Podatki wchodzą kuchennymi drzwiami
REKLAMA
Po tygodniach sporów wewnątrz Komisji i po dwóch nieudanych próbach we wtorek węgierski komisarz ds. podatków Laszlo Kovacs powinien dopiąć swego: unijna egzekutywa ma przyjąć jego projekt harmonizacji stawki akcyzy na paliwo Diesla w całej UE. Docelowo w całej UE stawka akcyzy na diesla ma wynosić 380 euro za 1000 litrów. Dziś w wielu krajach UE jest ona niższa, np. w Polsce wynosi około 280 euro. Choć są też kraje (np. Wielka Brytania), gdzie jest wyższa.
Węgierski komisarz przekonuje, że podwyżka jest niezbędna, aby uwzględnić inflację i walczyć m.in. ze zjawiskiem "turystyki paliwowej". Na przykład w Niemczech kierowcy jeżdżą do sąsiednich państw (Belgia, Luksemburg), żeby zatankować taniej, na czym traci budżet Niemiec, a dodatkowo środowisko (bo samochody i tiry pokonują niepotrzebne kilometry).
Przeciwko harmonizacji akcyzy od dawna protestuje grupa komisarzy. Problem w tym, że dziś w Strasburgu kilku "opozycjonistów" nie będzie, m.in. polskiej komisarz Danuty Hübner. Węgier postanowił wykorzystać ten moment. Na szczęście protesty komisarzy (prócz Hübner także m.in. luksemburskiej komisarz Viviane Reding oraz Litwinki Dalii Grybauskaite) przyniosły pewne efekty. Jak dowiedziała się nieoficjalnie "Gazeta", Komisja może zaproponować bardzo długie okresy przejściowe na wprowadzenie nowego, minimalnego limitu akcyzy. Polska miałaby czas do 2016 roku, zaś Litwa - aż do 2018 roku. Zwłaszcza dla Litwinów jest to data do zaakceptowania, oznacza bowiem, że negatywne skutki akcyzy (wyższa inflacja) będą odczuwalne już po wejściu Litwy do strefy euro. Powodem, dla którego Litwa nie weszła do strefy euro już teraz, jest właśnie zbyt wysoka inflacja. Natomiast Czechy (których komisarz Vladimir Spidla w tej sprawie milczał) nie dostaną zapewne żadnego okresu przejściowego, co oznacza, że u nich wyższa akcyza zaczęłaby obowiązywać w 2014 r.
Oficjalnie Kovacs unika potwierdzenia takiej długości okresów przejściowych. - Ostatecznie i tak zadecydują o nich państwa unijne w trakcie dyskusji w Radzie UE - powiedziała "Gazecie" rzeczniczka komisarza Maria Assimakopoulou.
Według wstępnych wyliczeń Komisji wprowadzenie nowej akcyzy może kosztować konsumentów w całej Europie około 40 mln euro.
Konrad Niklewicz, Bruksela
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat