Polski podatek cyfrowy jeszcze w tym roku? Rząd nie ogląda się na Brukselę

REKLAMA
REKLAMA
Choć Komisja Europejska wycofała się z planów nałożenia podatku cyfrowego, Polska idzie własną drogą. Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zapowiada, że projekt ustawy będzie gotowy do końca roku.
- Bruksela wycofuje się z podatku cyfrowego
- Polska idzie własną drogą
- Francja i Austria jako wzór
- Kogo obejmie nowy podatek?
- Waszyngton niechętny nowemu rozwiązaniu
- Minister finansów: decyzje podejmujemy sami
- Francja przecierała szlak już w 2019
Choć Komisja Europejska zrezygnowała z planów wprowadzenia unijnego podatku cyfrowego, temat nie znika z agendy państw członkowskich. W Polsce nad własnym rozwiązaniem intensywnie pracuje Ministerstwo Cyfryzacji, a projekt ustawy ma zostać przedstawiony jeszcze w tym roku. Wicepremier Krzysztof Gawkowski zapowiada, że szczegółowe analizy pojawią się już w lipcu. Nowy podatek ma dotyczyć przede wszystkim firm cyfrowych, które osiągają wysokie przychody na polskim rynku, ale zyski wyprowadzają za granicę. Pomysł budzi kontrowersje – także w relacjach międzynarodowych, zwłaszcza z USA. Mimo to, jak podkreśla rząd, Polska nie zamierza rezygnować z własnej strategii opodatkowania big techów.
REKLAMA
Bruksela wycofuje się z podatku cyfrowego
Portal „Politico” poinformował, że Komisja Europejska zdecydowała o wycofaniu się z planów nałożenia podatku na największe firmy cyfrowe. Według ustaleń portalu, podatek cyfrowy został usunięty z listy proponowanych podatków na najbliższą, siedmioletnią perspektywę finansową Unii Europejskiej.
Polska idzie własną drogą
Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski został zapytany w poniedziałek w „Super Expressie” o zapowiadane przez niego wprowadzenie podatku cyfrowego w Polsce:
– Prace zostaną ogłoszone w lipcu; to znaczy my w tym miesiącu, w lipcu, przedstawimy informacje dotyczące tego, jak wyglądają nasze analizy. Zaprosimy przeciwników i zwolenników podatku cyfrowego i Ministerstwo Cyfryzacji przedstawi kierunki. (...) W Polsce prace (nad podatkiem cyfrowym) nie są zawieszone i nie będą – powiedział wicepremier.
Francja i Austria jako wzór
– Ministerstwo Cyfryzacji pracuje nad podatkiem; nigdy nie ufałem, że Europa to doprowadzi do finału, dlatego chcę iść drogą taką, jak poszli Francuzi czy Austriacy; wewnętrznego naszego podatku – wyjaśnił Gawkowski.
Wicepremier ocenił, że w UE są państwa, które wiedzą, że wprowadzenie takiego podatku nie wpłynie wyraźnie na ich budżety, więc wolą nie zabierać głosu.
– Polska o podatku cyfrowym będzie mówiła i tę sprawę będzie realizowała – zapewnił.
Kogo obejmie nowy podatek?
– Według mnie powinniśmy mieć duży podatek cyfrowy od firm, które tutaj działają, które dużą część zysku wyprowadzają za granicę – podkreślił minister.
Założenia podatku cyfrowego w Polsce:
- dotyczy firm o wysokich przychodach z polskiego rynku
- stawka od 3 do 6 proc.
- projekt ustawy zostanie przedstawiony w 2025 r.
Waszyngton niechętny nowemu rozwiązaniu
Wprowadzenie podatku cyfrowego Gawkowski zapowiedział już w marcu. Do sprawy odniósł się Tom Rose, nominowany przez Donalda Trumpa na ambasadora USA w Polsce. W serwisie X zasugerował, że administracja Trumpa może odpowiedzieć odwetem na takie działania.
Minister finansów: decyzje podejmujemy sami
Minister finansów Andrzej Domański w marcu przypomniał, że to jego resort odpowiada za kształtowanie polityki podatkowej:
– W Polsce politykę podatkową kształtuje Ministerstwo Finansów. Dziś nie pracujemy nad podatkiem cyfrowym. Natomiast sami jako kraj ustalamy, jakie podatki wprowadzamy i żadne deklaracje ze strony ambasadorów nie mają wpływu na nasze decyzje – zaznaczył Domański.
Francja przecierała szlak już w 2019
Francja jako pierwszy kraj w UE wprowadziła 3-procentowy podatek cyfrowy w 2019 roku. Konstrukcja ustawy wykluczała z opodatkowania prawie wszystkie francuskie firmy technologiczne. Warunkiem objęcia podatkiem było:
- globalne przychody firmy na poziomie 750 mln euro
- przynajmniej 25 mln euro przychodów z rynku francuskiego
W odpowiedzi ówczesny prezydent USA, Donald Trump, nazwał francuski podatek „głupotą Macrona” i zagroził wyższymi cłami na francuskie wina.

podatek cyfrowy big tech
Shutterstock
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA