REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prosta Spółka Akcyjna a startup

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Prosta Spółka Akcyjna a startup
Prosta Spółka Akcyjna a startup
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Prosta Spółka Akcyjna a startup. Po wejściu w życie do polskiego porządku prawnego Prostej Spółki Akcyjnej („PSA”) wiele nowych przedsiębiorstw do rozwoju których niezbędne jest finansowanie zewnętrzne zastanawia się nad wyborem PSA jako formy prowadzenia działalności. Dla niektórych z nich może być to rzeczywiście dobry wybór. Poniżej przedstawione zostaną wybrane korzyści dla startupów jakie daje prowadzenie działalności w formie PSA.

Jaka forma prawna dla startupu?

Z uwagi na wysokie wymagania związane z prowadzeniem działalności w formie spółki akcyjnej (skomplikowana struktura, wysoki minimalny kapitał zakładowy), zdecydowana większość startupów działa obecnie w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Wraz z wejściem nowelizacji kodeksu spółek handlowych w dniu 1 lipca 2021 r. przedsiębiorcy uzyskali również alternatywę w postaci PSA.

Pomimo, iż niezwykle trudno jest już na starcie przewidzieć jak będzie kształtował się rozwój startupu, to jednak jeżeli założyciele postawili sobie za cel pozyskanie w przyszłości bardzo szerokiego i różnorodnego grona inwestorów, należy dokładnie przemyśleć czy PSA w takim przypadku na pewno będzie dobrym wyborem. Ma to związek z faktem, iż akcje PSA nie mogą być dopuszczane ani wprowadzane do obrotu zorganizowanego czyli do obrotu na rynku regulowanym (GPW) lub w alternatywnym systemie obrotu dokonywanego (np. na NewConnect). Zawęża to zatem możliwości finansowania, które co do zasady ograniczać się będą m. in. do funduszy inwestycyjnych oraz aniołów biznesu. Nie jest to oczywiście przeszkodą nie do przejścia bo można w późniejszym etapie chociażby przekształcić PSA w inną spółkę, stanowi to jednak dodatkowe obciążenie dla założycieli, którego można uniknąć już na samym początku.

REKLAMA

REKLAMA

Innowacyjny pomysł, a środki finansowe

Część startupów będących we wczesnej fazie rozwoju nie posiada środków na rozwój i poszukuje finansowania zewnętrznego. Pomysłodawcy niektórych projektów ostrożnie podchodzą do wprowadzania do spółki środków ze swojego prywatnego majątku (tzw. bootstrapping). Założyciele starają się uprzednio zweryfikować rentowność rozwiązania i wprowadzają na rynek produkt czy usługę będącą jeszcze na wczesnym etapie rozwoju (tzw. minimum viable product). Założyciele wolą często ograniczyć się do wniesienia do spółki wkładu w postaci swoich unikalnych umiejętności. O ile w przypadku spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i spółki akcyjnej nie ma takiej możliwości, gdyż przedmiotem wkładu niepieniężnego do spółki nie może być prawo niezbywalne lub świadczenie pracy bądź usług to w przypadku PSA może być to wszelki wkład mający wartość majątkową z zastrzeżeniem, iż wkłady niepieniężne nie mogą być jedynymi wkładami w PSA. Jeżeli zatem założyciele spełnią wymóg utworzenia kapitału akcyjnego w minimalnej wysokości 1 zł to będą mogli objąć akcje w zamian za świadczenie pracy lub usług. Podkreślić należy, również, iż w takim przypadku mogą mieć zagwarantowane w spółce takie same uprawnienia jak inwestorzy przeznaczający znaczne środki finansowe, którzy objęli akcje w spółce za wkład pieniężny lub aport podlegający wycenie. Założyciele mogą również przyznać sobie jako pomysłodawcom projektu określone przywileje wyłączając jednocześnie przyznanie takich uprawnień innym podmiotom.

Ponadto jeśli w umowie nie zostanie wskazany termin w jakim mają zostać wniesione pozostałe wkłady na objęte akcje, a akcjonariusze nie zostaną upoważnieni do ich określenia w uchwale, terminy wniesienia wkładów będą musiały zostać określone przez zarząd. Wkłady mogą zatem zostać faktycznie wniesione dopiero po pewnym okresie funkcjonowania startupu, przy czym nie może być to okres dłuższy niż 3 lata. Związane jest to z faktem, iż akcje w PSA nie posiadają wartości nominalnej oraz nie stanowią części kapitału akcyjnego (który musi zostać opłacony co najmniej w kwocie 1 zł).

REKLAMA

Struktura oraz podejmowanie decyzji

W przypadku PSA założyciele startupu mogą prowadzić działalność w uproszczonej strukturze tj. bez konieczności tworzenia dodatkowych organów w spółce. Do działania wystarczy bowiem Zarząd lub Rada Dyrektorów (według preferencji). Dla porównania, w tradycyjnej spółce akcyjnej organ kontrolny jest obowiązkowy. W spółce z ograniczoną odpowiedzialnością staje się natomiast obligatoryjny gdy kapitał zakładowy przewyższy kwotę 500.000 złotych, a wspólników będzie więcej niż dwudziestu pięciu. Jeżeli zatem startup działający jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością odniesie w krótkim czasie sukces na rynku i w związku z czym rozwinie się na skalę powodującą wypełnienie ww. przesłanek, to spółka zostanie zobowiązana do powołania organu kontrolnego. W przypadku PSA akcjonariusze mogą pozostawić w swoich rękach pełną kontrolę, co często pozwala na uniknięcie różnych konfliktów wewnętrznych, które jak wiadomo najczęściej pojawiają się gdy do gry wchodzą duże pieniądze.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Niewątpliwym ułatwieniem jest również forma podejmowania uchwał przez akcjonariuszy. Uchwały mogą być m. in. podejmowane poza zgromadzeniem, przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej, co jest ukłonem w stronę innowacyjnych przedsiębiorców wykorzystujących bardzo często nowe technologie.

Finansowanie

Kolejnym atutem jest brak konieczności zmiany umowy spółki w przypadku finansowania startupu. Sama emisja akcji stanowi bowiem o zmianie umowy spółki, jeżeli nastąpi na podstawie uchwały akcjonariuszy podejmowanej na podstawie dotychczasowych postanowień umowy spółki przewidujących maksymalną liczbę akcji i termin ich emisji.

Skutkuje to uproszczeniem całego procesu pozyskiwania finansowania w tym powoduje m. in. przyśpieszenie dostępu do finansowania społecznościowego (tzw. crowdfundingu). Wiele startupów działających w formie sp. z o.o. w okresie pozyskiwania inwestorów napotyka na problemy związane m. in. z koniecznością dokonywania dużej ilości zmian w umowie oraz zgłoszeń w Krajowym Rejestrze Sądowym, w odniesieniu do wysokości kapitału zakładowego. W przypadku podjęcia działalności w formie PSA uniknięcie tego typu problemów jest zdecydowanie prostsze.

Brak osiągnięcia celu – co dalej?

Bardzo często zdarza się, iż nowatorskie rozwiązanie pomimo początkowych dobrych prognoz rynkowych nie spełnia oczekiwanych celów. Jeżeli akcjonariusze chcą szybko wyjść ze spółki tj. w momencie gdy jest jeszcze szansa na uzyskanie dobrej ceny za akcje, to działalność w formie PSA zdecydowanie to ułatwia. Zbycie akcji w PSA może być bowiem dokonane w formie dokumentowej. Do zachowania formy dokumentowej wystarczy złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie. Za dokument uznaje się nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią. Jest to zatem swoista rewolucja w tego typu transakcjach. W przypadku PSA można bowiem przenieść akcje nawet w formie oświadczenia złożonego poprzez e-mail czy komunikator społeczny, jeżeli jest możliwość ustalenia w ten sposób tożsamości osoby składającej takie oświadczenie.

Dodatkowo w przeciwieństwie do pozostałych spółek kapitałowych, akcjonariusze PSA co do zasady są uprawnieni do zwrotu środków z wniesionych wkładów po pomniejszeniu wypłaty o niepokryte straty oraz zaistnieniu innych przesłanek w tym m.in. przy założeniu, że nie doprowadzi to do niewypłacalności spółki (co w przypadku startupów będących w początkowej fazie raczej nie będzie mieć miejsca gdyż spółka na zazwyczaj nie ma jeszcze szeregu zobowiązań wobec innych podmiotów).

Daniel Terbosh, radca prawny

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy pracodawca może obowiązkowo wysłać pracownika na zaległy urlop wypoczynkowy? Przepisy, orzeczenia sądów i stanowisko PIP

To dość częsta i wywołująca sporo wątpliwości sytuacja. Pracownik ma zaległy urlop ale nie wypełnia wniosków urlopowych i „chomikuje” ten urlop na przyszłość. Na różne nieprzewidziane sytuacje. Dla pracodawcy to kłopot, bo może być w niektórych sytuacjach ukarany za to grzywną przez Państwową Inspekcję Pracy od 1 tys. do 30 tys. zł (art. 282 § 1 pkt 2 kodeksu pracy). A ponadto pracodawca może być zobowiązany do tworzenia tzw. rezerw (tak naprawdę są to bierne rozliczenia międzyokresowe kosztów) w bilansie na o wynagrodzenia za czas urlopu zaległego (niewykorzystanego w terminie). Czy zatem pracodawca może zmusić (tj. skutecznie skłonić metodami zgodnymi z prawem) pracownika do wykorzystania urlopu lub zaległego urlopu z poprzedniego roku? Przecież urlop to uprawnienie pracownika i jest udzielany na wniosek pracownika.

Które faktury nie zostaną objęte KSeF?

Krajowy System e-Faktur to jedna z największych reform ostatnich lat. W 2026 roku każdy przedsiębiorca co do zasady będzie musiał wystawiać faktury ustrukturyzowane właśnie w KSeF. Celem jest uszczelnienie systemu VAT, łatwiejsza kontrola rozliczeń i automatyzacja obiegu dokumentów. Jednak nie wszystkie dokumenty sprzedażowe zostaną objęte obowiązkiem. Ustawodawca przewidział szereg wyłączeń i okresów przejściowych, które mają ułatwić podatnikom dostosowanie się do rewolucji w fakturowaniu.

Nowe faktury elektroniczne w 2026 r. Prof. Modzelewski: art. 106nda ust. 3 ustawy o VAT nakłada niewykonalne obowiązki i jest sprzeczny z prawem UE

Nowe faktury elektroniczne, o których mowa w art. 106nf, 106nh, 106nda i 106nha ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (ustawa o VAT), które będą w przyszłym roku wystawione zgodnie z wzorem faktury ustrukturyzowanej, budzą wśród podatników najwięcej wątpliwości – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

KSeF 2026: Tylko 4 miesiące na przygotowanie. Czego wymagać od dostawców oprogramowania? Kto powinien mieć dostęp do systemu?

Od 1 lutego 2026 roku w Polsce zacznie obowiązywać obligatoryjne fakturowanie elektroniczne z wykorzystaniem faktur ustrukturyzowanych wprowadzonych do ustawy o podatku VAT. Najpierw dotyczyć to będzie największych podatników (przekroczone 200 mln zł obrotów brutto w 2024 r.), a od 1 kwietnia 2026 r. - pozostałych. Oznacza to, że wymiana faktur pomiędzy przedsiębiorcami będzie musiała odbywać się za pośrednictwem Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF).

REKLAMA

Zmiany w VAT: rozliczanie importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej

W dniu 17 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług, będący częścią pakietu deregulacyjnego. Jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów nowelizacja ta jest konieczna, bowiem po wprowadzeniu od czerwca br. nowego systemu celnego AIS/IMPORT PLUS, niektóre firmy posiadające pozwolenie na stosowanie zgłoszenia uproszczonego i stosujące to uproszczenie zostałyby de facto pozbawione możliwości rozliczania podatku VAT z tytułu importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej. Dzięki nowym przepisom ci przedsiębiorcy będą mogli nadal rozliczać podatek VAT z tytułu importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej.

Ulga B+R na wakacjach. O czym należy pamiętać przy ewidencji czasu pracy w czasie nieobecności pracowników?

Ulga na działalność badawczo-rozwojową (ulga B+R) to jeden z najistotniejszych i najbardziej przystępnych instrumentów wspierających finansowanie innowacji w Polsce. Ta preferencja podatkowa umożliwia przedsiębiorcom odliczenie od podstawy opodatkowania kosztów poniesionych na działania badawczo-rozwojowe nawet na poziomie 200%. W praktyce oznacza to możliwość odzyskania wydatków ponoszonych m.in. na wynagrodzenia pracowników zaangażowanych w prace B+R. Jednak dużym wyzwaniem pozostaje prawidłowe ewidencjonowanie czasu pracy osób zaangażowanych w takie projekty.

Od kiedy KSeF: co to za system faktur, co warto wiedzieć? Dla kogo będzie obowiązkowy w 2026 roku?

No i staje przed nami nowe wyzwanie. Nadchodzi koniec tradycyjnego modelu księgowości. Od 1 lutego 2026 r. największe podmioty będą musiały wystartować z wystawianiem faktur przez KSeF. Natomiast wszyscy odbiorcy będą musieli za pośrednictwem KSeF te faktury odbierać. Dla kogo w 2026 r. system KSeF będzie obowiązkowy?

Konsekwencje dla łańcucha dostaw przez zamknięcie kolejowego przejścia granicznego w Małaszewiczach w związku z manewrami Zapad-2025

Polska zdecydowała o czasowym zamknięciu kolejowych przejść granicznych z Białorusią, w tym kluczowego węzła w Małaszewiczach. Powodem są zakrojone na szeroką skalę rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe Zapad-2025. Decyzja ta, choć motywowana względami bezpieczeństwa, rodzi poważne skutki gospodarcze i logistyczne, uderzając w europejsko-azjatyckie łańcuchy dostaw.

REKLAMA

KSeF a JDG – rewolucja w fakturach dla jednoosobowych działalności

Krajowy System e-Faktur (KSeF) to największa zmiana dla firm od lat. Do tej pory dla wielu przedsiębiorców prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze (JDG) faktura była prostym dokumentem np. wystawianym w Wordzie, Excelu czy nawet odręcznie. W 2026 roku ta rzeczywistość diametralnie się zmieni. Faktura będzie musiała być wystawiona w formie ustrukturyzowanej i przekazana do centralnego systemu Ministerstwa Finansów.

Liczne zmiany w podatkach PIT i CIT od 2026 r: nowe definicje ustawowe, ulga mieszkaniowa, amortyzacja, programy lojalnościowe, zbywanie nieruchomości, estoński CIT, IP Box

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji został opublikowany 16 września 2025 r. projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Projekt ten, nad którym pracuje Ministerstwo Finansów, ma na celu uszczelnienie systemu podatkowego. Zmiany mają wejść w życie od początku 2026 roku.

REKLAMA