Straty można pokryć z funduszu remontowego
REKLAMA
Sąd rozstrzygnął kwestię zasad pokrywania strat w spółdzielniach mieszkaniowych. Część straty bilansowej spółdzielnia pokryła z funduszu remontowego - zgodnie z uchwałą zebrania przedstawicieli członków. Uchwałę tę zaskarżono i w efekcie uchylono wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie w zakresie, w jakim przewidywała pokrycie straty z funduszu remontowego. Uznano ją za sprzeczną z przepisami prawa spółdzielczego. Sąd Apelacyjny w Krakowie nie podzielił tego stanowiska i uchylił orzeczenie sądu okręgowego. Uznał, że fundusz remontowy spółdzielni jest funduszem własnym, zatem spółdzielnia miała prawo pokryć z niego stratę.
Sprawa trafiła ostatecznie do Sądu Najwyższego, który stwierdził, że spółdzielnia mieszkaniowa posiada inną konstrukcję prawną niż pozostałe spółdzielnie. Spółdzielni mieszkaniowej praktycznie nie obowiązuje zasada ograniczonej odpowiedzialności, gdzie członkowie odpowiadają do wysokości deklarowanych udziałów. Świadczą o tym sformułowania poszczególnych ustępów art. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. W przepisie tym określone zostały obowiązki majątkowe członków spółdzielni w stosunku do niej, m.in. uczestniczenie w innych zobowiązaniach. Określenie to jest bardzo szerokie. W praktyce obciąża członków obowiązkiem uczestniczenia we wszystkich stratach ponoszonych przez spółdzielnie.
Zdaniem Sądu Najwyższego wszystkie fundusze spółdzielni są funduszami własnymi. Dotyczy to również funduszu remontowego. Spółdzielnia mieszkaniowa miała zatem prawo pokryć z niego część straty.
Sygn. akt III CSK 412/06
AGNIESZKA POKOJSKA
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat