REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dyrektywa o pracownikach delegowanych

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dyrektywa o pracownikach delegowanych /Fot. Fotolia
Dyrektywa o pracownikach delegowanych /Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Na skutek kolejnego pomysłu europejskich urzędników nad głowami przedsiębiorców z Polski i innych państw Europy Środkowo–Wschodniej zawisło groźne niebezpieczeństwo! Ma ono postać nowelizacji dyrektywy o pracownikach delegowanych, która zakłada, że pracownik konkretnej firmy zarejestrowanej na terenie Unii Europejskiej, wysłany do pracy w innym kraju Wspólnoty, będzie miał prawo do takich samych zarobków jak pracownik lokalny, a nie tylko tak jak dotychczas, do obowiązującej w tymże kraju płacy minimalnej.

Uzasadniając takie posunięcie, Marianne Thyssen, komisarz UE ds. zatrudnienia twierdzi że „...Propozycja zmian w unijnej dyrektywie o pracownikach delegowanych ma na celu lepszą ochronę ich praw oraz wyrównanie warunków konkurowania na wspólnym rynku (…) Komisja jest przekonana, że nasza propozycja przede wszystkim zapewni lepszą ochronę praw pracowników delegowanych, których wynagrodzenia będą wyższe. A dzięki temu, patrząc z perspektywy państw członkowskich, zwiększą się także wpływy do systemów zabezpieczenia społecznego i wpływy podatkowe w krajach pochodzenia pracowników delegowanych..."

REKLAMA

Analizując powyższe słowa, dochodzimy do wniosku, że pani Thyssen żyje w kompletnie innej rzeczywistości...

Nie trzeba być bowiem unijnym komisarzem, żeby zdawać sobie sprawę z dysproporcji w rozwoju gospodarczym krajów tzw. „Starej Unii” czyli Europy Zachodniej i „Nowej Unii” (Europa Środkowo–Wschodnia), a co za tym idzie, z różnic w poziomie wynagrodzenia pracowników firm działających w obu tych częściach Wspólnoty. Co więcej, głównym poszkodowanym przez nowe prawo będzie właśnie Polska, jako że to nasz kraj wysyła do unijnych państw najwięcej pracowników delegowanych!

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Według badań doktora dr Benio, prezentowanych na trwającym w dniach 7 – 8 listopada 2016 roku w Krakowie IV Europejskim Kongresie Mobilności Pracy, „...Już w tej chwili firmy wysyłające pracowników za granicę ponoszą szereg dodatkowych kosztów związanych z ich przejazdem, zakwaterowaniem, wyżywieniem, obsługą prawną i tłumaczeniami (...) jest to blisko 30% całkowitych kosztów usługi...”

Nowelizacja zwiększy owe koszta nawet o kolejne 30%, (premie, dodatki socjalne obowiązujące w danym państwie) sprawiając, że delegowanie pracowników do krajów „Starej Unii” stanie się zupełnie nieopłacalne, zamykając tym samym tamtejszy rynek dla firm z Europy Środkowo–Wschodniej, w konsekwencji stawiając je na skraju bankructwa.

Polecamy: Dowóz pracowników do pracy - w podatkach i rachunkowości

Mamy więc do czynienia z (nie bójmy się użyć tego słowa) perfidnym zabiegiem, który pod pozorem wyrównywania szans, premiuje przedsiębiorstwa z „Zachodu” likwidując ich konkurencję z takich państw jak Bułgaria, Czechy, Dania, Estonia, Chorwacja, Węgry, Łotwa, Litwa, Rumunia, Słowacja i oczywiście Polska. Co więcej, powodując upadek dużej liczby przedsiębiorstw z tychże krajów, Unia powiększy tam stopień bezrobocia, a tym samym zapowiadane zwiększenie „...wpływów do systemów zabezpieczenia społecznego i wpływów podatkowych w krajach pochodzenia pracowników delegowanych...” to po prostu bajka...

Naturalną reakcją obronną przedsiębiorców z Polski i nie tylko będzie szukanie ewentualnych rynków zbytu poza granicami UE (co pozbawi Wspólnotę nie tylko dużej liczby wykwalifikowanych pracowników, ale także zysków podatkowych pochodzących z ich pracy), ewentualnie zakładanie lub przerejestrowywanie tam swoich firm. Możemy więc w najbliższych miesiącach być świadkami masowego przenoszenia działalności do UK (który to kraj dzięki brexitowi uciekł poza zasięg jurysdykcji unijnej), a następnie prowadzenia jej na terenie Anglii, Walii lub Szkocji, albo też rejestracji firm w krajach przyjaznym przedsiębiorcom, czyli państwach, które dzięki korzystnym rozwiązaniom w zakresie przepisów podatkowych, oferują inwestorom liczne korzyści finansowe, których tak desperacko pragnie ich pozbawić Unia Europejska.

Autor: B.Fuchs

www.dowson-holdings.com

Zobacz także: Kadry

Dowson Holdings Limited
Optymalizacja podatkowa, konta i spółki zagraniczne
Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wydatki marketingowe dealerów a koszty podatkowe - spór rozstrzygnięty na korzyść podatników

Rozliczenie kosztów działań marketingowych przez dealerów samochodowych może stanowić problem na gruncie prawa podatkowego. Szczególne wątpliwości budzą wydatki poniesione w ramach programów motywacyjnych dystrybutorów, które mają na celu uzyskanie bonusów jakościowych. Kluczowym problemem interpretacyjnym jest rozgraniczenie między kosztami uzyskania przychodów, a wydatkami na reprezentację, które zgodnie z przepisami ustawy o CIT nie mogą być zaliczane do kosztów podatkowych. Orzecznictwo sądów administracyjnych pokazuje jednak, że organy podatkowe często błędnie kwalifikują tego typu wydatki, nie uwzględniając ich rzeczywistego celu gospodarczego i związku z osiąganymi przychodami.

Każda faktura VAT w 2026 r. obowiązkowo wystawiana aż w sześciu formach. Ryzyko powstania wielu oryginałów tej samej faktury. Czy ktoś się w tym połapie?

Ustawa z dnia 5 sierpnia 2025 r. nowelizująca ustawę o VAT w zakresie obowiązkowego modelu KSeF została już podpisana przez Prezydenta RP i musimy jeszcze poczekać na rozporządzenia wykonawcze, gdzie m.in. uregulowane będą szczegóły informatyczne (kody, certyfikaty). Ale to nie koniec – musi się jeszcze pojawić oprogramowanie interfejsowe, a zwłaszcza jego „specyfikacja”. Ile będziemy na to czekać? Nie wiadomo. Ale czas płynie. Wiemy dziś, że obok dwóch faktur w postaci tradycyjnej (papierowe lub elektroniczne), pojawiają się w tych przepisach aż cztery nowe formy - pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Self-billing w KSeF jako nowe możliwości dla zagranicznych podmiotów

Wprowadzenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) budzi wiele pytań wśród polskich podatników, ale coraz częściej także wśród podmiotów zagranicznych działających w Polsce i rozliczających tu VAT. Jednym z kluczowych zagadnień – rzadko poruszanych publicznie – jest możliwość wystawiania faktur ustrukturyzowanych w formule self-billingu przez podmioty nieposiadające siedziby w Polsce. Czy KSeF przewiduje taką opcję? Jakie warunki muszą zostać spełnione i z jakimi wyzwaniami trzeba się liczyć?

Certyfikaty KSeF – ostatni dzwonek dla firm! Bez nich fiskus zablokuje faktury

Od listopada 2025 r. przedsiębiorcy będą mogli wnioskować o certyfikaty KSeF. Brak tego dokumentu od 2026 r. może oznaczać paraliż wystawiania faktur. A od 2027 r. system nie uzna już żadnej innej metody logowania.

REKLAMA

KSeF nadchodzi! Skarbówka przejmuje faktury – obowiązek już od lutego 2026: Kto jest zobowiązany do korzystania z KSeF, a kto jest wyłączony? Zapoznaj się z podstawowymi informacjami

Od 1 lutego 2026 r. żadna firma nie ucieknie przed KSeF. Wszystkie faktury trafią do centralnego systemu skarbowego, a przedsiębiorcy będą musieli wystawiać je wyłącznie w nowym formacie. Najwięksi podatnicy wejdą w obowiązek pierwsi, a reszta już od kwietnia 2026 r. Sprawdź, kto i kiedy zostanie objęty nowymi rygorami – i jakie wyjątki jeszcze ratują niektórych z obowiązkowego e-fakturowania.

Nowe prawo ratuje rolników przed komornikiem! Teraz egzekucje długów wstrzymane po złożeniu wniosku do KOWR

Rolnicy w tarapatach finansowych zyskali tarczę ochronną. Dzięki nowelizacji ustawy o restrukturyzacji zadłużenia złożenie wniosku do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa wstrzymuje egzekucję komorniczą. Zmiana ma dać czas na rozmowy z wierzycielami, ułatwić restrukturyzację i uchronić tysiące gospodarstw przed nagłą utratą majątku. To krok, który eksperci określają jako bardzo istotny dla bezpieczeństwa produkcji żywności w Polsce.

KSeF 2026: Tryb offline24, offline, awaria i awaria całkowita - co trzeba wiedzieć? MF wyjaśnia

Nowe przepisy dotyczące Krajowego Systemu e-Faktur, które wejdą w życie od lutego 2026 r., przewidują różne procedury na wypadek problemów technicznych i awarii systemu. Ministerstwo Finansów wyjaśnia, czym różni się tryb offline24, tryb offline, tryb awaryjny oraz procedura na wypadek awarii całkowitej – a także jakie obowiązki w zakresie wystawiania, przesyłania i udostępniania faktur będą spoczywać na podatnikach w każdej z tych sytuacji.

KSeF 2.0: Wielka rewolucja w fakturowaniu i VAT! Co dokładnie się zmieni i kogo obejmą nowe przepisy?

KSeF wchodzi na stałe i już od 2026 roku każda faktura będzie musiała być wystawiona elektronicznie. Nowa ustawa całkowicie zmienia zasady rozliczeń i obejmie zarówno podatników czynnych, jak i zwolnionych z VAT. To największa rewolucja w fakturowaniu od lat.

REKLAMA

Od kwietnia 2026 r. bez KSeF nie wystawisz żadnej faktury. To prosta droga do paraliżu rozliczeń firmy

Od 2026 r. KSeF stanie się obowiązkiem dla wszystkich przedsiębiorców w Polsce. System zmieni sposób wystawiania faktur, obieg dokumentów i współpracę z księgowością. W zamian przewidziano m.in. szybszy zwrot VAT. Eksperci podkreślają jednak, że firmy powinny rozpocząć przygotowania już teraz – zwlekanie może skończyć się paraliżem rozliczeń.

Rewolucja w fakturach: od 2026 KSeF obowiązkowy dla wszystkich! Firmy mają mniej czasu, niż myślą

Mamy już ustawę wprowadzającą obowiązkowy Krajowy System e-Faktur. Od lutego 2026 r. część przedsiębiorców straci możliwość wystawiania tradycyjnych faktur, a od kwietnia – wszyscy podatnicy VAT będą musieli korzystać wyłącznie z KSeF. Eksperci ostrzegają: realnego czasu na wdrożenie jest dużo mniej, niż się wydaje.

REKLAMA