Zmiany w Ordynacji podatkowej zmierzają donikąd
REKLAMA
Ministerstwo Finansów przedstawiło projekt nowelizacji Ordynacji podatkowej. Jako zasadę wprowadza on niewykonywanie decyzji urzędu skarbowego wymierzających podatek (decyzji I instancji).
REKLAMA
"To bez wątpienia korzystne rozwiązanie. Jednak ze względu na liczbę wyjątków od tej zasady, może to być tylko "hasło", a nie norma prawna" - piszą eksperci Kancelarii Podatkowej Ożóg i Wspólnicy.
Według ekspertów, zmiany powinny polegać raczej na zawieszeniu biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego w czasie postępowania podatkowego, np. maksymalnie przez okres dwóch lat. Powinna też zostać wprowadzona generalna zasada braku wykonalności nieostatecznych decyzji.
Przygotowany przez ministerstwo projekt zakłada też m.in., że podatnicy będą zawiadamiani o planowanej u nich kontroli z 7- dniowym wyprzedzeniem. Zdaniem ekspertów, jest to pozytywne rozwiązanie. Jednak bardzo szeroki katalog wyłączeń może w rzeczywistości sprawić, że będą to martwe przepisy.
Prawnicy Kancelarii Ożóg i Wspólnicy popierają proponowaną liberalizację przepisów w zakresie odpowiedzialności podatkowej osób trzecich. Zgodnie z propozycją Ministerstwa Finansów, nabywca składników majątku nie będzie już ponosił odpowiedzialności za zaległości podatkowe zbywcy.
Odpowiedzialność ponosić będą jedynie nabywcy przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części, chyba że przy zachowaniu należytej staranności nie mogli wiedzieć o tych zaległościach (w ich przypadku jest to także liberalizacja przepisów).
Prawnicy kancelarii niekorzystnie oceniają natomiast dodanie trzech nowych przyczyn zawieszenia terminu przedawnienia. "Z punktu widzenia interesów podatników jest to rozwiązanie niekorzystne. Wydłuży się bowiem w praktyce termin przedawnienia zobowiązań podatkowych" - piszą eksperci.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat