REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Upadłość, restrukturyzacja – kiedy zacząć rozważać złożenie wniosku?

Kancelaria Prawna Skarbiec
Kancelaria Prawna Skarbiec świadczy doradztwo prawne z zakresu prawa podatkowego, gospodarczego, cywilnego i karnego.
Kinga Hanna Stachowiak
Wspólnik Zarządzający w Kancelarii Prawnej Skarbiec
Upadłość, restrukturyzacja – kiedy zacząć rozważać złożenie wniosku? /shutterstock
Upadłość, restrukturyzacja – kiedy zacząć rozważać złożenie wniosku? /shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Widmo niewypłacalności i konieczności zamknięcia firmy w dobie pandemii koronawirusa zagląda w oczy coraz większej liczbie przedsiębiorców, którzy często podejmują skazane na niepowodzenie próby ratowania swojego przedsiębiorstwa za wszelką cenę. Niejednokrotnie skutkuje to jedynie pogorszeniem sytuacji. Warto rozważyć, czy przewidziane przez prawo postępowania – restrukturyzacyjne i upadłościowe nie są lepszym rozwiązaniem niż popadnięcie w długi, które mogą się za przedsiębiorcą ciągnąć latami.

Kiedy najlepiej złożyć wniosek?

Wyczucie tego momentu nie jest wcale proste nawet dla prawnika, a co dopiero dla przedsiębiorcy, który zajmuje się zawodowo czymś zupełnie innym. Postępowanie restrukturyzacyjne można wszcząć wobec przedsiębiorcy niewypłacalnego lub zagrożonego niewypłacalnością. Aby wszcząć postępowanie upadłościowe, musimy mieć do czynienia z niewypłacalnością. Czy to oznacza, że w przypadku popadnięcia w stan niewypłacalności można dokonać wyboru? I tak i nie… a w zasadzie niekoniecznie będzie to wybór, którego przedsiębiorca może dokonać autonomicznie. Zacznijmy od ustalenia znaczenia pojęcia „niewypłacalności”. Prawo upadłościowe zawiera definicję legalną stanu niewypłacalności, która mówi, że ze stanem tym mamy do czynienia wtedy, gdy dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. I nie chodzi tu o nieregulowanie należności spornych, bo uważamy je za nienależne, gdyż wtedy niemal każda spółka pozwana o milionowe odszkodowanie za wyimaginowaną szkodę kwalifikowałaby się jako niewypłacalna. Chodzi o zdolność uregulowania bezspornych należności, których termin płatności już upłynął. Prawo upadłościowe wprowadza również domniemanie, że jeśli wymagalne należności przeterminowały się o trzy miesiące, to dłużnik jest niewypłacalny. Domniemanie z kolei to taka figura prawna, która mówi o przyjęciu jakiegoś założenia, które jednak może być obalone. Oznacza to, że dłużnik, który nie reguluje swoich zobowiązań przez pół roku, wcale nie musi być niewypłacalny, z kolei inny, który zalega tylko o tydzień, jest nadal wypłacalny. Stąd trudność w określeniu, czy moment na złożenie stosownego wniosku już nadszedł, czy też nie. Prawo restrukturyzacyjne stosuje oczywiście tę samą definicję.

Autopromocja

Dla kogo restrukturyzacja, kto musi upaść?

Gdy już wiemy przynajmniej orientacyjnie, kiedy mamy do czynienia ze stanem niewypłacalności, należy zastanowić się, czy nasza firma osiągnęła już ten stan, czy dopiero wisi nad nami groźba popadnięcia w niewypłacalność. Jeśli ustalimy, że z trudem, ale jeszcze dajemy radę pchać wózek, na którym spoczywa nasza firma, choć już niedługo może nam zabraknąć sił, to może być to dobry moment na rozważenie wniosku o wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego. Restrukturyzacja polega na tym, żeby wynegocjować z wierzycielami taki pakiet ulg dla przedsiębiorcy, polegający np. na rezygnacji z odsetek, umorzeniu części zobowiązań czy rozłożeniu ich na raty, aby umożliwić mu wyjście na prostą i zachowanie jego działalności. W trakcie rozpoznawania wniosku sąd będzie brał pod uwagę zarówno przyczyny pogorszenia sytuacji finansowej przedsiębiorcy, realność przedstawianych przez niego prognoz, jego planowane przychody (np. z realizacji już zawartych umów) czy proponowane redukcje kosztów prowadzenia działalności oraz inne elementy jego sytuacji – posiadane zdolności zarobkowe, park maszyn itp. Rola przedsiębiorcy polega w tym przypadku na tym, aby przekonać najpierw sąd, a potem wierzycieli, że dzięki udzieleniu określonych ulg, da on radę wywiązać się ze swoich zobowiązań. Co ważne, przedsiębiorca nie traci wówczas kontroli nad swoją działalnością i jeśli sumiennie wypełnia zawarty układ, to przejdzie przez problemy suchą stopą, a wypełnienie zawartego porozumienia z wierzycielami to sytuacja typu „win-win”.

Upadłość z kolei to remedium na trudniejsze przypadki, bowiem tyczy się ona przedsiębiorców (oraz konsumentów), którzy nie mają już widoków na w miarę bezproblemowe wyjście z tarapatów, w które popadli. Upadłość w swoim założeniu ma przede wszystkim chronić wierzycieli, później – jeśli sytuacja na to pozwoli – doprowadzić do zachowania przedsiębiorstwa dłużnika. W praktyce niestety rzadkie są przypadki, które kończą się realizacją obu tych celów. Niemniej skuteczne złożenie wniosku o upadłość leży przede wszystkim w interesie osób, które mogą ponosić odpowiedzialność subsydiarną za zobowiązania niewypłacalnego dłużnika (np. członkowie zarządu spółek z o.o.), bo może to pozwolić im uniknąć odpowiedzialności osobistej.

Efektem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości będzie z dużą dozą prawdopodobieństwa wyznaczenie tymczasowego nadzorcy sądowego, który przygotuje dla sądu upadłościowego raport wskazujący na zasadność lub bezcelowość uwzględnienia wniosku o ogłoszenie upadłości. Przyczyną oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości jest w przeważającej większości przypadków tzw. ubóstwo masy upadłości. Chodzi o sytuację, w której środków z majątku spółki nie wystarczy nawet na pokrycie kosztów procedury upadłościowej, nie mówiąc już o zaspokojeniu wierzycieli choćby w najmniejszym stopniu. Raport TNS zmierza zatem do tego, aby ustalić, czy z majątku spółki (środków trwałych, towaru, wierzytelności, środków pieniężnych) da się pokryć koszty postępowania i w jakiejkolwiek części zaspokoić wierzycieli.

Jeśli raport TNS daje widoki na pomyślne przeprowadzenie upadłości, sąd może uwzględnić wniosek niewypłacalnego przedsiębiorcy i przydzielić mu syndyka. Zdarzają się sytuacje, w których zarząd nad przedsiębiorstwem pozostaje w rękach upadłego, ale należą one raczej do rzadkości. Syndyk przejmuje kontrolę nad przedsiębiorstwem i dąży do zaspokojenia wierzycieli w jak największym stopniu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Co ma z tego przedsiębiorca? Przede wszystkim spokój, że kłopoty spółki nie dotkną jego majątku osobistego. Nie dotyczy to przedsiębiorców jednoosobowych ani wspólników spółek osobowych, ale członkowie zarządów spółek kapitałowych mogą być spokojniejsi. Na marginesie warto wspomnieć, że ta informacja winna zachęcić przedsiębiorców prowadzących spółki jawne lub komandytowe, w których ponoszą odpowiedzialność za ich zobowiązania bez ograniczeń, czy wybór takiej, a nie innej formy prowadzenia działalności był trafny.

Poza tym, jeśli po przeprowadzeniu procedury upadłościowej pozostaną jakiekolwiek środki, wrócą one do upadłego lub jego wspólników, pomniejszone o koszty postępowania upadłościowego. Ktoś może powiedzieć, że gdyby przedsiębiorca miał więcej aktywów niż zobowiązań, to by nie upadł. Ta teza jest na pozór słuszna, ale tylko na pozór. Wyobraźmy sobie przedsiębiorcę, który posiada znaczną część swojego majątku ulokowaną w nieruchomościach, które trudno zbyć w kilka tygodni, natomiast utracił płynność finansową. W takim przypadku aktywa uzyskane ze sprzedaży przez syndyka takich trudno zbywalnych aktywów mogą pokryć wszelkie koszty z nawiązką.

Polecamy: Samochód w firmie

Kiedy podjąć decyzję?

Jak wynika z powyższych wywodów, im prędzej zdecydujemy się na podjęcie działań zmierzających do przeprowadzenia restrukturyzacji czy upadłości, tym większą mamy szansę, że zakończą się one powodzeniem. Przedsiębiorca, który liczy na to, że poradzi sobie w trudnej sytuacji, gra trochę w rosyjską ruletkę. Jeśli trafi na pustą komorę nabojową, przetrwa. Jeśli jednak trafi na nabój, to gra może okazać się opłakana w skutkach. Odwlekanie podjęcia tych trudnych niejednokrotnie decyzji może okazać się jednak gwoździem do trumny i spowodować więcej szkód niż korzyści.

Autor: Kinga Hanna Stachowiak – Wspólnik Zarządzający w Kancelarii Prawnej Skarbiec

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy to nie dyskryminacja? Jeden członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, a inny już nie, bo spółka miała jednego wierzyciela

Czy mamy do czynienia z dyskryminacją, gdy jeden członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności za zobowiązania spółki przez zgłoszenie w porę wniosku o ogłoszenie jej upadłości, podczas gdy inny nie może tego zrobić tylko dlatego, że spółka miała jednego wierzyciela? Czy organy skarbowe mogą dochodzić zapłaty podatków od takiego członka zarządu bez wcześniejszego wykazania, że działał on w złej wierze albo w sposób niedbały? Z takimi pytaniami do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wystąpił niedawno polski sąd.

