REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zaprzestanie wykorzystywania nieruchomości do celów gospodarczych a podatek od nieruchomości

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Robert Nogacki
radca prawny
Kancelaria Prawna Skarbiec
Kancelaria Prawna Skarbiec świadczy doradztwo prawne z zakresu prawa podatkowego, gospodarczego, cywilnego i karnego.
Zaprzestanie wykorzystywania nieruchomości do celów gospodarczych a podatek od nieruchomości /fot. Shutterstock
Zaprzestanie wykorzystywania nieruchomości do celów gospodarczych a podatek od nieruchomości /fot. Shutterstock
fot.Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Sąd administracyjny uznał, że sam brak decyzji administracyjnej o zakończeniu przez firmę prac rekultywacyjnych nie może stanowić podstawy do niekorzystnego dla niej opodatkowywania ją podatkiem od nieruchomości. To bowiem fakt zaprzestania wykorzystywania gruntu dla celów gospodarczych ma znaczenie na gruncie ustawy podatkowej, a nie formalne zakończenie postępowania administracyjnego w przedmiocie rekultywacji.

Opodatkowanie niektórych gruntów podatkiem rolnym wynosi 0 zł. Ale stawka opodatkowania tych samych gruntów, lecz zakwalifikowanych jako związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, to już 0,95 zł/m2 (maksymalna stawka w 2020 r.). Od najwyższej stawki podatku od nieruchomości gruntowych można się uwolnić, zaprzestając wykorzystywania ich do takiej działalności. W sprawie jednej ze spółek, która dokonała takiego zaprzestania w 2011 r., organ podatkowy chciał pobierać podatek jeszcze 6 lat później, bo – jak poinformował – o tym, czy zaprzestała, będzie można mówić dopiero wtedy, gdy inny organ stwierdzi to decyzją.

REKLAMA

Autopromocja

Podatek od nieruchomości

Przepis art. 12, ust. 1 ustawy o podatku rolnym stanowi m.in., że użytki rolne klasy V, VI i VIz oraz grunty zadrzewione i zakrzewione ustanowione na użytkach rolnych zwalnia się od podatku rolnego (Dz.U. z 2020 r., poz. 333). W posiadaniu takich gruntów była jedna ze spółek akcyjnych, która w lipcu 2018 r. wystąpiła do organu podatkowego o stwierdzenie nadpłaty w podatku od nieruchomości. Spółka jest właścicielem działek o łącznej powierzchni 764 794 m2. Jak poinformowała urząd, od 1999 r. dokonywała na ich częściach nasadzeń drzew, czego zaprzestała w 2011 r. W tym samym roku wójt gminy wydał na jej wniosek interpretację indywidualną w zakresie sposobu opodatkowania gruntów rolnych obsadzonych drzewami. W dokumencie tym stwierdził, że należy je opodatkowywać podatkiem od nieruchomości.

Zwolnienie z podatku

Od początku 2013 r. do czerwca 2018 r. spółka, ani żaden inny podmiot, nie wykorzystywała należących do niej działek w jakikolwiek sposób. Ich część wskazywała jako grunty klasy VI, a więc podlegające zwolnieniu z podatku rolnego. Do opodatkowania podatkiem od nieruchomości deklarowała te części działek, które były obsadzone. Łącznie było to aż 496 694 m2. Przedsiębiorca stwierdził, że również te działki powinny podlegać zwolnieniu, bo nie można ich uznać za użytki rolne wykorzystywane do prowadzenia działalności gospodarczej.

Opodatkowanie wg najwyższej stawki

W grudniu 2018 r. organ poinformował, że spółka się myli i sporne działki powinny być nadal opodatkowywane podatkiem od nieruchomości według najwyższej stawki. Wywnioskował, że przedsiębiorstwo zalesia grunty zdewastowane i zdegradowane wskutek własnej działalności polegającej na produkcji towarów chemicznych. Zatem jeśli działalność firmy generuje szkodliwe dla środowiska skutki, w tym dla użytków rolnych, to rekultywacja tych gruntów mieści się w definicji zajęcia gruntów pod działalność gospodarczą. I nawet zaprzestanie przez firmę nasadzeń nie zmienia faktu, że sporny teren jest zalesiony i jego charakter rolny nie został przywrócony.

Dla stwierdzenia zakończenia rekultywacji potrzebna jest decyzja organu

Stanowisko to potwierdził organ drugiej instancji, stwierdzając, iż nasadzanie drzewek przez spółkę można traktować jako działalność naprawczą zniszczonego przez nią gruntu. Powołał się przy tym na fakt, że w orzecznictwie sądów administracyjnych zajęcie użytków rolnych na cele działalności gospodarczej może polegać również na dokonywaniu na nich rekultywacji. Tak więc do czasu jej zakończenia, stwierdzonego ostateczną decyzją właściwego organu, sporne działki są nie tylko związane z prowadzeniem działalności, ale faktycznie dla jej celów zajęte.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Organ pouczył spółkę, że nie mają znaczenia jej deklaracje, iż nasadzeń dokonuje dobrowolnie. Nie ma o tym bowiem mowy, gdyż taki obowiązek nakładają na nią m.in. przepisy z zakresu ekologii i ochrony środowiska. Zdaniem spółki właśnie wykonywanie ustawowych nakazów rekultywacji na nieruchomościach nie może być w odniesieniu do niej uznawane za wykorzystywanie ich do prowadzenia działalności gospodarczej.

Element działalności gospodarczej

Spółka zaskarżyła decyzję organu odwoławczego. Pośród swoich zarzutów podniosła m.in., że zgodnie z fundamentalną zasadą prawa podatkowego granice opodatkowania muszą być precyzyjnie określone w ustawie podatkowej, z kolei organy, dokonując interpretacji jej przepisów, nie mogą tych granic rozszerzać. A w jej sprawie do takiego niedopuszczalnego rozszerzenia doszło. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie nie przychylił się jednak do powyższej skargi.

W pierwszych punktach uzasadnienia wyroku jednak na to się nie zanosiło. Sąd przyznał rację organom podatkowym, że zajęcia nieruchomości na prowadzenie działalności nie można utożsamiać wyłącznie z czynnościami składającymi się na proces produkcyjny. Z kolei nasadzenie drzew, które miało zrekultywować zdegradowane grunty, służyło m.in. ochronie sąsiednich gruntów czy też poprawie wizerunku firmy i umożliwiało jej prowadzenie swojej działalności poprzez wypełnianie wymogów środowiskowych. Owa rekultywacja była następstwem działalności firmy, stąd też słusznie postrzegana jest jako element działalności gospodarczej.

Liczy się moment zaprzestania działalności, a nie data wydania stwierdzającej to decyzji

WSA w Lublinie uchylił jednak decyzję organu podatkowego, w myśl której o tym, czy rekultywacja została zakończona, musi stwierdzić decyzja odpowiedniego organu. Taka decyzja stwierdza jedynie fakt, że cel, w jakim była przeprowadzana, został osiągnięty. Nie jest jednak jego elementem koniecznym, a tylko jednym z dowodów na jego spełnienie. Nie może ona tym samym być wyrocznią wskazującą, od którego momentu doszło do rzeczywistego zaprzestania wykonywania działalności gospodarczej na rekultywowanych gruntach. Jak orzekł sąd: „To bowiem fakt zaprzestania wykorzystywania gruntu dla celów gospodarczych ma znaczenie na gruncie ustawy podatkowej, a nie formalne zakończenie postępowania administracyjnego w przedmiocie rekultywacji” (wyrok z dnia 25 marca 2020 r., sygn. akt I SA/Lu 11/20).

Sąd pouczył organy podatkowe, że sam brak decyzji administracyjnej o zakończeniu przez spółkę prac rekultywacyjnych nie może stanowić podstawy do niekorzystnego dla niej opodatkowywania ją podatkiem od nieruchomości. Organy powinny przeprowadzić dodatkowe dowody, a także przeanalizować już zgromadzone w tej sprawie, w tym zeznania świadka, które wyraźnie potwierdziły, kiedy nasadzenia zostały całkowicie zaniechane.

Polecamy: Nowy JPK_VAT z deklaracją i ewidencją. Poradnik Gazety Prawnej 4/2020

Podsumowanie

Lubelski sąd podjął słuszne i ważne dla przedsiębiorców rozstrzygnięcie. Z jednej strony przypomniał im, że na proces prowadzenia działalności gospodarczej nie składają się wyłącznie same czynności stanowiące element tworzenia produktu czy świadczenia usługi. To przecież działania prawne w sferze organizacyjnej, także te związane z jej dobrami materialnymi i niematerialnymi. Dlatego przedsiębiorcy muszą mieć świadomość ponoszenia odpowiedzialności za takie działania tak jak w ww. przypadku, za doprowadzenie do degradacji eksploatowanego gruntu.

Z drugiej strony sąd sprowadził organy podatkowe na ziemię. Możliwość nakładania na tych przedsiębiorców jak najwyższego opodatkowania nie leży wyłącznie w gestii urzędników. Gdyby tak było, to dla zabezpieczenia zwiększonych wpływów fiskusa urzędnicy mogliby niefrasobliwie przeciągać proces wydawania decyzji dla niego niekorzystnych, bo powodujących odcięcie jednego ze źródeł dopływów.

Autor: radca prawny Robert Nogacki
Kancelaria Prawna Skarbiec

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Będą kary za niezapłacony podatek od sprzedaży ubrań i zabawek w internecie? Fiskus analizuje informacje o 300 tys. osób i podmiotów handlujących na platformach internetowych w 2023 r. i 2024 r.

Operatorzy platform, za pośrednictwem których dokonywane są transakcje w internecie, przekazali MF dane ponad 177 tys. osób fizycznych i 115 tys. podmiotów – poinformowała PAP rzeczniczka szefa KAS Justyna Pasieczyńska. Dane te są teraz analizowane.

Czy będzie katastrofa fakturowa w 2026 roku? Kto odważy się wdrożyć obowiązek stosowania KSeF i faktur ustrukturyzowanych?

Niedawno opublikowano kolejną wersję projektu „nowelizacji nowelizacji” ustaw na temat faktur ustrukturyzowanych i KSeF, które mają być niezwłocznie uchwalone. Ich jakość woła o pomstę do nieba. Co prawda zaproponowane zmiany świadczą o tym, że twórcy przepisów chcą pozostawić tym, którzy połapią się w tych zawiłościach, jakieś możliwości unikania tej katastrofy, zachowując fakturowanie w dotychczasowej formie przynajmniej do końca 2026 r. Pytanie, tylko po co to całe zamieszanie i dezorganizacja obrotu gospodarczego – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Jak nie zbankrutować na IT: inteligentne monitorowanie i optymalizacja kosztowa środowiska informatycznego. Praktyczny przewodnik po narzędziach i strategiach monitorowania

W dzisiejszej erze cyfrowej, środowisko IT stało się krwiobiegiem każdej nowoczesnej organizacji. Od prostych sieci biurowych po rozbudowane infrastruktury chmurowe, złożoność systemów informatycznych stale rośnie. Zarządzanie tak rozległym i dynamicznym ekosystemem to nie lada wyzwanie, wymagające nie tylko dogłębnej wiedzy technicznej, ale przede wszystkim strategicznego podejścia i dostępu do odpowiednich narzędzi. Wyobraźcie sobie ciągłą potrzebę monitorowania wydajności kluczowych aplikacji, dbałości o bezpieczeństwo wrażliwych danych, sprawnego rozwiązywania problemów zgłaszanych przez użytkowników, a jednocześnie planowania przyszłych inwestycji i optymalizacji kosztów. To tylko wierzchołek góry lodowej codziennych obowiązków zespołów IT i kadry managerskiej. W obliczu tej złożoności, poleganie wyłącznie na intuicji czy reaktywnym podejściu do problemów staje się niewystarczające. Kluczem do sukcesu jest proaktywne zarządzanie, oparte na solidnych danych i inteligentnych systemach, które nie tylko informują o bieżącym stanie, ale również pomagają przewidywać przyszłe wyzwania i podejmować mądre decyzje.

Wojna celna USA - Chiny. Jak może się bronić Państwo Środka: 2 scenariusze. Świat (też Stany Zjednoczone) nie może się obejść bez chińskiej produkcji

Chiny mogą przekierować towary nadal objęte nowymi, wysokimi cłami USA przez gospodarki i porty azjatyckie lub (a raczej równolegle) przekierować sprzedaż dotychczas kierowaną do USA na inne rynki - prognozują eksperci Allianz Trade. Bardziej prawdopodobna jest przewaga drugiego scenariusza – tak było podczas pierwszej wojny handlowej prezydenta Trumpa, co obecnie oznaczać będzie m.in. 6% rokroczny wzrost importu z Chin do UE (ale też do innych krajów) w ciągu trzech najbliższych lat. Branża, która nie korzysta z żadnych wyłączeń w wojnie celnej – odzież i tekstylia może odczuć ją w największym stopniu na swoich marżach.

REKLAMA

Ostatnie dni na rozliczenie PIT-a i odliczenie ulg podatkowych. Czego nie uwzględnia Twój e-PIT? Co zrobić, gdy nie masz PIT-11?

Dzień 30 kwietnia robi na podatnikach coraz mniejsze wrażenie, zwłaszcza na tych rozliczających się na formularzu PIT-37. Teoretycznie nie muszą już pamiętać o wysłaniu dokumentu, bo na koniec miesiąca automatycznie zrobi to za nich e-Urząd Skarbowy (usługa Twój e-PIT). W praktyce jednak – jeśli naprawdę zależy nam na najkorzystniejszym rozliczeniu 2024 roku (w tym np. o rozliczeniu ulg podatkowych), nie możemy odpuścić samodzielnej weryfikacji przygotowanego przez fiskusa rozliczenia. Co warto zrobić na krótko przed upływem terminu?

Rozliczenie roczne składki zdrowotnej do 20 maja 2025 r. Wypełnij ZUS DRA albo ZUS RCA i sprawdź czy masz nadpłatę, czy niedopłatę

ZUS przypomina, że każdy, kto w 2024 r. prowadził pozarolniczą działalność i podlegał ubezpieczeniu zdrowotnemu oraz był opodatkowany podatkiem liniowym, skalą podatkową lub ryczałtem ewidencjonowanym - musi rozliczyć w skali roku składki na ubezpieczenie zdrowotne. Należy to zrobić w dokumencie ZUS DRA lub ZUS RCA za kwiecień 2025 r., a termin minie 20 maja. Do tego dnia trzeba uiścić ewentualną niedopłatę.

KSeF. Do 25 kwietnia 2025 r. przedsiębiorcy mogą zgłaszać dodatkowe uwagi i opinie nt. KSeF. [WAŻNE TERMINY]

Krajowy System e-Faktur (KSeF). Do 25 kwietnia 2025 r. przedsiębiorcy mogą zgłaszać dodatkowe uwagi i opinie nt. KSeF. Resort finansów potwierdził wprowadzenie obowiązku wystawiania e-faktur dla wszystkich podatników. Poinformował, że uwzględnił wszystkie kluczowe postulaty zgłaszane przez przedsiębiorców w zakresie wystawiania e-faktur w KSeF.

System ICS-2 w transporcie drogowym i kolejowym – na to muszą uważać przewoźnicy. Od kwietnia 2025 r. ostatni etap wdrażania

Import Control System 2 (ICS2) ma służyć do przekazywania informacji o ładunkach między Unią Europejską a krajami trzecimi, a jego zadaniem jest uszczelnienie handlu z państwami spoza UE. Od kwietnia 2025 r. rozpoczął się ostatni etap wdrażania systemu ICS-2 dla sektora transportu drogowego i kolejowego.

REKLAMA

Rząd źle oszacował dochody z VAT-u - największego źródła dochodów budżetowych. Eksperci: ogromna pomyłka i wzrost deficytu

Jak wynika ze wstępnych danych Ministerstwa Finansów, w 2024 roku wpływy netto z tytułu podatku VAT wyniosły 287,7 mld zł, zaś brutto – 475,3 mld zł. To więcej niż w 2023 roku. Natomiast zgodnie z założeniami ustawy budżetowej na rok 2024, dochody z tytułu podatku VAT określono w wysokości 316,4 mld zł. Po nowelizacji zostały one obniżone do 293,5 mld zł. Za to o 14,6% spadły rok do roku zwroty z tytułu ww. podatku, tj. do wartości 187,6 mld zł. Eksperci komentujący te dane zauważają, że wyniki resortu rozminęły się z prognozami. Jednocześnie podkreślają, że zmniejszyła się tzw. luka VAT.

Firmy niegotowe na KSeF. Tylko 5230 przedsiębiorstw korzysta z systemu – czas ucieka. [DANE MF]

Z danych udostępnionych przez Ministerstwo Finansów wynika, że do 5 marca 2025 roku z Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) skorzystało zaledwie 5230 firm. To oznacza, że w ciągu ponad trzech lat działania systemu zdecydowało się na niego jedynie kilka tysięcy przedsiębiorców. Tymczasem za 9 miesięcy korzystanie z KSeF stanie się obowiązkowe – a to oznacza prawdziwą rewolucję dla księgowości w Polsce.

REKLAMA