REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Odtwarzanie muzyki w firmie. Co z prawami autorskimi?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
dr Piotr Piesiewicz

REKLAMA

Czy opłaty licencyjne z tytułu odtwarzania muzyki powinny być ponoszone przez przedsiębiorcę, czy też nie? Eksperci uważają, że każdy przypadek odtwarzania muzyki za pośrednictwem radia lub telewizji w firmie powinien być rozpatrywany oddzielnie.

Polecamy: Samochód po zmianach od 1 kwietnia 2014 - multipakiet

REKLAMA


W ostatnim czasie pojawiła się w prasie informacja dotycząca procesu, w którym pan Marcin Węgrzynowski, prowadzący zakład fryzjerski w Wałbrzychu, został pozwany przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS w związku z odtwarzaniem muzyki w swoim lokalu bez wykupienia stosownej licencji. Czy słusznie? To ostatecznie rozstrzygnie Sąd Apelacyjny, jednak sprawa ta pokazuje, że tego typu przypadki powinny być zawsze indywidualnie rozpatrywane.


Odtwarzanie muzyki a prawa autorskie


W wyniku przeprowadzonej kontroli przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS, inspektorzy tej organizacji stwierdzili, iż właściciel zakładu puszczał muzykę, bez wymaganego uprawnienia, tj. licencji. Właściciel zakładu nie zgodził się z wnioskami przeprowadzonej kontroli stwierdzając, że muzyka puszczana w jego lokalu przeznaczona była tylko i wyłącznie dla personelu. Pokusił się nawet o umieszczenie stosownego ogłoszenia w swoim zakładzie o następującej treści: „Uwaga! Klienci korzystający z usług, proszeni są o niesłuchanie radia. Muzyka tylko dla personelu”.

Przyjęta linia obrony z jednej strony wzbudziła rozbawienie, z drugiej zaś ponownie rozgorzała dyskusja na temat możliwości puszczania muzyki w miejscach ogólnie dostępnych. Problem ten był już niejednokrotnie poruszany zarówno w orzecznictwie sądowym, jak i przez osoby specjalizujące się w prawie autorskim. O możliwości słuchania utworów w miejscach ogólnie dostępnych stanowi art. 24 ust. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zgodnie z którym „posiadacze urządzeń służących do odbioru radiowego lub telewizyjnego mogą za ich pomocą odbierać nadawane utwory, choćby urządzenia te były umieszczone w miejscu ogólnie dostępnym, jeżeli nie łączy się z tym osiągnięcie korzyści majątkowych”.

Jak rozliczyć pożyczkę od rodziny na prowadzenie firmy?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Regulacja ta (art. 24 ust. 2 pr.aut) dotyczy tylko i wyłącznie utworów nadawanych za pośrednictwem programu radiowego lub telewizyjnego. Nie dotyczy więc utworów odtwarzanych z płyt lub innych nośników (np. pliki mp3). Już w orzecznictwie sądowym z lat 60-tych problem ten został zauważony i rozstrzygnięty. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1963r. (sygn. akt II CR 991/62), „jeżeli klub sportowy, korzystając z głośników, przekazuje publiczności zgromadzonej na imprezie sportowej utwory nadawane w danej chwili przez stacje Polskiego Radia, to tylko wówczas nie ciąży na nim obowiązek wynagradzania autorów (kompozytorów) nadawanych utworów. Natomiast nie wolno mu bez zapłaty odpowiedniego wynagrodzenia nadawać przez głośniki płyt gramofonowych, na które przeniesione zostały utwory kompozytorów”.

Podyskutuj o tym na naszym FORUM

 

Wspomniane orzeczenie zapadło w poprzednio obowiązującym stanie prawnym, lecz w znacznym zakresie pozostaje aktualne również dziś. Jak wspomniano obecna ustawa także daje możliwość publicznego odtwarzania utworów bez opłaty licencyjnej, o ile ma to miejsce za pośrednictwem radia i telewizji, i nie wiąże się z osiągnięciem korzyści majątkowej. Problem w tym, że ustawodawca nie sprecyzował co w tym przypadku oznacza osiągnięcie owej korzyści. Osoba, która powołuje się na powyższą regulację musi wykazać, że odtwarzanie przez nią utworów mieści się w powyżej określonych granicach. Właściciel zakładu musi więc udowodnić, że jego działanie mieściło się w ramach dozwolonego użytku publicznego opisanego w art. 24 ust. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12 listopada 2003 sygn. akt 910/03).

Zakładanie firmy - księgowość i podatki


Sąd powołał się na orzeczenie ETS


Obowiązujący stan prawny, jak i wspominane rozstrzygnięcia sądów pozostają w zbieżności z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. To na orzecznictwo ETS powołał się sąd w sprawie ZAiKS przeciwko Marcinowi Węgrzynowskiemu. Zgodnie z relacjami prasy Sąd Okręgowy rozstrzygając sprawę przywołał orzeczenie w sprawie włoskiego stomatologa Marco Del Corso (wyrok ETS z dnia 15 marca 2012 r. sygn. C-135/10), w którym Trybunał stwierdził, że klienci dentysty udają się do gabinetu jedynie w celu poddania się zabiegom, natomiast odtwarzanie muzyki nie jest nieodłącznym elementem przy świadczeniu opieki stomatologicznej. W rezultacie Trybunał stwierdził, że takie odtwarzanie nie ma charakteru zarobkowego.

REKLAMA

Reasumując, każdy przypadek odtwarzania muzyki za pośrednictwem radia lub telewizji powinien być rozpatrywany oddzielnie. Tak więc orzeczenie Sądu Okręgowego - nawet jeśli zostanie utrzymane w mocy przez Sąd Apelacyjny - nie utworzy reguły, że opłaty licencyjne co do zasady się nie należą, lecz każdy przypadek będzie wymagał indywidualnej interpretacji, w ramach opisanych powyżej regulacji. 


Komentował dr Piotr Piesiewicz - adiunkt na Wydziale Prawa i Nauk Społecznych SWPS, specjalista z zakresu prawa własności intelektualnej, w szczególności prawa autorskiego i prawa prasowego. Adwokat w kancelarii "Pruchniewicz - Staniszewski i Wspólnicy".

 

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

Rewolucja w podatkach i inwestycjach! Sejm przegłosował pakiet deregulacyjny – VAT do 240 tys. zł, łatwiejszy dostęp do kapitału dla MŚP

Sejm uchwalił przełomowy pakiet ustaw deregulacyjnych. Wyższy limit zwolnienia z VAT (do 240 tys. zł), tańszy dostęp do kapitału dla małych firm, koniec obowiązkowego pośrednictwa inwestycyjnego przy ofertach do 1 mln euro i uproszczenia w kontrolach celno-skarbowych – wszystko to z myślą o przedsiębiorcach i podatnikach. Sprawdź, co się zmienia od 2026 roku!

REKLAMA

Sejm zdecydował. Fundamentalna zmiana w ustawie o podatku od spadków i darowizn

Sejm uchwalił właśnie nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych regulacji jest ograniczenie obowiązków biurokratycznych m.in. przy sprzedaży rzeczy uzyskanych w drodze spadku.

Fiskus przegrał przez własny błąd. Podatnik uniknął 84 tys. zł podatku, bo urzędnicy nie znali terminu przedawnienia

Fundacja wygrała przed WSA w Gliwicach spór o 84 tys. zł podatku, bo fiskus nie zdążył przed upływem terminu przedawnienia. Kontrola trwała ponad 5 lat, a urzędnicy nie przestrzegali procedur. Sprawa pokazuje, że przepisy podatkowe działają w obie strony – także na korzyść podatnika.

REKLAMA