Kasowy PIT - projekt ustawy opublikowany

Projekt ustawy o kasowym PIT został opublikowany. Od kiedy wchodzi w życie? Dla kogo jest kasowy PIT? Co to jest i na czym polega?

Obligacje skarbowe [maj 2024 r.] - oprocentowanie i oferta obligacji oszczędnościowych (detalicznych)

Ministerstwo Finansów w komunikacie z 24 kwietnia 2024 r. poinformowało o oprocentowaniu i ofercie obligacji oszczędnościowych Skarbu Państwa nowych emisji, które będą sprzedawane w maju 2024 roku. Oprocentowanie i marże tych obligacji nie zmieniły się w porównaniu do oferowanych w kwietniu br. Od 25 kwietnia można nabywać nową emisję obligacji skarbowych w drodze zamiany.

Kasowy PIT dla przedsiębiorców z przychodami do 250 tys. euro od 2025 roku. I tylko do transakcji fakturowanych [projekt ustawy]

Ministerstwo Finansów przygotowało i opublikowało 24 kwietnia 2024 r. projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Ta nowelizacja przewiduje wprowadzenie kasowej metody rozliczania podatku dochodowego. Z tej metody będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność, a także ci przedsiębiorcy, których przychody w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Coraz więcej kontroli firm logistycznych. Urzędy celno-skarbowe sprawdzają pozwolenia na uproszczenia celne

Urzędy celno-skarbowe zintensyfikowały kontrole firm logistycznych. Chodzi o monitoring pozwoleń na uproszczenia celne, szczególnie tych wydanych w czasie pandemii. Jeśli organy celno-skarbowe natrafią na jakiekolwiek uchybienia, to może dojść do zawieszenia pozwolenia, a nawet jego odebrania.

Ostatnie dni na złożenia PIT-a. W pośpiechu nie daj szansy cyberoszustowi! Podstawowe zasady bezpieczeństwa

Obecnie już prawie co drugi Polak (49%) przyznaje, że otrzymuje podejrzane wiadomości drogą mailową. Tak wynika z najnowszego raportu SMSAPI „Bezpieczeństwo Cyfrowe Polaków 2024”. Ok. 20% Polaków niestety klika w linki zawarte w mailu, gdy wiadomość dotyczy ważnych spraw. Jak zauważa Leszek Tasiemski, VP w firmie WithSecure – ostatnie dni składania zeznań podatkowych to idealna okazja dla oszustów do przeprowadzenia ataków phishingowych i polowania na nieuważnych podatników.

Czy przepis podatkowy napisany w złej wierze nie rodzi normy prawnej? Dlaczego podatnicy unikają stosowania takich przepisów?

Podatnicy prowadzący działalność gospodarczą często kontestują obowiązki nakładane na podstawie przepisów podatkowych. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z tym w takim natężeniu – może na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku, gdy wprowadzono drakońskie przepisy tzw. popiwku – pisze prof. Witold Modzelewski. Dlaczego tak się dzieje?

Szef KAS: Fundacje rodzinne nie są środkiem do unikania opodatkowania

Szef Krajowej Administracji skarbowej wydał opinię zabezpieczającą w której potwierdził, że utworzenie fundacji, wniesienie do niej akcji i następnie ich sprzedaż nie będzie tzw. „unikaniem opodatkowania”, mimo wysokich korzyści podatkowych. Opinię zabezpieczające wydaje się właśnie w celu rozstrzygnięcia, czy proponowana czynność tym unikaniem by była.
Przedmiotowa opinia została wydana na wniosek przedsiębiorcy, który planuje utworzenie rodzinnej platformy inwestycyjnej przy wykorzystaniu Fundacji poprzez wniesienie do niej m.in. akcji spółki. Natomiast spółka jest właścicielem spółek zależnych, które uzyskują przychody prowadząc działalność operacyjną w różnych krajach świata. 

Laptopy otrzymane przez uczniów i nauczycieli zwolnione z PIT - rozporządzenie MF

Laptopy oraz bony na laptopy, otrzymane w 2023 r. przez uczniów i nauczycieli, są zwolnione z PIT – wynika z rozporządzenia MF, które weszło w życie we wtorek 23 kwietnia 2024 r.

Kontyngent możliwym lekarstwem na cła

Każdy towar o statusie celnym nieunijnym w momencie wjazdu na terytorium UE obciążony jest długiem celnym. Dług ten wynika z unijnych przepisów prawa. Uzależniony jest od kodu taryfy celnej, wartości celnej towaru, pochodzenia oraz zastosowanej waluty dla danej transakcji. Unia Europejska stoi na straży konkurencyjności swoich rodzimych przedsiębiorstw, a to oznacza, że ma wielorakie narzędzia do swojej dyspozycji, aby zapewnić bezpieczne funkcjonowanie naszym przedsiębiorcom. Jednym z takich narzędzi jest cło ochronne (odwetowe), którego celem jest ochrona produkcji unijnej przed konkurencją z krajów trzecich. Często cło to występuje z cłem antydumpingowym, którego z kolei celem jest wyrównanie cen rynkowych towaru sprowadzanego z krajów trzecich z towarem produkowanym w UE.

REKLAMA