REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zadłużonych rolników jest mniej, ale sytuacja się pogorszy jeszcze w tym roku

Spadła liczba zadłużonych rolników
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Długi rolników. W Krajowym Rejestrze Długów na koniec ub.r. było o 12,4% mniej zadłużonych rolników niż rok wcześniej. Jeszcze mocniej spadło zadłużenie – o 19,3% rdr. Do tego średnia kwota zaległości zmniejszyła się o 7,9% rdr. Komentujący te dane eksperci nie mają złudzeń, że nie oddają one realnej sytuacji. I przewidują, że najgorsze jest dopiero przed rolnikami.

Długi rolników- jest spadek, ale niewielki

Na koniec 2022 roku w Krajowym Rejestrze Długów (KRD) widniało 3,8 tys. zadłużonych rolników. To o 12,4% mniej niż rok wcześniej, gdy było ich 4,4 tys. Natomiast według Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK, o 5,7% rdr. wzrósł odsetek dłużników z kategorii uprawy rolne, chów i hodowla zwierząt, łowiectwo, włączając działalność usługową. Na koniec ub.r. było ich ponad 1,5 tys. (dokładnie 1533). Z kolei rok wcześniej odnotowano niespełna 1,5 tys. (1451) takich zadłużonych. Jak zauważa Łukasz Goszczyński, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny, specjalizujący się w obsłudze sektora rolnego, spadek jest dość niewielki. Prawnik dodaje, że powyższe dane raczej nie oddają obecnych realiów. Kolejne miesiące tego roku mocniej pogłębią problemy finansowe ww. grupy, co pewnie będzie można zauważyć w odczycie kolejnych danych. Podobnego zdania są też inni eksperci.

REKLAMA

Autopromocja

– Bardziej jestem skłonny przyznać, że sytuacja rolników pogorszyła się na przestrzeni roku. Ceny energii, paliwa oraz środków produkcji, w tym m.in. nawozów i preparatów do ochrony roślin, horrendalnie poszły w górę. A rosnące koszty produkcji wpływają na to, że wielu rolników nie jest w stanie spłacić zaciągniętych kredytów – mówi prof. Marian Podstawka ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Ekspert dodaje również, że niestety, ale żadnego typu działalność rolnicza nie jest już opłacalna. Zarówno uprawy polowe, jak i produkcja zwierzęca przynoszą straty. Szansę na funkcjonowanie gospodarstwom i ich rodzinom daje tylko i wyłącznie wsparcie Unii Europejskiej.

Unijne środki oczywiście są ważne, co potwierdza Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny, specjalizujący się m.in. w obsłudze sektora rolnego. Jednak, w opinii eksperta, nie zastąpią one bieżącego obrotu, który musi wygenerować sam rolnik. Owszem, wspomagają go biznesowo, ale mimo wszystko to tylko dodatek do szerszej działalności.

Środki pomocowe z Unii Europejskiej oznaczały dofinansowanie przy zakupie maszyn i technologii. Im droższe kupowało się wyposażenie, tym dopłaty były większe. Jednak często zdarzało się, że wsparcie przekraczało rzeczywiste potrzeby danego gospodarstwa, co skutkowało m.in. brakiem realizacji założonych dochodów. Tak było zwłaszcza na południu naszego kraju, gdzie rolnicy i tak dzielnie sobie poradzili, ale to raczej dzięki działalności pozarolniczej – komentuje prof. Czesław Nowak z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

Ile wynosi zadłużenie rolników

REKLAMA

Według KRD, na koniec 2022 roku łączne zadłużenie rolników wyniosło 254,6 mln zł. To o 19,3% mniej niż rok wcześniej, kiedy było na poziomie 315,3 mln zł. Z kolei z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK wynika, że rdr. o 5% wzrosła kwota zaległości dłużników z kategorii uprawy rolne, chów i hodowla zwierząt, łowiectwo, włączając działalność usługową. Ostatnio była na poziomie 502,6 mln zł, a 12 miesięcy wcześniej – 478,5 mln zł.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Rolnicy przeznaczali wcześniej wypracowane zyski na spłatę i obsługę bieżących oraz starszych zobowiązań. Do tego wiele osób zrezygnowało z działalności rolniczej i uciekło w inne sektory, by się ratować. Dlatego właśnie w statystykach sytuacja nie jest rażąca, a nawet w jednym rejestrze nastąpił spadek o prawie jedną piątą. Natomiast w tym sezonie koszty produkcji będą naprawdę bardzo wysokie. I przez to rolnicy zdecydowanie mniej zarobią, o czym już od dawna głośno mówią. Jeśli to nastąpi, trudniej im będzie wyjść z długów. Kolejne osoby mogą też stanąć na granicy zadłużenia. Dlatego absolutnie uważam, że jeszcze w tym roku mocno wzrośnie łączny dług w branży rolniczej – podkreśla Adrian Parol. 

W KRD średnie zadłużenie rolników na koniec 2022 roku spadło o 7,9% w porównaniu z końcem 2021 roku. Ostatnio wyniosło 66,5 tys. zł, a rok wcześniej – 72,2 tys. zł. Natomiast z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK wynika, że średnia kwota zaległości spadła rdr. o 0,6% w kategorii uprawy rolne, chów i hodowla zwierząt, łowiectwo, włączając działalność usługową. Na koniec 2022 roku wyniosła 327,8 tys. zł, a 12 miesięcy wcześniej – 329,8 tys. zł. 

– Średnie zadłużenie jest dla mnie jak najbardziej niepokojące. Nie widzę żadnych przesłanek do tego, aby szybko się zmniejszyło. Ceny środków produkcji przecież z dnia na dzień nie potanieją. Generalnie w kryzysie najsłabszym ogniwem jest producent rolny, bo nie jest w stanie przechować towaru na lepszą koniunkturę. Mięso, warzywa czy owoce są poddane silnej presji czasu – przekonuje prof. Podstawka.

Z kolei prof. Nowak wyjaśnia, że nastąpił wprawdzie wyraźny wzrost wydatków w sklepach detalicznych na żywność, ale to kompletnie nie przełożyło się na poprawę dochodów rolników. Udział ich w cenie detalicznej żywności szacuje się w Polsce na ok. 15%. Dodatkowo sytuację wytwórców pogarsza zmiana modelu żywienia Polaków. Z uwagi na brak czasu, coraz mniej osób gotuje w domach, a to bezpośrednio powoduje spadek relatywnych dochodów rolników. Kiedy bowiem rośnie udział wydatków na żywność spożywaną poza domem, maleje ww. udział producenta w cenie. Ponadto, gdy w czasach wysokiej inflacji ludzie zaczynają zaciskać pasa, to rezygnują z wielu mniej koniecznych produktów, np. pochodzących z gospodarstw ekologicznych.

Jakie są prognozy

Rolnicy niestety będą funkcjonować z coraz większymi długami. Ostrożnie szacuję, że średni dług zadłużonego rolnika urośnie jeszcze w tym roku w granicach 5-10% rdr. A najgorszy będzie przełom II i III kwartału br. Wówczas skumuluje się szereg czynników, które wystąpiły pod koniec ub.r. i przez dłuższy czas gromadziły się w sektorze rolnym, aby w końcu się ujawnić. Sytuacja gospodarcza, wywołana najpierw pandemią, a potem – wysoką inflacją i wybuchem wojny w Ukrainie, jest już bardzo trudna do udźwignięcia dla wielu gospodarstw – zapewnia mec. Łukasz Goszczyński. 

Z danych KRD wynika również, że statystyczny zadłużony rolnik na koniec 2022 roku zalegał ze spłatą zobowiązań średnio 861 dni. To oznacza niewielki spadek, bo rok wcześniej odnotowano 879 dni. Jak zaznacza Adrian Parol, w zasadzie to mało pocieszająca różnica. W tym roku, zdaniem eksperta, sytuacja na pewno się pogorszy już na wiosnę. Wówczas rolnicy będą musieli ponosić znaczące koszty, celem uruchomienia bieżącej produkcji. Przy wysokiej inflacji i wzroście opłat za prąd czy gaz będzie się to wiązało z dalszym zadłużaniem się. Do tego ekspert przypomina też, że rolnik musi czekać na zapłatę za swoje produkty nawet do 180 dni. A dodatkowo w ostatnich czasach kontrahenci często zalegają z nią. Czasem płacą długo po terminie, co tylko pogarsza już i tak nienajlepszą sytuację.

W tym roku, jak zawsze i tak najwięcej będzie zależało od pogody oraz czynników plonotwórczych. Gdyby do tych wszystkich ww. problemów, z jakimi obecnie mierzą się rolnicy, doszła jeszcze susza bądź pojawiłyby się inne, nieoczekiwane, złe zjawiska pogodowe, które wpłynęłyby na zbiory, to sytuacja automatycznie uległaby dramatycznemu pogorszeniu – ostrzega prof. Podstawka. 

Podobnego zdania jest Łukasz Goszczyński, który do powyższego dodaje, że w rozmowach z nim rolnicy sami wskazują, iż bardzo boją się zatorów płatniczych, ale też anomalii pogodowych. I twierdzą, że gdyby do tego wszystkiego dołączyła susza, wówczas sytuacja mocno by się skomplikowała. Byłoby to na tyle poważne zdarzenie, że ich problemy finansowe mogłyby być już nie do udźwignięcia. 

– W przestrzeni publicznej rzadko o tym się mówi, ale jest też inne zagrożenie, które może wpłynąć na pogorszenie się sytuacji finansowej rolników w tym roku. Twierdzą oni, że poważnie borykają się ze zjawiskiem wzmożonego napływu produktów rolnych z Europy Wschodniej. To oczywiście nie tylko problem naszych rolników, ale również Węgrów, Słowaków, Czechów i Rumunów. Natomiast to nie zmienia faktu, że on istnieje i trzeba go rozwiązać – szczególnie we Wschodniej Polsce. Póki co zagrożenie jest realne i rolnicy słusznie upatrują w tym kolejny gwóźdź do swojej finansowej trumny – stwierdza mec. Adrian Parol.

Jak informuje Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, do Polski przywieziono tak wiele zboża z Ukrainy, że nasze magazyny są przepełnione. Jeżeli nie będzie możliwości wyeksportowania tego towaru, zwłaszcza przed żniwami, to może nastąpić olbrzymi krach. Wówczas nasi rolnicy nie będą mieli komu sprzedać swoich produktów i wpadną w poważne kłopoty finansowe. W ocenie eksperta z KRIR, jest to całkiem realnym zagrożeniem, ponieważ część sąsiednich krajów też zmaga się z taką nadwyżką zboża. Do tego prezes Szmulewicz alarmuje, że polski rynek jest bardzo niestabilny. I jeżeli w dalszym ciągu ceny surowców rolnych będą tak szły na dół, jak obserwujemy to od końca zeszłego roku, to sytuacja wielu gospodarstw będzie naprawdę trudna. 

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kompas Konkurencyjności dla UE – ogólniki i brak konkretnych działań. Stanowisko PIPC

W dniu 29 stycznia 2025 r. Komisja Europejska przedstawiła „Kompas Konkurencyjności dla UE”. Jest to pierwsza inicjatywa nowej Komisji Europejskiej, która ustanawia konkurencyjność jako jedną z nadrzędnych zasad działania UE na czas trwania obecnej kadencji (2024-2029). Poniżej prezentujemy stanowisko Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego dotyczące ww. dokumentu Komisji Europejskiej.

Ulga termomodernizacyjna 2025: Co nowego w przepisach dla podatników?

Ulga termomodernizacyjna po zmianach. Od początku 2025 roku właściciele lub współwłaściciele domów jednorodzinnych mogą skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej także w przypadku zakupu i montażu magazynów energii. Jest to kolejna forma wsparcia rozwoju energetyki odnawialnej i zwiększenia opłacalności instalacji prosumenckich.

Uwaga na fałszywe e-maile na temat konieczności dokonania korekty PIT

Ministerstwo Finansów poinformowało, że pojawiły się fałszywe wiadomości podszywające się pod Krajową Administrację Skarbową (KAS) zawierające miedzy innymi informacje o konieczności dokonania korekty PIT-17.

WIBOR zostanie zastąpiony przez POLSTR - nowy wskaźnik referencyjny. Od kiedy?

POLSTR – tak będzie nazywał się nowy wskaźnik referencyjny, który zastąpi WIBOR. Taką decyzję podjął 30 stycznia 2025 r. Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej ds. wskaźników referencyjnych.

REKLAMA

Sądy masowo popierają przedsiębiorców w sporze o Mały ZUS Plus

Sądy Okręgowe w całej Polsce wydały ponad 60 wyroków zgodnych z interpretacją Rzecznika MŚP, uznając, że przedsiębiorcy mogą ponownie skorzystać z Małego ZUS Plus po dwóch latach przerwy. ZUS stoi na stanowisku, że okres ten powinien wynosić trzy lata. Spór trwa, a część spraw trafia do Sądu Najwyższego.

Czy komputery kwantowe są zagrożeniem dla blockchaina i bezpieczeństwa cyfrowych transakcji?

Blockchain od lat jest symbolem bezpieczeństwa i niezmienności danych. Jego zastosowanie wykracza daleko poza kryptowaluty – wykorzystuje się go w finansach, administracji, logistyce czy ochronie zdrowia. Jednak pojawienie się komputerów kwantowych, zdolnych do przeprowadzania obliczeń niewyobrażalnych dla klasycznych komputerów, rodzi pytanie: czy blockchain przestanie być odporny na złamanie? A jeśli tak, jakie będą tego konsekwencje dla transakcji, danych i całej gospodarki cyfrowej?

Przelewy natychmiastowe – czy europejskie banki są gotowe do zmian?

Zgodnie z decyzją Parlamentu Europejskiego przelewy w euro mają docierać na konta klientów w UE w ciągu 10 sekund. Bankom, które nie spełnią tego wymogu, mogą grozić nie tylko kary, ale i utrata klientów.

Przedsiębiorców niepokoją podatki i niestabilność prawa. Dużym problemem są też rosnące koszty energii

Rosnące koszty energii, wysokie podatki i niestabilność prawa to największe obawy polskich przedsiębiorców. Firmy mierzą się także z problemem braków kadrowych, a większość nie spodziewa się poprawy warunków gospodarczych w najbliższym czasie.

REKLAMA

4%, 5% a nawet 8% - w którym banku można tyle dostać? Oprocentowanie lokat i kont oszczędnościowych - koniec stycznia 2025 r.

W styczniu 2025 r. nastąpiły zmiany w czołówce promocyjnych depozytów bankowych. Dwa banki przestały oferować 8% w skali roku. Ale inna instytucja postanowiła właśnie na początku 2025 r. taką ofertę udostępnić. Mimo licznych promocji lokat i rachunków oszczędnościowych widoczny jest trend stopniowego pogarszania się oferty depozytowej - już od 2 lat. Skutkiem tego - jak pokazują dane NBP - przeciętna lokata zakładana jest z oprocentowaniem mniejszym niż 4% w skali roku.

Obligacje skarbowe - luty 2025 r. Oprocentowanie do 6,80% w skali roku. Oferta obligacji nowych emisji

Ministerstwo Finansów w komunikacie z 27 stycznia 2025 r. przekazało informacje o oprocentowaniu i ofercie obligacji oszczędnościowych (detalicznych) Skarbu Państwa nowych emisji, które będą sprzedawane w lutym 20245 r. Oprocentowanie i marże tych obligacji nie zmienią się w porównaniu do oferowanych w styczniu br. Od 28 stycznia br. można nabywać nowe (lutowe) emisje obligacji skarbowych w drodze zamiany z niewielkim dyskontem. 

REKLAMA