REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Neneman: wyłudzenia VAT to największy problem w obszarze podatków

Neneman: wyłudzenia VAT to największy problem w obszarze podatków
Neneman: wyłudzenia VAT to największy problem w obszarze podatków
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Najpoważniejszym problemem w obszarze podatków są wyłudzenia VAT - mówi PAP wiceminister finansów Jarosław Neneman. Za fałszowanie banknotów grozi od 5 do 25 lat; a za wyprodukowanie faktury, od której nie odprowadzi się VAT-u, w ogóle nie grozi więzienie - dodaje.

Wiceminister zwraca też uwagę, że mało mówi się o wyprowadzaniu kapitału za granicę przez firmy działające w Polsce, także polskie. "Proceder wyprowadzania zysków jest szkodliwy dla nas wszystkich - przez to we wspólnej kasie jest mniej pieniędzy na drogi, komunikację publiczną, przedszkola, edukację, kulturę czy badania naukowe" - mówi Neneman. Zapowiada, że ministerstwo myśli o wprowadzeniu obowiązku raportowania przez największe koncerny, gdzie prowadzą swoją działalność oraz ile w związku z tym płacą podatków.

REKLAMA

REKLAMA

Samochód w firmie 2015 – multipakiet

PAP: Odpowiada Pan w MF za kwestię podatków, jakie widzi Pan kluczowe problemy w tym obszarze?

Jarosław Neneman: Wyłudzenia VAT. To problem o wiele poważniejszy, niż może się wydawać i niż mi się wydawało, zanim objąłem stanowisko w MF. Zresztą nie dotyczy tylko Polski - Węgrzy, Czesi i Słowacy mają ten sam kłopot

REKLAMA

System ma lukę dotyczącą handlu wewnątrzwspólnotowego. Mechanizm polega na tym, że np. polscy przestępcy sprowadzający paliwa z Niemiec, czy Litwy rejestrują firmy np. w Czechach. To oznacza, że czeski podatnik sprowadza do Polski paliwo z Litwy, sprzedając je polskiemu słupowi. Czeskiego podatnika trudniej nam ścigać niż Polaka, a dla czeskich służb skarbowych też nie jest atrakcyjnym celem, ponieważ i tak nie mają oni z niego podatku, a często nawet rachunek ma w Polsce. Przestępcy doskonale więc sobie radzą, korzystając ze swobody przepływu kapitału.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Prowadzimy kontrole, ale dochodzimy powoli do ściany. Chcemy poradzić sobie z tym problemem, korzystając z najlepszych rozwiązań innych krajów, choć skutecznego remedium póki co nie ma.

PAP: O jakich rozwiązaniach mówimy?

J.N.: Np. wprowadzenie centralnej bazy faktur, no, ale to zajmie jednak kilka lat. Inny pomysł to miesięczne rozliczanie VAT dla niektórych podatników w obszarach tzw. wrażliwych. Zgodnie z obecnymi przepisami tzw. słup może działać bezkarnie przez półtora kwartału. Nawet jeśli podejrzewamy, że mamy do czynienia z takim podmiotem, niewiele możemy w tym czasie zrobić. Nie możemy nakazać zapłaty podatku, skoro nie minął jeszcze termin na złożenie deklaracji i rozliczenie podatku, bo rozlicza się on kwartalnie. Często jednak tzw. słup w ogóle nie składa deklaracji i znika, bądź też składa deklarację, ale nie rozlicza podatku.

Rozważamy także zmianę zasad rejestracji i zawieszania rejestracji podatników VAT-UE. Kolejny pomysł to wprowadzenie sankcji za dokonanie transakcji gotówkowej powyżej 15 tys. euro. Obecnie istnieje obowiązek płatności bezgotówkowej powyżej 15 tys. euro, jednak brakuje sankcji za jego niedopełnienie. To tak jakby takiego obowiązku nie było. Wprowadzenie sankcji w jakiejś perspektywie wydaje się konieczne.

Wszystkie te pomysły to pewien ciężar dla biznesu, także uczciwego, mamy tego świadomość.

500 pytań o VAT - odpowiedzi z interpretacjami MF

PAP: Kiedy można się spodziewać decyzji?

J.N.: Temu parlamentowi nie zostało już dużo czasu do końca kadencji. Przygotowujemy więc pakiet rozwiązań na kolejną kadencję. Tym bardziej, że to bardzo trudne i wymagające czasu kwestie.

PAP: Jak z wyłudzeniami VAT radzą sobie nasi sąsiedzi?

J.N.: Węgrzy wprowadzili na przykład kasy fiskalne on-line dla wszystkich podatników odprowadzających VAT. Minister finansów wie dzięki temu o każdej transakcji, która przeszła przez kasę. Węgrzy szacują, że kasy on-line przyniosły im ok. 0,5 proc. PKB dodatkowych wpływów. Na Węgrzech jest też system monitorowania transportów, który pozwala śledzić transakcje między podmiotami. Dzięki temu wiadomo, czy towar przemieszcza się między importerem-hurtownikiem-sklepem, czy też importerem-dziesiątkami hurtowników-sklepem.

PAP: Czy skala przestępstw związanych z VAT nie świadczy o tym, że konstrukcja tego podatku jest błędna?

J.N.: On został pomyślany dla podatników mniej lub bardziej uczciwych, tymczasem teraz wyłudzeniami tego podatku zajmują się przestępcy - to oszuści, którzy kiedyś parali się porwaniami TIR-ów czy wymuszeniami, a teraz kradną VAT. Za fałszowanie banknotów grozi od 5 do 25 lat. A za wyprodukowanie faktury, od której nie odprowadzi się VAT-u, w Polsce nie idzie się w ogóle do więzienia.

PAP: Może trzeba więc podnieść kary?

J.N.: To nie jest zadanie dla ministra finansów. Pracujemy nad uszczelnieniem przepisów, ale walka z przestępczością związaną z VAT wykracza poza kompetencja ministra finansów. Od jakiegoś czasu dobrze współpracujemy z prokuraturą, policją, resortem sprawiedliwości i MSW. Dzięki temu już udało się zmienić podejście prokuratury do takich spraw, a być może trzeba będzie dokonać zmiany w przepisach prawa karnego, ale to nie leży w gestii resortu finansów.

PAP: Państwo traci nie tylko na przestępczości związanej z VAT, ale również na ukrywaniu dochodów za granicą. Dowodzi tego afera LuxLeaks, czy banku HSBC, który pomagał swoim zamożnym klientom w uchylaniu się od płacenia podatków od pieniędzy zdeponowanych na kontach w Szwajcarii. Podobno klientami HSBC było ponad 500 osób związanych z Polską. W sumie zdeponowali w HSBC ponad 800 mln dolarów. Jakie wnioski nasze państwo wyciąga z tego procederu?

J.N.: LuxLeaks pokazała, że wiele korporacji korzysta z różnych sposobów na to, żeby "optymalizować" podatki, czyli nie płacić tyle, ile powinny w danym kraju zapłacić. Polska też na tym traci. O ile jednak opinia publiczna ma coraz większą świadomość, jeśli chodzi o oszustwa w VAT, o tyle wiedza na temat unikania opodatkowania w podatkach dochodowych nie jest już taka powszechna.

Częściej w Polsce mówi się o tym, że hipermarkety są zwolnione z podatku, choć nie jest to prawdą, zamiast o wyprowadzaniu kapitału za granicę. Tymczasem owa "optymalizacja" nie dotyczy tylko największych koncernów, ale też polskie firmy – prasa pisze o nich od czasu do czasu.

Robią jednak to, na co im się pozwala. Jeżeli w administracji podatkowej nie widzą silnego partnera, to pozwalają sobie na więcej.

PAP: Jak zatem zamierzacie przeciwdziałać temu zjawisku?

J.N.: Musimy budować w społeczeństwie świadomość, że proceder wyprowadzania zysków jest szkodliwy dla nas wszystkich - przez to we wspólnej kasie jest mniej pieniędzy na drogi, komunikację publiczną, przedszkola, edukację, kulturę czy badania naukowe etc.

Poza tym w resorcie finansów rozwijamy kompetencje w tym zakresie. To będzie jeden z obszarów, w którym w najbliższym czasie należy oczekiwać dużego nakładu sił i środków. Chodzi o to, żeby duże firmy polskie i zagraniczne miały po stronie fiskusa partnera do rozmowy.

LuxLeaks oraz HSBC są przykładem braku transparentności opodatkowania dochodów. Chcąc zmienić ten stan rzeczy, myślimy o wprowadzeniu obowiązku raportowania przez największe koncerny, gdzie prowadzą swoją działalność oraz ile w związku z tym płacą podatków, tzw. 'country by country report'. W raporcie koncern będzie musiał wskazać globalny podział dochodu pomiędzy kraje, w których prowadzi działalność, wielkość zapłaconego podatku i pewne wskaźniki dotyczące prowadzonej działalności gospodarczej w poszczególnych krajach.

Informacja o tym, że np. cały zysk realizowany jest w jednym kraju, mimo że firma prowadzi działalność w różnych państwach, może wiele powiedzieć opinii publicznej.


PAP: Kiedy mogłoby to zacząć obowiązywać?

J.N.: Postaramy się by stało się to od 2016 r., ale może nie być łatwo.

PAP: Na koniec zapytamy, kiedy podstawowa stawka VAT wróci do wysokości 22 proc.?

J.N.: To kiedy i w jaki sposób ją obniżymy, zależy od decyzji politycznej. Oczywiście najpierw z Polski musi zostać zdjęta procedura nadmiernego deficytu.

PAP: A kiedy wzrośnie kwota wolna od podatku? Obecnie nasze państwo ściąga podatki od minimum egzystencji.

J.N.: Nie tylko państwo polskie zabiera podatek od minimum egzystencji. Prawda jest też taka, że w Polsce mamy niskie podatki. Poza tym dopóki jesteśmy w procedurze nadmiernego deficytu, to nie ma co dyskutować o podniesieniu kwoty wolnej od podatku.

Pytanie też z czego moglibyśmy sfinansować zwiększenie kwoty wolnej? Można tu rozważać np. opodatkowanie nieruchomości. Ewentualnie można mówić o opodatkowaniu konsumpcji.

W debacie o kwocie wolnej często zapomina się, że w kraju z wysoką kwotą wolną podatnicy płacą jednocześnie wyższe podatki od nieruchomości, podatki komunalne oraz podatki nałożone na konsumpcję np. piwo czy papierosy. Musimy więc przedyskutować, czy chcemy mieć w Polsce wyższą kwotę wolną, a jednocześnie wyższe podatki np. od piwa czy papierosów, czy nie. Poza tym musimy patrzeć na całą strukturę podatków, zamiast wyciągać pojedynczy element. Może jakiś niewielki podatek dochodowy powinni płacić wszyscy obywatele, także rolnicy, skoro osiągają dochód? Moim zdaniem rolnicy, jak wszyscy obywatele tego kraju, powinni prędzej czy później trafić do generalnego systemu.

PAP: A powrót do trzystopniowej skali podatkowej PIT? Obowiązuje u nas w zasadzie podatek liniowy.

J.N.: To prawda 32-procentowy PIT dotyczy 2,5 proc. podatników. Jednak nikt na świecie nie mówi już o podnoszeniu najwyższych stawek podatkowych w podatkach dochodowych; to nie jest dobra droga.

Rozmawiali Marcin Musiał i Sonia Sobczyk (PAP)

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Jak działają cyfrowe kontrole skarbówki i algorytmy KAS. Uczciwi, kompetentni podatnicy i księgowi nie mają się czego bać?

Jeszcze kilka lat temu Krajowa Administracja Skarbowa prowadziła wyrywkowe kontrole podatkowe, oparte głównie na intuicji swoich pracowników. Przeczucie urzędnika, zgadywanie czy żmudne przeszukiwanie deklaracji w poszukiwaniu śladów oszustw podatkowych to dziś relikt przeszłości. Współczesny fiskus opiera się na analizie danych, sztucznej inteligencji i zaawansowanych algorytmach, które potrafią w kilka sekund wychwycić nieprawidłowości tam, gdzie kiedyś potrzeba było tygodni pracy. Cyfryzacja administracji skarbowej diametralnie zmieniła charakter kontroli podatkowych. Są one precyzyjniejsze, szybsze i skuteczniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Małgorzata Bień, właścicielka Biura Rachunkowego

Jak mierzyć rentowność firmy? Trzy metody, które naprawdę działają i 5 kluczowych wskaźników. Bez kontroli rentowności przedsiębiorca działa po omacku

W firmie dużo się dzieje: telefony dzwonią, pojawiają się ciekawe zlecenia, faktury idą jedna za drugą. Przychody wyglądają obiecująco, a mimo to… na koncie coraz ciaśniej. To częsty i niebezpieczny sygnał. W wielu firmach zyski wyparowują nie dlatego, że brakuje sprzedaży, lecz dlatego, że nikt nie trzyma ręki na pulsie rentowności.

