REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

W 2013 roku wyłudzono z budżetu państwa co najmniej 15 mld zł zwrotu VAT

W 2013 roku wyłudzono z budżetu państwa co najmniej 15 mld zł zwrotu VAT
W 2013 roku wyłudzono z budżetu państwa co najmniej 15 mld zł zwrotu VAT
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W zeszłym roku budżet państwa wypłacił kasowo prawie 80 mld zł z tytułu zwrotów podatku od towarów i usług. Był to rekord w historii, zarówno nominalny jak i realny.

Zarazem 2013 r. był również najgorszy w historii tego podatku, jeśli idzie o wielkość dochodów budżetowych: kwota 113 mld zł  była aż o 7 mld zł niższa niż przed rokiem, który był również gorszy od  2011 r. – dochody spadają realnie w całym „okresie Rostowskiego”.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Budżet trzeszczy w szwach, lecz biznes żyjący ze zwrotów chwali na całego ten podatek, w czym wtórują mu media cieszące się z „obniżki podatków”. Jest ponoć dobrze, a nawet bardzo:  tak „korzystnego dla przedsiębiorców” podatku w historii jeszcze nie było.

Powszechnie wiadomo, że oszustwa jego dotyczące są dziś najefektywniejszym sposobem zarabiania, a o gigantyczne wyłudzenia podejrzewane są również firmy z pierwszych stron gazet.

Od niedawna tym procederem zajęły się wyspecjalizowane organy ścigania, bo urzędy podległe ministrowi finansów w większości nie zdały egzaminu: aby wyłudzić nienależny zwrot, ktoś musiał złożyć sfałszowaną deklarację, którą właściwy urząd powinien dokładnie sprawdzić, a potem jakiś urzędnik zrobił przelew na konta oszusta: tu się nic przecież samo nie dzieje. Zabrakło wiedzy, chęci, a może także odwagi: największe zwroty uzyskują firmy, których centrale są w stolicach naszych „strategicznych sojuszników”, czyli muszą być one przychylnie traktowane przez miejscowe (czyli polskie) władze.

REKLAMA

Czym w końcu się różni to od wielomiliardowych zwolnień podatkowych udzielanych przez nasz rząd dla dwóch firm samochodowych, aby raczyły za nasze podatki coś w nas zainwestować. W obu przypadkach - wyłudzeń i zwolnień – wszystko ma szaty legalizmu, bezpieczeństwo zapewniają „renomowane firmy doradcze”, więc jakiś „mały” naczelnik urzędu skarbowego nie podskoczy, nawet gdy zobaczy coś podejrzanego w składanej deklaracji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ile było wyłudzeń w owej kwocie 80 mld zł, którą budżet wypłacił w zeszłym roku? Według ostrożnych szacunków wynoszą one ponad 15 mld zł, czyli prawie 20%. Pewne jest, że makroekonomiczne uzasadnienie ma co najwyżej kwota 65 mld zł, choć według innych modeli nie powinna nawet osiągnąć 60 mld zł. Dlaczego?

Od 1 stycznia 2015 r. bez konieczności potwierdzenia rejestracji na VAT

Wielkość zwrotów jest zależna od:

- zakresu oraz struktury zastosowania stawki 0% z tytułu eksportu i dostawy wewnątrzwspólnotowej towarów,

- wielkości usług świadczonych na rzecz podatników z innych państw („eksport usług”),

- wielkości inwestycji w środki trwałe,

- struktury sprzedaży krajowej, a zwłaszcza udziału sprzedaży objętej stawkami obniżonymi (0%, 5% i 8%),

- zakresu zastosowania różnych patologicznych pomysłów lobbystów typu „odwrotne obciążenie” w obrocie stalą oraz metalami kolorowymi.

Analiza danych dotyczących kształtowania się tych zjawisk wskazuje, że firmom uczciwie należał się zwrot w wysokości około 60 mld zł; reszta to błędy lub wyłudzenia. Nota bene od połowy roku po zwroty wyciągnął rękę także cały samorząd terytorialny, ale to za sprawą dziwacznej uchwały NSA z dnia 24 września 2013 r.

Czy organom ścigania oraz urzędnikom skarbowym uda się odzyskać tak dużą kwotę wyłudzeń? Mówimy przecież o 15 - 20 mld zł. Przecież ich beneficjenci ubrani są w białe kołnierzyki – o żadnych „oszustwach” nie ma tu mowy – i tylko stosują ”nowoczesne metody zarządzania podatkami”, które dają „oszczędności podatkowe” albo działalność „optymalizacyjną”.

Polecamy: Samochód po zmianach od 1 kwietnia 2014 - multipakiet

Zapisz się na nasz newsletter

Podyskutuj o tym na naszym FORUM

Twórcy i organizatorzy tych działań mają – jak sami twierdzą - silną pozycję, dobre układy po obu stronach sceny politycznej oraz „doskonałe relacje z urzędnikami”. Ale dać po łapach organom ścigania nie jest tak łatwo: warto przypomnieć, że w ciągu ostatnich 20 lat dano im władzę, o której w „komunie” - będącej jakoby państwem policyjnym - mogli tylko marzyć.


Resort finansów będzie robił (i robi) dobrą minę do złej gry, bo zbyt silnie bieżąco współpracuje z międzynarodowym biznesem podatkowym. Ale śledztwa już toczą się i ich finał będzie głównie jeden: akt oskarżenia na podstawie art. 286 i 299 kodeksu karnego, czyli oszustwo i pranie brudnych pieniędzy. Takie wyroki już zapadają wobec beneficjentów „agresywnego planowania podatkowego”, a będzie ich (tj. wyroków) jeszcze więcej. Urzędnicy średniego szczebla już grają na przetasowania, które będą po wyborach, a to tylko dwa lata.

Co powinien zrobić podatnik, który zaplątał się nieświadomie w tego rodzaju preceder? Może skorzystać z §8 art. 299 kodeku karnego, albo siedzieć cicho i czekać na przedawnienie. Ale to może nie idzie tu o podatki, lecz o ciężkie przestępstwa. Najważniejsze aby trzymać się z daleka od wszystkich „centrów optymalizacji” - niezależnie od tego, jaką rzekomo renomą mogą się one poszczycić. Pieniądze robione pod parasolem władzy mogą jeszcze przed wyborami bardzo brudzić ręce. Władza zresztą nie ma innego wyjścia: musi odciąć się od „oszustów” i ich „pomocników”, bo nastroje się radykalizują, a tego  rodzaju przekaz poprawia przedwyborcze sondaże.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Tak działają cyfrowe kontrole skarbówki i algorytmy KAS. Uczciwi, kompetentni podatnicy i księgowi nie mają się czego bać?

Jeszcze kilka lat temu Krajowa Administracja Skarbowa prowadziła wyrywkowe kontrole podatkowe, oparte głównie na intuicji swoich pracowników. Przeczucie urzędnika, zgadywanie czy żmudne przeszukiwanie deklaracji w poszukiwaniu śladów oszustw podatkowych to dziś relikt przeszłości. Współczesny fiskus opiera się na analizie danych, sztucznej inteligencji i zaawansowanych algorytmach, które potrafią w kilka sekund wychwycić nieprawidłowości tam, gdzie kiedyś potrzeba było tygodni pracy. Cyfryzacja administracji skarbowej diametralnie zmieniła charakter kontroli podatkowych. Są one precyzyjniejsze, szybsze i skuteczniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Małgorzata Bień, właścicielka Biura Rachunkowego

Jak mierzyć rentowność firmy? Trzy metody, które naprawdę działają i 5 kluczowych wskaźników. Bez kontroli rentowności przedsiębiorca działa po omacku

W firmie dużo się dzieje: telefony dzwonią, pojawiają się ciekawe zlecenia, faktury idą jedna za drugą. Przychody wyglądają obiecująco, a mimo to… na koncie coraz ciaśniej. To częsty i niebezpieczny sygnał. W wielu firmach zyski wyparowują nie dlatego, że brakuje sprzedaży, lecz dlatego, że nikt nie trzyma ręki na pulsie rentowności.

Rola głównej księgowej w erze KSeF. Jak przygotować firmę na nowe obowiązki od 2026 r.? [Webinar INFORAKADEMII]

Już w 2026 r. korzystanie z Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) stanie się obowiązkowe dla większości przedsiębiorców. To rewolucja w procesach księgowych, która wymaga od głównej księgowej nie tylko znajomości przepisów, ale także umiejętności zarządzania wdrożeniem tego systemu w firmie.

Księgowi w oku cyklonu. Jak przejść przez rewolucję KSeF i nie stracić kontroli

Setki faktur w PDF-ach, skanach i wersjach papierowych. Telefony od klientów, goniące terminy VAT i JPK. Codzienność wielu biur rachunkowych to żonglowanie zadaniami w wyścigu z czasem. Tymczasem wielkimi krokami zbliża się fundamentalna zmiana – obowiązkowy Krajowy System e-Faktur

REKLAMA

Prof. Modzelewski: faktury VAT aż w 18 różnych formach od lutego 2026 r. Przyda się nowa instrukcja obiegu dokumentów

Od lutego 2026 r. wraz z wejściem w życie przepisów dot. obowiązkowego Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) polscy czynni podatnicy VAT będą mogli otrzymywać aż dziewięć form dokumentów na miejsce obecnych faktur VAT. A jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że w tych samych formach będą wystawiane również faktury korygujące, to podatnicy VAT i ich księgowi muszą się przygotować na opisywanie i dekretowanie aż 18 form faktur – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Refinansowanie zakupu nowoczesnych tachografów: do 3 tys. zł na jeden pojazd. Wnioski, warunki, regulamin

W dniu 19 listopada 2025 r. Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że od 1 grudnia 2025 r. przewoźnicy mogą składać wnioski o refinansowanie wymiany tachografów na urządzenia najnowszej generacji. Środki na ten cel w wysokości 320 mln zł będą pochodziły z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności. To pierwsza tego typu realna pomoc finansowa dla branży transportu drogowego. Nabór wniosków potrwa do końca stycznia 2026 roku.

Nowe zasady rozliczania podatkowego samochodów firmowych od stycznia 2026 r. [zakup, leasing, najem, amortyzacja]. Ostatnia szansa na pełne odliczenia

Nabycie samochodu firmowego to nie tylko kwestia mobilności czy prestiżu - to również poważna decyzja finansowa, która może mieć długofalowe skutki podatkowe. Od stycznia 2026 r. wejdą w życie nowe przepisy podatkowe, które znacząco ograniczą możliwość rozliczenia kosztów zakupu pojazdów spalinowych w działalności gospodarczej.

Czy czeka nas kolejne odroczenie KSeF? Wiele firm wciąż korzysta z faktur papierowych i nie prowadzi testów nowego systemu e-fakturowania

Krajowy System e-Faktur (KSeF) powoli staje się faktem. Rzeczywistość jest jednak taka, że tylko niewielka część małych firm w Polsce prowadziła testy nowego systemu i wciąż stosuje faktury papierowe. Czy w związku z tym czeka nas ponowne odroczenie wdrożenia KSeF?

REKLAMA

Postępowania upadłościowe w Polsce się trwają za długo. Dlaczego czekamy i kto na tym traci? Jak zmienić przepisy?

Prawo upadłościowe przewiduje wydanie postanowienia o ogłoszeniu upadłości w ciągu dwóch miesięcy od złożenia wniosku. Norma ustawowa ma jednak niewiele wspólnego z rzeczywistością. W praktyce sprawy często czekają na rozstrzygnięcie kilka, a nawet kilkanaście miesięcy. Rok 2024 przyniósł rekordowe ponad 20 tysięcy upadłości konsumenckich, co przy obecnej strukturze sądownictwa pogłębia problem przewlekłości i wymaga systemowego rozwiązania. Jakie zmiany prawa upadłościowego są potrzebne?

Nowy Unijny Kodeks Celny – harmonogram wdrożenia. Polskie firmy muszą przygotować się na duże zmiany

Największa od dekad transformacja unijnego systemu celnego wchodzi w decydującą fazę. Firmy logistyczne i handlowe mają już niewiele czasu na dostosowanie swoich procesów do wymogów centralizacji danych i pełnej cyfryzacji. Eksperci ostrzegają: bez odpowiednich przygotowań technologicznych i organizacyjnych, przedsiębiorcy mogą stracić konkurencyjność na rynku.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA