REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Turecki podatek na wypadek trzęsień ziemi pobierany od 1999 roku. Gdzie podziały się pieniądze?

Subskrybuj nas na Youtube
Turecki podatek od trzęsień ziemi. Gdzie podziały się pieniądze?
Turecki podatek od trzęsień ziemi. Gdzie podziały się pieniądze?

REKLAMA

REKLAMA

Władze nie wiedzą przez co przechodzą ludzie. Gdzie są nasze podatki pobierane na wypadek trzęsienia ziemi od 1999 roku? – pyta w opublikowanym w środę 8 lutego 2023 r. reportażu AFP Celal Deniz, mieszkaniec Turcji, który ocalał z poniedziałkowej katastrofy.

Turcja: Ocalały z trzęsienia ziemi pyta: gdzie są podatki od trzęsień ziemi pobierane od 1999 roku?

W 1999 roku trzęsienie ziemi zniszczyło gęsto zaludnione i uprzemysłowione obszary w północno-zachodniej Turcji. Zginęło wówczas co najmniej 17 400 osób. W następstwie tego kataklizmu tureckie władze wprowadziły specjalny "podatek od trzęsienia ziemi".

Dochody z tego podatku, pobieranego od 1999 roku i szacowane na 4,6 mld dolarów, miały zostać zainwestowane w zapobieganie katastrofom oraz rozwój służb ratowniczych. Obecnie – jak przekazała AFP – mieszkańcy Turcji nie wiedzą, gdzie podziały się te pieniądze

W ocenie ośrodka analitycznego Middle East Institute (MEI) fatalna reakcja tureckiego rządu w 1999 roku w obliczu trzęsienia ziemi odegrała główną rolę w zmniejszeniu poparcia dla poprzedników obecnego prezydenta kraju Recepa Tayyipa Erdogana. Ówczesne wydarzenia pomogły w stworzeniu otwarcia politycznego, na którym zyskała obecnie rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).
"W końcu AKP nie wygrała swoich pierwszych wyborów obiecując islamizację i konfliktowość na arenie międzynarodowej, ale raczej dobre zarządzanie i przejrzystość. Obiecali kompetencje, nie rewolucje" – uważa MEI.

REKLAMA

REKLAMA

 

Według ośrodka analitycznego z siedzibą w Waszyngtonie, w pierwszych godzinach od poniedziałkowego trzęsienia ziemi trudno było dopatrzyć się szczególnych kompetencji rządu. "Tysiące budynków zawaliło się, obnażając niechlujną konstrukcję, która wyznaczyła boom budowlany w Turcji i kpiąc z +uodpornienia na trzęsienia ziemi+ oraz z przepisów, którymi miano się kierować przy konstrukcji nowych tureckich budynków" – napisał MEI.

Czy pieniądze z podatku zostały sprzeniewierzone?

"Wydaje się, że wpływy ze specjalnych +podatków od trzęsienia ziemi+ zostały sprzeniewierzone; z pewnością rząd nie ma za wiele do pokazania. Korupcja i przede wszystkim bliskie powiązania między rządem a zaprzyjaźnionymi firmami budowlanymi oznaczają, że regulacje zostały w dużej mierze zignorowane" - twierdzi ośrodek badawczy.

REKLAMA

W 2020 roku dziennikarz Onder Algedik, pracujący dla niezależnego tureckiego portalu Duvar, napisał przy okazji trzęsienia w Izmirze w zachodniej Turcji, w którym zginęło ponad 100 osób, a ponad 1000 zostało rannych, że "bez wątpienia rząd nie wydaje wpływów z podatków na trzęsienia ziemi", ale na "politykę transferu kapitału AKP poprzez asfalt i beton". Algedik szczegółowo opisał politykę tureckiego rządu, której – według dziennikarza – trzęsienia ziemi są na rękę ze względu na późniejszą potrzebę odbudowy miast i wspomniane przez MEI powiązania z firmami budowlanymi.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Statystyki i polityka, a także procesy techniczne i raporty są tak okrutne, że nawet w przypadku zdarzenia takiego jak trzęsienie ziemi uczą nas gorzkich lekcji życia. Trzęsienie ziemi jest tak naprawdę okazją do udzielenia pomocy i solidarności. Ale jednocześnie jest to moment, w którym sztuczny tynk odpada od szczelin, które miał wypełnić. Z tego powodu trzęsienia ziemi są bardzo polityczne" – oceniał w 2020 roku niezależny dziennikarz.

 

Zdaniem MEI, podobnie jak w 1999 roku, tureckie społeczeństwo pokazuje dziś swoją "energię i kreatywność", starając się nieść pomoc współobywatelom. Pojawia się jedynie pytanie, czy turecki rząd jest w stanie zrobić to samo. "Nie da się odwrócić czasu i zapobiec porażkom w regulacjach dotyczących budownictwa, do których doszło w ciągu ostatnich 20 lat" – ocenił ośrodek.

"Kryzys, jaki nadchodzi w Turcji będzie naprawdę olbrzymi, pogłębiony przez zniszczoną infrastrukturę i mroźną pogodę. Jednakże turecki rząd musi sprostać wyzwaniu dla dobra obywateli, jak i, być może, aby zapewnić sobie przyszłość w polityce" – podsumował MEI. (PAP)

kjm/ ap/

 

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Masz pieniądze na koncie? To jeszcze nie znaczy, że masz płynność finansową

„Na koncie mam 80 tysięcy, więc wszystko jest pod kontrolą.” — to jedno z najczęściej wypowiadanych zdań przez przedsiębiorców. Niestety, w rzeczywistości nie mówi ono nic o kondycji finansowej firmy.Saldo konta to tylko liczba. Bez kontekstu potrafi być mylące, a nawet niebezpieczne. Bo jeśli z tych 80 tysięcy trzydzieści tysięcy to VAT do zapłaty, piętnaście tysięcy to wynagrodzenia, dziesięć tysięcy to niezapłacone faktury, a pięć tysięcy to ZUS i inne zobowiązania — to realnie zostaje dwadzieścia tysięcy do dyspozycji. A może i mniej, jeśli za tydzień trzeba zapłacić CIT albo ratę leasingu.

Czy obowiązkowy KSeF sprawi, że księgowi będą mieli mniej pracy? Niekoniecznie

Wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) to jedno z najważniejszych przedsięwzięć cyfryzacyjnych w polskim systemie podatkowym, mające na celu uproszczenie i zautomatyzowanie obiegu faktur – od ich wystawienia, przez przesyłanie, aż po archiwizację. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada, że dzięki obowiązkowemu modelowi KSeF przedsiębiorcy i księgowi zyskają czas, w praktyce księgowi nie spodziewają się mniejszego nakładu pracy. Wręcz przeciwnie, 36,1% księgowych oczekuje, że wdrożenie KSeF przysporzy im więcej obowiązków, a 75% z nich nadal czuje, że ich firma nie jest przygotowana do wdrożenia KseF – wynika z raportu fillup k24 “Księgowi i firmy wobec wdrożenia KSeF”.

Polskie jabłka na Łotwie… a w Białorusi? Spór podatkowy trafia do TSUE

Wyobraźmy sobie typowy dzień w polskiej firmie eksportującej jabłka. Towar gotowy, kontrahent zarejestrowany na Łotwie, formalności załatwione – wszystko wydaje się proste. Ale niespodziewanie pojawia się problem: jabłka wylądowały w Białorusi. I nagle w centrum uwagi znajduje się VAT – czy to wciąż wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów (WDT), czy już eksport?

Ministerstwo Finansów i KAS: budujemy Tax Morale. Czy moralność podatkowa zastąpi mechanizmy kontroli podatkowej?

W dniu 28 października 2025 r. w Ministerstwie Finansów odbyła się konferencja na temat moralności podatkowej w społeczeństwie i gospodarce. Uczestnikami spotkania byli m.in. wiceminister finansów Szef KAS Marcin Łoboda, przedstawiciele szwedzkiej administracji podatkowej, Krajowej Administracji Skarbowej, środowiska naukowego i biznesu. Spotkanie było okazją do dyskusji na temat budowania moralności podatkowej i jej wpływu na skuteczność poboru podatków.

REKLAMA

Jak dobrze żyć (efektywnie współpracować) z księgowym? Przychody, koszty, bartery, dokumenty. Praktyczne rady dla twórców internetowych i influencerów

Jesteś influencerem, twórcą internetowym, a może dopiero zaczynasz swoją przygodę z działalnością online? Niezależnie od etapu, na którym jesteś – prędzej czy później przyjdzie moment, w którym będziesz musiał zmierzyć się z rozliczeniami podatkowymi. Współpraca z księgowym to w takim przypadku nie tylko konieczność, ale przede wszystkim ogromne ułatwienie i wsparcie w prowadzeniu legalnej, uporządkowanej działalności twórczej.

Zwolnienia z kasy fiskalnej – aktualne przepisy i wyjątki 2025

Kasy fiskalne od lat stanowią nieodłączny element prowadzenia działalności gospodarczej. Z jednej strony są narzędziem do rejestrowania sprzedaży, z drugiej wspomagają rozliczenia podatkowe, zapewniając transparentność transakcji pomiędzy sprzedawcą i nabywcą.

Cypr staje się rajem dla polskich emigrantów. Skarbówka potwierdza korzystne zasady ryczałtu od przychodów zagranicznych

Przełom w interpretacji Krajowej Informacji Skarbowej! Fiskus potwierdził, że osoby przenoszące rezydencję podatkową do Polski mogą objąć ryczałtem wszystkie swoje przychody zagraniczne – od dywidend i kryptowalut po nieruchomości. Dla zamożnych reemigrantów to szansa na ogromne oszczędności i najkorzystniejsze warunki podatkowe w historii.

KSeF pomoże uszczelnić budżet. MF liczy na 18,7 mld zł wpływów w 2026 roku

Dzięki zmianom w podatkach i uszczelnieniu systemu za pomocą KSeF, Polska może w 2026 roku zyskać nawet 18,7 mld zł. Wśród planowanych działań są m.in. podwyżki CIT dla banków, wyższe stawki VAT i akcyzy oraz ograniczenie liczby osób nielegalnie zatrudnionych w budownictwie.

REKLAMA

Samochód osobowy w firmie - zmiany w limitach od 1 stycznia 2026 r. Jak rozliczać auta kupione do końca 2025 roku?

Zmiany w prawie podatkowym potrafią zaskakiwać. Szczególnie wtedy, gdy istotne przepisy wprowadzane są niejako „tylnymi drzwiami”. Tym razem mamy do czynienia z modyfikacją, która znacząco wpłynie na sposób rozliczania kosztów związanych z nabyciem samochodów osobowych.

Rezerwa finansowa w firmie to nie luksus - to konieczność. Jak wyliczyć i budować rezerwę na nagłe sytuacje

Wielu właścicieli firm mówi: „Nie mam z czego odkładać, wszystko idzie na bieżące wydatki.” Inni: „Jak będą wolne środki, to coś odłożę.” Problem w tym, że te wolne środki rzadko kiedy się pojawiają. Albo jeśli już są – szybko znikają. A potem przychodzi miesiąc bez wpłat od klientów, niespodziewany wydatek albo gorszy sezon. I nagle z dnia na dzień zaczyna brakować nie tylko pieniędzy, ale też spokoju, decyzyjności, kontroli. To nie pech. To brak bufora.

REKLAMA