REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Program lojalnościowy w czasie inflacji. Klienci szukają oszczędności

Subskrybuj nas na Youtube
Program lojalnościowy w czasie inflacji. Klienci szukają oszczędności
Program lojalnościowy w czasie inflacji. Klienci szukają oszczędności

REKLAMA

REKLAMA

Od czego zależy zainteresowanie programami lojalnościowymi? Czynników jest wiele, ale kluczowym może być skala osiąganych korzyści. Szalejąca inflacja sprawia, że Polacy szukają oszczędności. A dzięki dobrym programom mogą zaoszczędzić bardzo konkretne kwoty.

Większe zainteresowanie programami lojalnościowymi

W 2021 roku nastąpił wyraźny wzrost zainteresowania programami lojalnościowymi. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia, liczba uczestników tego typu programów wzrosła o 5%. Oznacza to, że z kart lub aplikacji lojalnościowych korzysta już 2/3 Polaków.
Co mogło mieć wpływ na tak wyraźny wzrost? Główne znaczenie miały zapewne trzy czynniki.

REKLAMA

REKLAMA

  1. Coraz więcej marek udostępnia swoje programy lojalnościowe, więc na rynku jest ich po prostu więcej.
  2. Coraz więcej osób korzysta z mobilnego internetu, a 89% Polaków regularnie używa aplikacji mobilnych – nie omijamy więc także aplikacji lojalnościowych.
  3. Wzrost inflacji.

Inflacja a programy lojalnościowe

Dlaczego inflacja może mieć wpływ na zainteresowanie punktami, rabatami i nagrodami? Gdy klienci oceniają swoją sytuację finansową jako dobrą, często nie zwracają uwagi na drobne prezenty. Kilka złotych zaoszczędzonych na zakupach jeszcze niedawno mogło dla wielu osób znaczyć tyle co nic, a punkty były zdobywane niejako przy okazji. Jeśli jednak teraz klienci zaczynają szukać oszczędności, mogą też bardziej doceniać wszystko to, co jest dostępne taniej lub za darmo.

- Tak naprawdę jest o co walczyć! Jeśli część zakupów w ciągu roku uda się sfinansować kuponami rabatowymi, albo zamiast kupić dany produkt, można go będzie otrzymać wymieniając punkty, przełoży się to na realne oszczędności – mówi Michalina Gromek z serwisu NagrodyB2B. - Szacuje się, że korzyści z programu lojalnościowego przeciętnie pozwalają uzyskać zwrot wydatków w danej sieci handlowej lub usługowej na poziomie 2-3% poniesionych kosztów. Przy jednorazowych zakupach wydaje się to niewielką wartością. Proponuję jednak spojrzeć na temat w szerszej perspektywie – podkreśla.

Zakładając, że w każdym kolejnym sklepie, hotelu, restauracji klient będzie zbierał punkty, rabaty czy nagrody i wszędzie otrzyma równowartość 3% wydanych środków, korzyści w skali roku mogą wynieść – w zależności od skali wydatków – kilkaset złotych lub więcej. Np. osoba zarabiająca i wydająca 5.000 zł miesięcznie, gdyby wszystkie jej wydatki były objęte programami lojalnościowymi, mogłaby w sumie uzyskać zwrot lub równowartość ok. 1800 zł w skali roku. W praktyce – nie wszystkie koszty życia da się powiązać z systemami rabatowymi, jednak przy dwóch pracujących osobach w rodzinie, „wyciągnięcie” wspólnymi siłami ok. 1000 zł rocznie może być jak najbardziej realne. Gdy inflacja szaleje, drożeje żywność i raty kredytów, takie korzyści wydają się nie do zignorowania.

REKLAMA

W czasie inflacji konsumenci i firmy szukają oszczędności

Jeszcze niedawno wśród niektórych przedsiębiorców panowało przekonanie, że klienci są już znudzeni programami lojalnościowymi, a do tego konkurencja na rynku jest tak ogromna, że tworzenie kolejnego jest pozbawione sensu. Jednak teraz, gdy konsumenci poszukują oszczędności, dobry program znów może być poważnym argumentem. I to nie tylko w odniesieniu do klientów indywidualnych, ale także w relacjach biznesowych. W końcu firmy także będą poszukiwały oszczędności podczas zakupów i dobry rabat lub inna korzyść może być cennym argumentem przemawiającym za ofertą określonego dostawcy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nie oznacza to jednak, że tłok na rynku programów przestał mieć znaczenie! To akurat nieprawda. Klienci nadal będą szukali rabatów, zniżek i punktów, ale przez ostatnie lata nauczyli się „węszyć” prawdziwe okazje i ignorować te pozorne.

- Obecnie sens mają głównie takie systemy, które pozwalają faktycznie odnieść korzyści większe niż gdzie indziej. Programy lojalnościowe stały się jeszcze jednym z elementów konkurencji. Dziś jakość programu jest równie ważna jak poziom obsługi, jakość produktów oraz usług – podkreśla Michalina Gromek.

Np. robiąc codzienne lub cotygodniowe zakupy, klienci lubią dostawać bony na kolejne wydatki w tym samym sklepie. W takim przypadku widzą dokładnie, na ile faktycznie dana sieć handlowa wycenia ich lojalność. Wciąż też cieszą się popularnością programy, w których można odbierać konkretne nagrody rzeczowe.

Niektóre systemy obejmują również korzyści dodatkowe związane z usługami – np. w sieci hotelowej mogą to być bardziej elastyczne godziny zameldowania i wymeldowania, dostępne tylko dla członków programu lojalnościowego. Dobry system sprawia, że klient czuje się kimś wyjątkowym.

Lojalność musi się opłacić. Korzyści nie mogą być symboliczne

Korzyści mogą być różne, ale – co bardzo ważne – nie mogą być zbyt symboliczne. Klient powinien poczuć różnicę pomiędzy przynależnością a brakiem przynależności do danego programu. Jeśli z powodu braku karty czy aplikacji ma poczucie, że świetne okazje „przechodzą mu koło nosa”, taki dyskomfort skłoni go, by jednak przyłączyć się do grona uczestników systemu lojalnościowego.

Przy okazji warto wspomnieć także o programach z nagrodami skierowanych do pracowników. Programy, w ramach których pracownik może otrzymać voucher na zakupy lub wybrać sobie za darmo prezent o określonej wartości z katalogu może być traktowany jako pewien rodzaj zakładowej tarczy antyinflacyjnej. Jeśli pracownik nie będzie musiał wydać pieniędzy na daną rzecz z pensji, ale nadal będzie mógł stać się jej posiadaczem, zostanie to odebrane jako ulga dla domowego budżetu. Będzie to także wyrazem troski pracodawcy o sytuację zatrudnionych osób.

W każdym wypadku w czasie kryzysu gospodarczego program lojalnościowy może być postrzegany inaczej niż miało to miejsce w okresie rynkowej prosperity. Paradoksalnie, dla organizatorów programów lojalnościowych wysoka inflacja to duża szansa. To okazja, aby ponownie zawalczyć o zaangażowanie klientów w konsumencką lojalność. Tym razem jednak ta lojalność musi się kupującym naprawdę opłacić.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
"Podatek" (opłata) od psa w 2026 roku. Każda gmina ustala samodzielnie - nie więcej niż 186,29 zł rocznie. Kto nie musi płacić tej opłaty?

Najczęściej mówi się potocznie: „podatek od psa”. Ale tak naprawdę to opłata lokalna: "opłata od posiadania psów" pobierana przez gminy. Na szczęście nie wszystkie gminy się na to decydują. Bo opłata właśnie tym się różni od podatku, że może ale nie musi być wprowadzona na terenie danej gminy. Ile wynosi opłata od psa w 2026 roku? Kto musi ją płacić a kto jest zwolniony? Do kiedy trzeba wnosić tę opłatę do gminy? Wyjaśniamy.

Podatki i opłaty lokalne w 2026 roku: Minister Finansów ustalił stawki maksymalne

Od 1 stycznia 2026 r. wzrosną (jak prawie każdego roku) o wskaźnik inflacji (tym razem o ok. 4,5%) maksymalne stawki podatków i opłat lokalnych. Minister Finansów wydał już coroczne obwieszczenie w tej kwestii. Zatem w 2026 roku możemy liczyć się z zauważalnie wyższymi stawkami podatku od nieruchomości, podatku od środków transportowych i opłat lokalnych (targowej, miejscowej, uzdrowiskowej, reklamowej, od posiadania psów) - oczywiście w tych gminach, których rady podejmą stosowne uchwały do końca 2025 roku.

Zasadzka legislacyjna na fundacje rodzinne. Krytyczna analiza projektu nowelizacji ustawy o CIT z dnia 29 sierpnia 2025 r.

"Niczyje zdrowie, wolność ani mienie nie są bezpieczne, kiedy obraduje parlament" - ostrzega sentencja często błędnie przypisywana Markowi Twainowi, której rzeczywistym autorem jest Gideon J. Tucker, dziewiętnastowieczny amerykański prawnik i sędzia Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork. Ta gorzka refleksja, wypowiedziana w 1866 roku w kontekście chaotycznego procesu legislacyjnego w Albany, nabiera szczególnej aktualności w obliczu współczesnych praktyk legislacyjnych.

Tryby wystawiania faktur w KSeF – jak i kiedy z nich korzystać?

Od 2026 roku KSeF stanie się obowiązkowy dla wszystkich przedsiębiorców, a sposób wystawiania faktur zmieni się na zawsze. System przewiduje różne tryby – online, offline24, awaryjny – aby zapewnić firmom ciągłość działania w każdych warunkach. Dzięki temu nawet brak internetu czy awaria serwerów nie zatrzyma procesu fakturowania.

REKLAMA

Nowe limity podatkowe na 2026 rok - co musisz wiedzieć już dziś? Wyliczenia i konsekwencje

Rok 2026 przyniesie przedsiębiorcom realne zmiany – limity podatkowe zostaną obniżone w wyniku przeliczenia według niższego kursu euro. Granica przychodów dla małego podatnika spadnie do 8 517 000 zł, a limit jednorazowej amortyzacji do 212 930 zł. To pozornie drobna korekta, która w praktyce może zdecydować o utracie ulg, uproszczeń i korzystnych form rozliczeń.

Samofakturowanie w KSeF – jakie warunki trzeba spełnić i jak przebiega cały proces?

Samofakturowanie pozwala nabywcy wystawiać faktury w imieniu sprzedawcy, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dowiedz się, jakie warunki trzeba spełnić i jak przebiega cały proces w systemie KSeF.

SmartKSeF – jak bezpiecznie wystawiać e-faktury

Wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) zmienia sposób dokumentowania transakcji w Polsce. Od 2026 r. e-faktura stanie się obowiązkowa, a przedsiębiorcy muszą przygotować się na różne scenariusze działania systemu. W praktyce oznacza to, że kluczowe staje się korzystanie z rozwiązań, które automatyzują proces i minimalizują ryzyka. Jednym z nich jest SmartKSeF – narzędzie wspierające firmy w bezpiecznym i zgodnym z prawem wystawianiu faktur ustrukturyzowanych.

Integracja KSeF z PEF, czyli faktury w zamówieniach publicznych. Wyjaśnienia MF

Od 1 lutego 2026 r. wchodzi w życie pełna integracja Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) z Platformą Elektronicznego Fakturowania (PEF). Zmiany te obejmą m.in. zamówienia publiczne, a także relacje B2G (Business-to-Government). Oznacza to, że przedsiębiorcy realizujący kontrakty z administracją publiczną będą zobowiązani do wystawiania faktur ustrukturyzowanych w KSeF. Ministerstwo Finansów w Podręczniku KSeF 2.0 wyjaśnia, jakie zasady będą obowiązywać i jakie rodzaje faktur z PEF będą przyjmowane w KSeF.

REKLAMA

Testy otwarte API KSeF 2.0 właśnie ruszyły – sprawdź, co zmienia się w systemie e-Faktur, dlaczego integracja jest konieczna i jakie etapy czekają podatników w najbliższych miesiącach

30 września Ministerstwo Finansów uruchomiło testy otwarte API KSeF 2.0, które pozwalają sprawdzić, jak systemy finansowo-księgowe współpracują z nową wersją Krajowego Systemu e-Faktur. To kluczowy etap przygotowań do obowiązkowego wdrożenia KSeF 2.0, który już od lutego 2025 roku stanie się codziennością przedsiębiorców i księgowych.

Miliony do odzyskania! Spółki Skarbu Państwa mogą uniknąć podatku PCC dzięki zasadzie stand-still

Wyrok WSA w Gdańsku otwiera drogę spółkom pośrednio kontrolowanym przez Skarb Państwa do zwolnienia z podatku od czynności cywilnoprawnych przy strategicznych operacjach kapitałowych. Choć decyzja nie jest jeszcze prawomocna, firmy mogą liczyć na milionowe oszczędności i odzyskanie wcześniej pobranych podatków.

REKLAMA