Split payment (podzielona płatność) w VAT - projekt jeszcze w 2017 roku
REKLAMA
REKLAMA
Mechanizm split payment, czyli podzielonej płatności, obecny jest w zamówieniach publicznych we Włoszech od stycznia 2015 r. Włoski rządu jest z zadowolony z tego sposobu uszczelnienia poboru VAT i chce wydłużyć czas jego stosowania.
REKLAMA
Dzięki temu mechanizmowi - jak informuje rząd w Rzymie - kwota odprowadzonego VAT systematycznie rośnie.
Włoski rząd za zgodą Unii Europejskiej wprowadził na trzy lata mechanizm split payment, czyli metodę uszczelnienia pobierania VAT. Pomaga ona w walce z niepłaceniem VAT. We Włoszech zastosowano ją w relacjach prywatnych firm z urzędami publicznymi. Polega na tym, że kwota płatności brutto jest dzielona na dwie części. Kwota netto jest wpłacana przez zamawiającego jego dostawcy, a równowartość VAT jest przekazywana na specjalne konto bankowe publicznej instytucji.
W liście do Komisji Europejskiej z 7 lutego tego roku włoski minister finansów Pier Carlo Padoan zwrócił się o zgodę na przedłużenie o trzy kolejne lata, czyli do końca 2020 roku tego sposobu pobierania VAT. Dotychczasowe przepisy stanowią, że ma on obowiązywać do końca tego roku. Ponadto szef resortu finansów poprosił o możliwość rozszerzenia tej procedury na urzędy i transakcje obecnie nie podlegające tej metodzie.
W ten sposób postanowiono położyć kres zakrojonemu na dużą skalę zjawisku niepłacenia VAT przez dostawców usług i zamówień dla publicznej administracji i państwowych instytucji. Wcześniej te same urzędy państwowe płaciły prywatnym firmom - dostawcom pełną sumę plus VAT, a oni dopiero potem odprowadzali należność państwu.
Polecamy książkę: VAT 2017. Komentarz
Operacje podzielonej płatności są dokonywane za pomocą elektronicznych faktur.
Nowe zasady mają też przeciwników, głównie wśród stowarzyszeń zrzeszających właścicieli firm. Nazywają oni ten system „przymusową pożyczką” i twierdzą, że wiele firm ma kłopoty z płynnościami z tego powodu, ponieważ otrzymują tylko kwotę netto. Nakładają się na to, podkreślają, ogromne opóźnienia, zwłaszcza w zwrotach należnych sum, które są powszechne w rozliczeniach z państwowymi podmiotami.
Krajowa Konfederacja Rzemiosła oraz Małych i Średnich Firm (CNA) twierdzi, że split payment przynosi „katastrofalne skutki”. Prezes Konfederacji Daniele Vaccarino zaapelował o zniesienie tego mechanizmu.
Wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki poinformował w środę dziennikarzy, że za kilka miesięcy będzie gotowe polskie rozwiązanie split payment. Wyjaśnił, że jest to jedno z działań dotyczących uszczelnienia systemu VAT, o którym Polska rozmawia z Komisją Europejską. „Idziemy w tym kierunku, żeby za kilka miesięcy być gotowym również z takim rozwiązaniem” – powiedział.
Wicepremier pytany o to, czy Komisja Europejska wyrazi zgodę na to, by wprowadzić split payment w Polsce powiedział, że w przypadku Włoch Komisja wyraziła zgodę pół roku po wdrożeniu tego rozwiązania. Wyjaśnił, że na swoim rozwiązaniu Włosi odzyskali ok. 2 mld euro, co - przekładając na nasze warunki - dałoby ok. 3-4 mld zł.
„Mogę powiedzieć, że z ogromną dozą prawdopodobieństwa jeszcze w tym roku zastosujemy, podobnie jak Włosi, ten wariant i nie spodziewam się innego potraktowania przez Komisję Europejską Polski, niż potraktowała Włochów” – powiedział.
Ustawa o VAT 2017 - tekst ujednolicony
Dodał, że resort finansów pracuje także nad szerszym mechanizmem. Wiceminister finansów Paweł Gruza był w Brukseli i rozmawiał o tym w KE. „Jest tam wstępny pozytywny oddźwięk, aczkolwiek nie mamy jeszcze oficjalnych not po obu stronach. Jestem optymistą (…), jestem pozytywnie nastawiony do tego" - powiedział Morawiecki.
Wskazał, że wdrażaniem split paymentu w Polsce rząd chciałby minimalizować tzw. solidarną odpowiedzialność. „Czyli z kolei model czeski. Bo Czesi wdrożyli split payment w dużym obszarze, w dużej części swojej gospodarki. To jest kierunek, w którym idziemy” – powiedział.
Zgodnie z dotychczasowymi informacjami resortu finansów projektowane rozwiązanie przewidywać ma, że sprzedawca będzie otrzymywać kwotę netto na swój rachunek podstawowy, natomiast VAT wpływałby na jego specjalne konto VAT. Z tego konta firma mogłaby płacić VAT naliczony na fakturach, które otrzymuje od swoich dostawców. Różnica byłaby odprowadzana do urzędu skarbowego.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat