REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polska chce zaskarżyć decyzję Komisji Europejskiej w sprawie podatku od handlu

Subskrybuj nas na Youtube
Polska chce zaskarżyć decyzję Komisji Europejskiej w sprawie podatku od handlu /Fot. Fotolia
Polska chce zaskarżyć decyzję Komisji Europejskiej w sprawie podatku od handlu /Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Wiceminister finansów Wiesław Janczyk poinformował, że Polska zamierza zaskarżyć decyzję Komisji Europejskiej w sprawie podatku od handlu detalicznego. Dodał, że resort finansów nie opracowuje innego projektu, ale liczy na wyjaśnienie sprawy przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.

REKLAMA

Autopromocja

Janczyk pytany był m.in. czy Polska zaskarży do Trybunału Sprawiedliwości UE decyzję Komisji Europejskiej z końca czerwca br. uznającą, że polski podatek od sprzedaży detalicznej narusza unijne zasady pomocy państwa.

"Nosimy się z takim zamiarem" - przyznał wiceminister. "Ona dotyczyła (decyzja KE - PAP) zarówno uznania tego podatku w konstrukcji, jaką zaproponowaliśmy, jako pomoc publiczną dla firm. Nie zgadzamy się z taką klasyfikacją tego podatku. Przypomnę, że w niektórych krajach UE, elementy opodatkowania sprzedaży detalicznej występują. Żadna z tych konstrukcji, jakie tam są nie nadawała się do przeniesienia na polski rynek. To samo prezentowała w swoich opiniach Komisja Europejska, że właściwie na dzisiaj nie ma jednego modelu, który mógłby być zaakceptowany" - powiedział Janczyk.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"My podjęliśmy trud przygotowania, opracowania takiego modelu. On został zakwestionowany przez KE, która wszczęła postępowanie w tej sprawie, ostatecznie nakazała też zawieszenie stosowania tego podatku" - dodał. Wyjaśnił, że dlatego minister finansów wystąpił z inicjatywą dotyczącą odroczenia wejścia w życie przepisów ustawy.

"Obecnie z taką inicjatywą występujemy na kolejny rok licząc na to, że postępowanie przed TS UE pozwoli nam zaprezentować w sposób bardziej obiektywny i pewny wszystkie argumenty, które prezentowaliśmy do tej pory Komisji Europejskiej, ale nie zostały one przyjęte i wysłuchane" - powiedział.

Janczyk jest przekonany, że gdyby polski model podatku został uznany, wiele krajów Europy Środkowej skorzystałoby z niego. "Jest oczekiwanie na to, żeby konkurencyjność, przy pomocy właśnie takiej stymulacji podatkowej wyrównać na rynku w obszarze handlu detalicznego" - zaznaczył.

Sprawdź: INFORLEX SUPERPREMIUM

REKLAMA

Dodał, że rząd, realizując bardzo ambitny program polityki społecznej, polityki socjalnej spowodował też, iż potencjał konsumencki jest dużo większy niż w latach poprzednich. Dlatego - jego zdaniem - podatek ten można było wprowadzić bez większego uszczerbku dla kondycji podmiotów z sektora handlu detalicznego.

Pytany był, czy trwają prace nad kolejną wersją ustawy. "Jedyna wersja, jaką dziś można sobie wyobrazić, która byłaby do zaakceptowania przez Komisję Europejską, to byłaby taka, w której wszyscy płacą ten podatek i ewentualnie mniejsze podmioty, małe, średnie firmy, korzystałyby ze zwolnienia wynikającego z kwoty pomocy publicznej" - powiedział.

Zauważył, że zwolnienie to jest dość wysokie, wynosi około 200 tys. euro. "Więc ono by pozwoliło na to, żeby znacząca część podmiotów, większość podmiotów nie musiała tego podatku odprowadzać, ale byłaby objęta obowiązkiem jego naliczania, a potem występowania o zwrot zapłaconego podatku do wysokości kwoty pomocy publicznej, jaką można stosować wobec podmiotów w UE" - powiedział.

"Natomiast fakt uciążliwości całej tej konstrukcji podatkowej jest niewątpliwie na dzisiaj tym hamulcem do (...) realizacji takiego projektu. On nie jest w tej chwili opracowywany i nie będzie przedstawiany opinii publicznej. Liczymy na wyjaśnienie tej sprawy przez TS UE" - podkreślił wiceminister.

W zeszłym tygodniu resort finansów opublikował projekt, który przewiduje zawieszenie do 2019 r. podatku od handlu detalicznego. Oznacza to, że w przyszłym roku do budżetu państwa nie wpłynie spodziewane 1 mld 590,6 mln zł.


MF wyjaśniło, że przepisy ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej weszły w życie 1 września 2016 r. i zgodnie z pierwotnym jej brzemieniem miały zastosowanie do przychodów osiągniętych od tego dnia. 19 września 2016 r. Komisja Europejska wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie tego podatku, obawiając się, że progresywne stawki oparte na wielkości przychodów przyznają przedsiębiorstwom o niskich przychodach selektywną przewagę nad ich konkurentami z naruszeniem unijnych zasad pomocy państwa. Jednocześnie KE wydała nakaz zobowiązujący Polskę do zawieszenia stosowania tego podatku do czasu zakończenia jego analizy.

W efekcie resort finansów najpierw zaniechał poboru tego podatku do 31 grudnia 2016 r., następnie zaś ustawą zawieszono stosowanie na 2017 r. ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Ponadto decyzja Komisji została zaskarżona przez Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Pod koniec czerwca br. Komisja Europejska uznała, że polski podatek od sprzedaży detalicznej narusza unijne zasady pomocy państwa. KE poinformowała też, że nie kwestionuje prawa Polski do decydowania o swoim systemie podatkowym ani o celach poszczególnych podatków i opłat, ale system ten musi być zgodny z prawem Unii i nie może faworyzować w sposób nieuzasadniony wybranych przedsiębiorstw.

Mająca obowiązywać od września 2016 roku ustawa zakładała, że przedmiotem opodatkowania miał być przychód ze sprzedaży dokonywanej na rzecz konsumentów. Przychód ten miał nie obejmować należnego podatku VAT. W podstawie opodatkowania miała nie być uwzględniana sprzedaż na rzecz przedsiębiorców. Ustawa nie przewidywała opodatkowania sprzedaży dokonywanej przez internet.

Nowy podatek mieli płacić sprzedawcy detaliczni dokonujący zbycia towarów (rzeczy ruchomych lub ich części). Ustawa nie zawierała szczególnych rozwiązań dotyczących sprzedawców działających w ramach sieci handlowych. Wprowadzono dwie stawki podatku od handlu: 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie. Kwota wolna od podatku w skali roku miała wynosić 204 mln zł. Według założeń rządu w 2017 roku podatek ten miał przynieść budżetowi 1,6 miliarda złotych wpływów.

Daninę od hipermarketów PiS zapowiadało w kampanii wyborczej. Miała dotyczyć przede wszystkim zagranicznych sieci handlowych.

Marcin Musiał(PAP)

mmu/ dym/

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odpowiedzialność osobista członków zarządu za długi i podatki spółki. Co zrobić, by jej uniknąć?

Odpowiedzialność osobista członków zarządu bywa często bagatelizowana. Tymczasem kwestia ta może urosnąć do rangi rzeczywistego problemu na skutek zaniechania. Wystarczy zbyt długo zwlekać z oceną sytuacji finansowej spółki albo błędnie zinterpretować oznaki niewypłacalności, by otworzyć sobie drogę do realnej odpowiedzialności majątkiem prywatnym.

Czym jest faktura ustrukturyzowana? Czy jej papierowa wersja jest fakturą w rozumieniu ustawy o VAT?

Sejm już uchwalił nowelizację ustawy o VAT wprowadzającą obowiązek wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pomocą KSeF. To dla podatników jest bardzo ważna informacja: gdy zostaną wydane bardzo szczegółowe akty wykonawcze (są już opublikowane kolejne wersje projektów) oraz pojawi się zgodnie z tymi rozporządzeniami urzędowe oprogramowanie interfejsowe (dostęp na stronach resortu finansów) można będzie zacząć interesować się tym przedsięwzięciem.

Czy wadliwa forma faktury zakupu pozbawi prawa do odliczenia podatku naliczonego w 2026 roku?

To pytanie zadają sobie dziś podatnicy VAT czynni biorąc pod uwagę perspektywę przyszłego roku: jest bowiem rzeczą pewną, że miliony faktur będą na co dzień wystawiane w dotychczasowych formach (papierowej i elektronicznej), mimo że powinny być wystawione w formie ustrukturyzowanej – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

KSeF 2026. Jak dokumentować transakcje od 1 lutego? Prof. Modzelewski: Podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy (nota obciążeniowa, faktura handlowa)

Jak od lutego 2026 roku będzie wyglądała rewolucja fakturowa w Polsce? Profesor Witold Modzelewski wskazuje dwa możliwe warianty dokumentowania i fakturowania transakcji. W obu tych wariantach – jak przewiduje prof. Modzelewski - podatnicy zrezygnują z kodowania faktur ustrukturyzowanych, a podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy i on będzie dowodem rzeczywistości ekonomicznej. A jeśli treść faktury ustrukturyzowanej będzie inna, to jej wystawca będzie mieć problem, bo potwierdził nieprawdę na dokumencie i musi go poprawić.

REKLAMA

Fakturowanie od 1 lutego 2026 r. Prof. Modzelewski: Nie da się przerobić faktury ustrukturyzowanej na dokument handlowy

Faktura ustrukturyzowana kompletnie nie nadaje się do roli dokumentu handlowego, bo jest wysyłana do KSeF a nie do kontrahenta, czyli nie występuje tu kluczowy dla stosunków handlowych moment świadomego dla obu stron umowy doręczenia i akceptacji (albo braku akceptacji) tego dokumentu - pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Firma w Szwajcarii - przewidywalne, korzystne podatki i dobry klimat ... do prowadzenia biznesu

Kiedy myślimy o Szwajcarii w kontekście prowadzenia firmy, często pojawiają się utarte skojarzenia: kraj zarezerwowany dla globalnych korporacji, potentatów finansowych, wielkich struktur holdingowych. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej. Szwajcaria jest przede wszystkim przestrzenią dla tych, którzy potrafią działać mądrze, przejrzyście i z wizją. To kraj, który działa w oparciu o pragmatyzm, dzięki czemu potrafi stworzyć szanse również dla debiutantów na arenie międzynarodowej.

Fundacje rodzinne w Polsce: Rewolucja w sukcesji czy podatkowa pułapka? 2500 zarejestrowanych, ale grozi im wielka zmiana!

Fundacji rodzinnych w Polsce już ponad 2500! To narzędzie chroni majątek i ułatwia przekazanie firm kolejnym pokoleniom. Ale uwaga — nadciągają rządowe zmiany, które mogą zakończyć okres ulg podatkowych i wywołać prawdziwą burzę w środowisku przedsiębiorców. Czy warto się jeszcze spieszyć? Sprawdź, co może oznaczać nowelizacja i jak uniknąć pułapek!

Cypryjskie spółki znikają z rejestru. Polscy przedsiębiorcy tracą milionowe aktywa

Cypr przez lata były synonimem niskich podatków i minimum formalności. Dziś staje się prawną bombą zegarową. Właściciele cypryjskich spółek – często nieświadomie – tracą nieruchomości, udziały i pieniądze. Wystarczy 350 euro zaległości, by stracić majątek wart miliony.

REKLAMA

Zwolnienie SD-Z2 przy darowiźnie. Czy zawsze trzeba składać formularz?

Zwolnienie z obowiązku składania formularza SD-Z2 przy darowiźnie budzi wiele pytań. Czy zawsze trzeba zgłaszać darowiznę urzędowi skarbowemu? Wyjaśniamy, kiedy zgłoszenie jest wymagane, a kiedy obowiązek ten jest wyłączony, zwłaszcza w przypadku najbliższej rodziny i darowizny w formie aktu notarialnego.

KSeF od 1 lutego 2026 r.: firmy bez przygotowania czeka paraliż. Ekspertka ostrzega przed pułapką „dwóch obiegów”

Już od 1 lutego 2026 wszystkie duże firmy w Polsce będą musiały wystawiać faktury w KSeF, a każdy ich kontrahent – także z sektora MŚP – odbierać je przez system. To oznacza, że nawet najmniejsze przedsiębiorstwa mają tylko pół roku, by przygotować się do cyfrowej rewolucji. Brak planu grozi chaosem, błędami i kosztownymi opóźnieniami.

REKLAMA