Firmy i instytucje publiczne szukają oszczędności. Mogą je znaleźć w używanym oprogramowaniu
REKLAMA
REKLAMA
- Używane oprogramowanie - czym jest i kiedy można je kupić?
- Oprogramowanie „z drugiej ręki” – kto może skorzystać?
- Zakup używanego oprogramowania w drodze przetargu
Używane oprogramowanie - czym jest i kiedy można je kupić?
Używane oprogramowanie to takie, które nie jest już potrzebne aktualnemu właścicielowi i zostało przekazane do sprzedaży osobie trzeciej. Zgodnie z obowiązującym prawem, klient, który kupił licencję wieczystą na oprogramowanie w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego, może przenieść prawo własności do zakupionego egzemplarza oprogramowania na kogoś innego. Taki stan prawny potwierdzają m.in. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego z 23 kwietnia 2009 roku oraz orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 3 lipca 2012 roku. Wyżej wymienione podstawy prawne nie dotyczą oprogramowania w formie subskrypcji, jako że w takiej sytuacji nie mamy do czynienia z własnością, a jedynie z ograniczonym czasowo korzystaniem z usługi.
REKLAMA
Aby móc skutecznie przenieść własność licencji wieczystej oprogramowania, konieczne jest spełnienie kilku podstawowych warunków.
- Należy prawidłowo udokumentować pochodzenie oprogramowania i wykazać, że licencja została udzielona bezterminowo w zamian za jednorazową opłatę.
- Sprzedawane oprogramowanie musi być w pełni opłacone przez pierwszego właściciela.
- Pierwotny (i każdy następny) właściciel musi odinstalować i dezaktywować u siebie oprogramowanie podlegające sprzedaży.
- Oprogramowanie po raz pierwszy musiało zostać sprzedane i wykorzystane na terytorium Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) i było przedmiotem obrotu wyłącznie na tym rynku.
WAŻNE! Nawet jeśli odsprzedaż oprogramowania jest wprost zabroniona przez umowę licencyjną zawartą pomiędzy producentem a pierwszym nabywcą, producent nie może sprzeciwić się dalszej odsprzedaży zakupionego egzemplarza. Umowa licencyjna podlega prawu europejskiemu i zapisy, które są sprzeczne z tym prawem, są nieważne.
Prawo własności oraz zgodność używanego oprogramowania z przepisami są potwierdzane poprzez odpowiednią dokumentację, którą klient otrzymuje podczas zakupu. Te dokumenty zawierają szczegółowe informacje, takie jak pochodzenie oprogramowania, numer umowy licencyjnej czy deklaracja o odinstalowaniu oprogramowania przez poprzedniego właściciela. W razie audytu udowodnienie, że używane oprogramowanie zostało nabyte zgodnie z prawem, jest więc bardzo proste.
Oprogramowanie „z drugiej ręki” – kto może skorzystać?
REKLAMA
Z używanego oprogramowania mogą korzystać nie tylko firmy, ale i instytucje publiczne, takie jak szkoły, szpitale czy urzędy. I już to robią! Dowodem jest długa lista klientów-podmiotów publicznych firmy Forscope, będącej największym brokerem używanego oprogramowania w Europie Środkowo-Wschodniej. Tylko w Polsce do tego grona należą takie instytucje jak Państwowy Instytut Medyczny MSWiA, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Śląskie Centrum Chorób Serca, Państwowy Instytut Badawczy NASK czy Urząd Miasta w Jaśle.
Oprogramowanie z drugiej ręki jest co do zasady dostępne w znacznie niższej cenie niż nowe, co daje możliwość zaoszczędzenia znacznych kwot pieniędzy. Używane licencje można kupić nawet o 70 proc. taniej niż nowe oprogramowanie. Warto zwrócić uwagę, że – uwzględniając skalę potrzeb tego typu podmiotów – możliwe jest wygenerowanie oszczędności rzędu milionów złotych. Środki te mogą być następnie przeznaczone na inne cele publiczne.
Zakup używanego oprogramowania w drodze przetargu
Instytucje publiczne zainteresowane zakupem oprogramowania, mogą skorzystać z rozwiązań opartych na rynku wtórnym, m.in. w drodze przetargu. Należy przy tym zauważyć, że podmioty oferujące tego typu produkty powinny być zawsze dopuszczane do udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego. Stawianie nieuzasadnionych warunków i wymagań, które wyłączają je z postępowania, stoi w sprzeczności z zasadami uczciwej konkurencji, równego traktowania i właściwego gospodarowania środkami publicznymi. Tego rodzaju praktyki stwarzają ryzyko opóźnień w realizacji całego zamówienia publicznego i planów zakupowych, ponieważ nieuczciwe wymogi mogą być łatwo zakwestionowane i zaskarżone, co potwierdzają wyroki odpowiedników Krajowej Izby Odwoławczej z różnych krajów UE.
Zakup używanego oprogramowania bez wątpienia umożliwia instytucjom publicznym legalny dostęp do niezbędnych narzędzi pracy w bardzo korzystnej cenie. Dzięki podjęciu decyzji o skorzystaniu z rozwiązań z rynku wtórnego instytucje mogą znacznie efektywniej gospodarować środkami publicznymi, co pozwala im lepiej reagować na nowe wyzwania, zapewniając jednocześnie nam wszystkim szerszy dostęp do świadczeń na wysokim poziomie.
Autor: Jakub Šulák, założyciel i CEO Forscope
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat