Trybunał Konstytucyjny w sprawie umowy zawartej z podwykonawcą robót budowlanych
REKLAMA
REKLAMA
Kwestionowany przepis art. 6471 ustawy narzuca bardzo rygorystyczną formę pisemną pod rygorem nieważności dla umów o roboty budowlane zawieranych przez wykonawców z podwykonawcami oraz przez podwykonawców z dalszymi podwykonawcami. Powoduje to doniosłe i niekorzystne skutki dla podwykonawców zawierających takie umowy nie na piśmie, ponieważ wówczas nie mogą oni dochodzić skutecznie swoich praw przed sądem, gdyż w świetle prawa, umowa, która nie jest zawarta w przepisanej prawem formie, uważana jest za umowę nie zawartą.
REKLAMA
Zdaniem sądu kwestionującego ww. przepis, ustawowa definicja umowy o roboty budowlane jest bardzo niejasna i nie precyzuje, czy jest to rodzaj umowy o dzieło, czy umowa zupełnie niezależna. Powyższy problem pojawia się w przypadku konieczności zakwalifikowania umowy z podwykonawcą jako umowy o dzieło albo umowy o roboty budowlane. Wynika on z wątpliwości, czy każda umowa podwykonawcy z wykonawcą jest „automatycznie” umową budowlaną − gdy taka właśnie umowa wiąże wykonawcę z inwestorem, czy też decydujące znaczenie, dla charakteru umowy podwykonawcy, mają kryteria przedmiotowe wynikające z regulacji dotyczącej umowy o roboty budowlane.
TK w wyroku stwierdził, że umowa budowlana jest podtypem umowy o dzieło, która to może dotyczyć najróżniejszych „dzieł” mieszczących się w najszerzej pojętym kręgu ludzkiej aktywności, w tym do dzieł o bardzo wysokim stopniu skomplikowania i znaczącej wartości materialnej. Niemniej jednak, jeśli dzieło takie polegać miałoby na wykonaniu robót budowlanych, to strony mogą związać się specjalną umową - umową budowlaną. Zdaniem TK uznać trzeba, że o charakterze umowy o podwykonawstwo przesądza nie samo uczestnictwo w procesie inwestycyjnym, lecz cechy przedmiotowe.
Trybunał przypomniał, że analiza kodeksowych pojęć zastosowanych w przepisach o umowie budowlanej powinna być dokonywana z uwzględnieniem prawa budowlanego. Prawo to definiuje remont jako wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji.
Podsumowując, w opinii TK obowiązek zawarcia na piśmie umowy wykonawcy z podwykonawcą pod rygorem nieważności dotyczy wykonania robót budowlanych, a nie umów o dzieło, których podtypem są umowy o roboty budowlane. Zgodnie z opinią TK, aby zapobiec negatywnym zjawiskom w gospodarce, w szczególności nieregulowaniu przez wykonawców należnej zapłaty za wykonane prace, mali i średni przedsiębiorcy, gdyż oni są głównie podwykonawcami takich umów, powinni zawierać je na piśmie, w przeciwnym wypadku zostaną pozbawieni możliwości zaspokojenia swoich wierzytelności.
Maciej Szulikowski
Radca Prawny i Partner Zarządzający
M. Szulikowski i Partnerzy Kancelaria Prawna
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat