Stawka podatku od sprzedaży detalicznej w sobotę taka sama jak w dni powszednie
REKLAMA
REKLAMA
Kowalczyk poinformował też, że projekt ustawy o podatku od marketów trafił do Rady Dialogu Społecznego. "Poczekamy, co najmniej do 18 lutego ze względu na to, że ten projekt został skierowany do Rady Dialogu Społecznego i czekamy na jej opinię, i po uzyskaniu jej, i uwzględnieniu tych dzisiaj uzgodnionych uwag i porozumienia, zaprezentujemy projekt najpierw zainteresowanym stronom, a nie medialnie, i jeśli będzie akceptacja, to wtedy ten projekt pójdzie do prac legislacyjnych" - zapowiedział.
REKLAMA
W czwartek właściciele małych i średnich polskich sklepów zrzeszonych w sieci Lewiatan protestowali przed Sejmem. Ich sprzeciw budzi przygotowany przez MF projekt ustawy o podatku od marketów. Apelują oni, aby w projektowanej ustawie m.in. wyłączono zapisy o franczyzie, naliczano i pobierano podatek od przedsiębiorstw według NIP-u, a także zastosowano dla małych przedsiębiorstw (obroty do 10 mln euro rocznie) i średnich (do 50 mln euro rocznie) stawkę podatku nie wyższą niż 0,3 proc.
Manifestanci mieli ze sobą biało-czerwone flagi oraz transparenty z napisami: "Nie jestem hipermarketem, a zapłacę ten sam podatek", "Nie dla ustawy, która zniszczy polski handel", "Nie niszczcie naszego dorobku", "Chcemy płacić podatki według numeru NIP", "Dlaczego podatek od hipermarketów mają płacić polskie sklepy?".
Przewodnik po zmianach przepisów 2015/2016 dla firm
REKLAMA
Z przedstawicielami protestujących spotkali się w Sejmie szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk i wicepremier, minister nauki Jarosław Gowin. "Rozmowy były bardzo konstruktywne, uzgodniliśmy zapis o franczyzie tak, aby tylko i wyłącznie znak nie był sposobem na powiązanie całej sieci sklepów w jeden podmiot gospodarczy, i z tego miałby być liczony podatek. To oczywiście jest nieodpowiedni zapis i tu deklarujemy, że franczyza to jest znak razem z powiązaniem kapitałowym, i dopiero wtedy można traktować, jako jeden podmiot" - powiedział Kowalczyk po spotkaniu.
Dodał, że, jeśli stawka podatku będzie jedna, to w projekcie zwiększona będzie też kwota wolna od podatku. "Zależy to jednak od tego, czy ostatecznie projekt będzie miał kształt podatku progresywnego o kilku progach, czy jednak podatku liniowego, ale wtedy będzie znacznie wyższa kwota wolna. Ta niewiadoma wynika z tego, że Komisja Europejska już zgłosiła zapytania do nas i my na te pytania odpowiemy i zobaczymy, jaka będzie reakcja i zrozumienie Komisji Europejskiej" - powiedział Kowalczyk.
Do kwestii kwoty wolnej odniósł też szef Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego Adam Abramowicz (PiS). Pytany przez dziennikarzy, o ile jego zdaniem powinna wzrosnąć kwota wolna od podatku, odpowiedział: "Moim zdaniem skoro nie będzie progresji, to powinno (to) być około 20 mln miesięcznie, czyli 240 mln rocznie, to już by załatwiło problem naprawdę małych i średnich firm handlowych. To jest moje zdanie, a co zrobi minister finansów, zobaczymy".
Jak relacjonował Kowalczyk, "kolejne dwa zapisy to jest zaliczenie kosztu tego podatku do kosztów uzyskania przychodu, czyli tak naprawdę odjęcie od podstawy opodatkowania. I uzgodniliśmy także, że sobota będzie tak jak każdy inny dzień pracy (opodatkowana - PAP), natomiast zastanowimy się jeszcze nad sensownością specjalnego opodatkowania handlu w niedzielę".
Także wicepremier Jarosław Gowin powiedział dziennikarzom, że postulaty handlowców będą zrealizowane w nowym projekcie ustawy. "Doszliśmy do porozumienia z przedstawicielami kupców, te rozwiązania i te postulaty, które dzisiaj przedstawili, w ocenie mojej i ocenie pana ministra Kowalczyka, myślę, że w ocenie całego rządu, są postulatami bezsprzecznie słusznymi i będą zrealizowane w nowym projekcie ustawy" - powiedział Gowin.
Pytany, czy dotyczy to także tego, aby podatek odliczać od CIT, Gowin odpowiedział: "W oczywisty sposób ten postulat jest zasadny. Mogę się tylko dziwić, że do tej pory w projekcie przygotowanym przez Ministerstwo Finansów ten postulat nie został zrealizowany".
"Dzisiaj w trakcie rozmów z ministrem Kowalczykiem i Gowinem doszliśmy do paru punktów porozumienia, że ten projekt na pewno nie przejdzie w takiej formie jak w tej chwili, że słowo franczyza będzie doprecyzowane i to będą raczej kapitałowe połączenia między franczyzobiorcą a tym ostatnim sklepem, czyli franczyzodawcą. I będzie wyłączona sobota z podatku progresywnego, niedziela nie wiadomo" - potwierdził Kazimierz Mars z małopolskiego oddziału sieci Lewiatan.
Jak powiedział, jeżeli wszedłby w życie podatek liniowy, to przedsiębiorcy chcą, żeby "były wyłączenia rzędu 10 mln euro i 50 mln euro". "Taka jest definicja małego i średniego przedsiębiorstwa w Unii Europejskiej. I tutaj pan minister wyraża takie wspólne z nami zdanie, nie jest to jeszcze całkowicie obiecane, ale ta kwota wolna od podatku byłaby na tym poziomie" - powiedział Mars.
Kowalczyk pytany był ponadto, czy rozmowy z przedsiębiorcami dotyczyły ewentualnego zakazu handlu w niedzielę. "My rozmawiamy o podatku i systemie podatkowym, zakaz handlu w niedzielę jest zupełnie inną kategorią" - odpowiedział.
Zgodnie z dotychczasową propozycją Ministerstwa Finansów, podatek miał mieć dwie zasadnicze stawki. Stawka 0,7 proc. miała obciążać przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln zł. Stawka 1,3 proc. miała być płacona od nadwyżki przychodu ponad 300 mln zł w tym miesiącu. Inne stawki podatku od sprzedaży miały obowiązywać w soboty, niedziele i święta - 1,3 proc. (dla uzyskujących przychód poniżej 300 mln zł miesięcznie) oraz 1,9 proc. (powyżej tego progu). Obecnie projekt przewiduje kwotę wolną od podatku w wysokości 1,5 mln zł miesięcznie.
Wprowadzenie podatku ma w 2016 r. przynieść budżetowi 2 mld zł. (PAP)
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat