na korzyść podatnika.

REKLAMA