REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowelizacja budżetu 2015 z powodu niższych dochodów z VAT

Subskrybuj nas na Youtube
Nowelizacja budżetu 2015 z powodu niższych dochodów z VAT
Nowelizacja budżetu 2015 z powodu niższych dochodów z VAT

REKLAMA

REKLAMA

Potrzeba nowelizacji budżetu na 2015 r. wynika z niższych dochodów, głównie z podatku VAT, mówił w środę 9 grudnia 2015 r. podczas pierwszego czytania projektu szef MF Paweł Szałamacha. Sejm nie poparł wniosku o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, czego domagała się opozycja.

Za wnioskiem o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu nowelizacji budżetu na 2015 rok głosowało 213 posłów, przeciw było 237, a wstrzymało się 5. Nie został także zaakceptowany analogiczny wniosek o odrzucenie tzw. ustawy okołobudżetowej. Poparło go 181 posłów, przeciw było 272, wstrzymało się dwóch posłów.

REKLAMA

Autopromocja

REKLAMA

"Dochody budżetu państwa w roku 2015 będą niższe od zaplanowanych o 10,5 mld zł, tj. o około 3,5 proc. Głównym powodem tych niższych dochodów jest VAT (...), wpływy z tego podatku będą niższe o 13,3 mld zł, a w przypadku podatku akcyzowego te wpływy będą niższe o 600 mln zł" - mówił posłom Szałamacha, uzasadniając projekt nowelizacji. Jak podkreślił, te niższe wpływy z podatku VAT-owskiego i akcyzy będą częściowo zrekompensowane wyższymi dochodami z CIT i PIT oraz dzięki oszczędnościom w budżecie państwa, ale w niewystarczającym stopniu.

"Raptownie spadające dochody powodują, że przedkładamy tę nowelę, według której limit deficytu będzie podwyższony o kwotę 3,9 mld zł, tj. będzie wynosił niemalże 50 mld zł" - zapowiedział. Zastrzegł, że całościowy deficyt całego sektora finansów publicznych za rok 2015 może "incydentalnie" przekroczyć 3 proc. PKB.

"Sytuacja z VAT-em jest realna, nasila się od lat i obrazuje stan finansów publicznych w dłuższym okresie czasu. (...) VAT jest symptomem problemów ze zdolnością państwa polskiego do finansowania swojej działalności" - ocenił. Podkreślał, że spadku dochodów z tytułu tego podatku w ciągu ostatnich 8 lat nie przerwało podniesienie jego stawki w 2012 r., a procesowi temu towarzyszyło narastanie zwrotów podatku VAT.

PIT-Y 2015 (książka + CD)

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Monitor Księgowego – prenumerata

Zaapelował też o poparcie dla inicjatyw MF, które poprawią działanie państwa - do posłów, pracowników administracji podatkowej, a także przedsiębiorców, którzy działają w realnej gospodarce, nie tych, którzy "swój biznes definiują jako zdolność do produkowania pustych faktur i kręcenia VAT-owską karuzelą". Zapowiedział, że MF podejmie działania wobec tych ostatnich, by im taką działalność utrudnić lub uniemożliwić.

REKLAMA

Z kolei wiceminister finansów Hanna Majszczyk przedstawiała podczas debaty towarzyszący noweli budżetu projekt zmian w tzw. ustawie okołobudżetowej. Zmiana tej ustawy, wyjaśniała, obejmuje m.in. zmianę w finansowaniu obrony narodowej, konsumując powstanie "naturalnych oszczędności" o 209 mln 492 tys. zł. "Ta kwota nie została wydana i nie będzie już wydana" - mówiła Majszczyk. Nowela ustawy okołobudżetowej dokonuje więc odpowiednich zmian w ustawie o przebudowie, modernizacji i finansowaniu sił zbrojnych - tłumaczyła.

Przedstawiciel klubu Nowoczesna Jerzy Meysztowicz dziwił się podczas debaty, że szef MON Antoni Macierewicz "nie grzmi, że zabrano mu 209 mln zł". Z kolei Marcin Święcicki i Krystyna Skowrońska (PO) pytali, czy właśnie za tę kwotę rząd chce zakupić węgiel z hałd, co zapowiadała premier Beata Szydło.

Projekt rządu poparł w debacie tylko klub PiS. Reprezentujący ten klub poseł Jerzy Żyżyński opowiedział się za dalszymi pracami nad projektem w komisji finansów publicznych. Poinformował, że rząd przedstawił nowelizację, "bo przejście do budżetu na 2016 r. wymaga rzetelnego punktu wyjścia".

Przedstawiciele klubów PO, Kukiz'15, Nowoczesna i PSL opowiedzieli się za odrzuceniem projektu nowelizacji budżetu na 2015 rok w pierwszym czytaniu. "Nowelizacja będzie powodowała zamieszanie na rynkach finansowych, nie wiemy, w jaki sposób może to oddziaływać na przyszły rating Polski" - tłumaczyła Krystyna Skowrońska (PO).

Zaś jej kolega klubowy Janusz Cichoń mówił, że intencją obecnego rządu jest przedstawienie sytuacji finansów publicznych jako gorszej niż jest ona w rzeczywistości.

Cichoń tłumaczył też ubytki dochodów w VAT: prognoza wykorzystywana do przygotowania budżetu na 2015 r. nie została wykonana w 2014 r., co spowodowało ubytek w wysokości 1,8 mld zł; deflacja, która bezpośrednio wpłynęła na bazę dochodów z VAT; możliwość rozliczenia VAT importowego bezpośrednio w deklaracji przez tzw. upoważnionych przedsiębiorców, co spowodowało w pierwszej połowie roku ubytek w wysokości 1,2 mld zł.

Również Rafał Wójcikowski z klubu Kukiz'15 mówił, że nowelizacja budżetu jest niepotrzebna. Jego zdaniem nowelizacja służy temu, by rząd odłożył "zaskórniaki" na 2016 rok, "bo w przyszłym roku nie wiadomo, jak to będzie z finansami publicznymi". "PiS musi zorganizować sobie potężne pieniądze, tak by w połowie roku nie wyszło na to, że tych reform bez wyraźnego zwiększenia deficytu nie da się zrealizować" - powiedział.

Podobnie Paulina Hennig-Kloska z klubu Nowoczesna podkreślała, że nowelizacja jest niepotrzebna, bo "nie doszacowano oszczędności na wydatkach bieżących". "Obawiamy się, że nowy rząd, przesuwając wydatki z roku 2016 na rok bieżący przygotowuje sobie kolejną sztuczną przestrzeń do realizacji obietnic wyborczych, to jest niedopuszczalne" - przekonywała.

Genowefa Tokarska (PSL) powiedziała natomiast, że podwyższenie deficytu aż do 3,9 mld zł nie ma, zdaniem jej klubu, uzasadnienia, a ubytki w dochodach z VAT tego nie tłumaczą. "Propozycja takiej nowelizacji nie może zyskać akceptacji mojego klubu" - powiedziała.

Natomiast Jacek Protas (PO) pytał resort finansów, jaka jest strategia realizacji obietnic wyborczych w kolejnych latach i czy zamierzamy wracać do procedury nadmiernego deficytu.

Szałamacha, odpowiadając na pytania posłów dotyczące m.in. dochodów z aukcji LTE (pytała o to Hennig-Kloska, mówił o tym też Cichoń), powiedział, że w związku z niewydaniem decyzji rezerwacyjnych - ze względu na ryzyko prawne związane z zaskarżeniem wyników aukcji - ten proces się przeciąga. "Więc najnormalniej w świecie nie jesteśmy w stanie tego ująć i wpisać (w dochodach tegorocznego budżetu - PAP)" - wyjaśnił.

Odniósł się także do wskazywanego w dyskusji ryzyka przekroczenia przez Polskę limitu deficytu sektora finansów publicznych w wysokości 3 proc. PKB. "Będziemy się starali tak przeprowadzić ambitną agendę prorodzinną, aby nie przekroczyć tego progu 3 proc. deficytu. Nie uważamy tego za populistyczne obietnice wyborcze. To są inwestycje w przyszłość naszego kraju" - tłumaczył.

Wskazał, że znaczna część polskich rodzin, zwłaszcza na wsi, jest wyłączona z obecnego systemu wsparcia, który oparty jest na systemie PIT. "Oni czują się jak obywatele drugiej kategorii. Chcemy to zmienić. W związku z tym konsekwentnie będziemy dążyć do realizacji tego programu" - zapowiedział.


W myśl przyjętego przez rząd projektu noweli budżetu tegoroczny deficyt budżetowy będzie większy o 3,9 mld zł. Z kolei deficyt sektora finansów publicznych, według szacunków MF, może przejściowo nieznacznie przekroczyć 3 proc.

Tym samym zakładane dotychczas w budżecie dochody w wysokości 297,2 mld zł zostaną zmniejszone do kwoty 286,7 mld zł. Jako główny powód obniżenia prognozy dochodów wskazano niższe o 13,3 mld zł dochody z VAT oraz podatku akcyzowego o 0,6 mld zł - przy jednoczesnym wzroście prognozy dochodów z tytułu podatku CIT o 1,1 mld zł, z podatku PIT o 0,6 mld zł i dochodów niepodatkowych o 1,7 mld zł. (PAP)

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Inflacja w Polsce w 2025, 2026 i 2027 roku - prognozy NBP

Inflacja CPI w Polsce z 50-proc. prawdopodobieństwem ukształtuje się w 2025 r. w przedziale 3,5-4,4 proc., w 2026 r. w przedziale 1,7-4,5 proc., a w 2027 r. w przedziale 0,9-3,8 proc. - tak wynika z najnowszej projekcji Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP z lipca 2025 r. Projekcja ta uwzględnia dane dostępne do 9 czerwca br.

Kiedy trzeba zapłacić podatek od prezentu ślubnego? Prawo rozróżnia 3 kategorie darczyńców i 3 limity wartości darowizn

Dla nowożeńców – prezent, dla Urzędu Skarbowego – podstawa opodatkowania. Fiskus przewidział dla darowizn konkretne przepisy prawa podatkowego i lepiej je znać, zanim wpędzimy się w kłopoty, zostawiając grube rysy na pięknych ślubnych wspomnieniach. Szczególnie kłopotliwa może być gotówka. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl tłumaczy, co zrobić z weselnymi kopertami i kosztownymi podarunkami.

Stopy procentowe NBP 2025: w lipcu obniżka o 0,25 pkt proc.

Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w dniach 1-2 lipca 2025 r. postanowiła obniżyć wszystkie stopy procentowe NBP o 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna wynosić będzie od 3 lipca 2025 r. 5,00 proc. - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski. Decyzja RPP była zaskoczeniem dla większości analityków finansowych i ekonomistów, którzy oczekiwali braku zmian w lipcu.

Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

REKLAMA

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

REKLAMA

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

REKLAMA