Rola głównej księgowej w erze KSeF. Jak przygotować firmę na nowe obowiązki od 2026 r.? [Webinar INFORAKADEMII]

Już w 2026 r. korzystanie z Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) stanie się obowiązkowe dla większości przedsiębiorców. To rewolucja w procesach księgowych, która wymaga od głównej księgowej nie tylko znajomości przepisów, ale także umiejętności zarządzania wdrożeniem tego systemu w firmie.

Księgowi w oku cyklonu. Jak przejść przez rewolucję KSeF i nie stracić kontroli

Setki faktur w PDF-ach, skanach i wersjach papierowych. Telefony od klientów, goniące terminy VAT i JPK. Codzienność wielu biur rachunkowych to żonglowanie zadaniami w wyścigu z czasem. Tymczasem wielkimi krokami zbliża się fundamentalna zmiana – obowiązkowy Krajowy System e-Faktur

REKLAMA

Prof. Modzelewski: faktury VAT aż w 18 różnych formach od lutego 2026 r. Przyda się nowa instrukcja obiegu dokumentów

Od lutego 2026 r. wraz z wejściem w życie przepisów dot. obowiązkowego Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) polscy czynni podatnicy VAT będą mogli otrzymywać aż dziewięć form dokumentów na miejsce obecnych faktur VAT. A jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że w tych samych formach będą wystawiane również faktury korygujące, to podatnicy VAT i ich księgowi muszą się przygotować na opisywanie i dekretowanie aż 18 form faktur – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Refinansowanie zakupu nowoczesnych tachografów: do 3 tys. zł na jeden pojazd. Wnioski, warunki, regulamin

W dniu 19 listopada 2025 r. Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że od 1 grudnia 2025 r. przewoźnicy mogą składać wnioski o refinansowanie wymiany tachografów na urządzenia najnowszej generacji. Środki na ten cel w wysokości 320 mln zł będą pochodziły z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności. To pierwsza tego typu realna pomoc finansowa dla branży transportu drogowego. Nabór wniosków potrwa do końca stycznia 2026 roku.

Nowe zasady rozliczania podatkowego samochodów firmowych od stycznia 2026 r. [zakup, leasing, najem, amortyzacja]. Ostatnia szansa na pełne odliczenia

Nabycie samochodu firmowego to nie tylko kwestia mobilności czy prestiżu - to również poważna decyzja finansowa, która może mieć długofalowe skutki podatkowe. Od stycznia 2026 r. wejdą w życie nowe przepisy podatkowe, które znacząco ograniczą możliwość rozliczenia kosztów zakupu pojazdów spalinowych w działalności gospodarczej.

Czy czeka nas kolejne odroczenie KSeF? Wiele firm wciąż korzysta z faktur papierowych i nie prowadzi testów nowego systemu e-fakturowania

Krajowy System e-Faktur (KSeF) powoli staje się faktem. Rzeczywistość jest jednak taka, że tylko niewielka część małych firm w Polsce prowadziła testy nowego systemu i wciąż stosuje faktury papierowe. Czy w związku z tym czeka nas ponowne odroczenie wdrożenia KSeF?

REKLAMA

Postępowania upadłościowe w Polsce się trwają za długo. Dlaczego czekamy i kto na tym traci? Jak zmienić przepisy?

Prawo upadłościowe przewiduje wydanie postanowienia o ogłoszeniu upadłości w ciągu dwóch miesięcy od złożenia wniosku. Norma ustawowa ma jednak niewiele wspólnego z rzeczywistością. W praktyce sprawy często czekają na rozstrzygnięcie kilka, a nawet kilkanaście miesięcy. Rok 2024 przyniósł rekordowe ponad 20 tysięcy upadłości konsumenckich, co przy obecnej strukturze sądownictwa pogłębia problem przewlekłości i wymaga systemowego rozwiązania. Jakie zmiany prawa upadłościowego są potrzebne?

Nowy Unijny Kodeks Celny – harmonogram wdrożenia. Polskie firmy muszą przygotować się na duże zmiany

Największa od dekad transformacja unijnego systemu celnego wchodzi w decydującą fazę. Firmy logistyczne i handlowe mają już niewiele czasu na dostosowanie swoich procesów do wymogów centralizacji danych i pełnej cyfryzacji. Eksperci ostrzegają: bez odpowiednich przygotowań technologicznych i organizacyjnych, przedsiębiorcy mogą stracić konkurencyjność na rynku.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA